Poprzedni temat :: Następny temat
[ED3] Rozwzorcowanie
Autor Wiadomość
Habib 
Opiekun IX Kręgu
Smok Karatenga


Wiek: 40
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 1005
Skąd: Czďż˝stochowa
Wysłany: 2011-02-05, 18:13   

Mam pytanie co do Rozwzorcowania - Depattering.
Czy za każdym razem jak używa się krwawych amuletów należy wykonać test rozwzorcowania, czy tylko po każdym założeniu nowego? Zakładając że postać zdaje testy rozwzorcowania.
_________________
Habibsite.pl
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-05, 19:26   

Jak się trafi w krwawy amulet, to chyba wzorzec jest na tyle obciążany, że trzeba wykonać test. I testy wykonuje MG w tajemnicy z tego co pamiętam. Wyobraźcie sobie, że postać idzie lasem i ma wmontowane bursztynowe oko. Nie zauważyła gałązki, która ją w te oko chlasnęła. I tutaj pyk implozja, i z postaci zostaje skóra i amulet xD
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
 
 
Piotrek 
Czeladnik VIII Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 379
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-05, 20:59   

Tak zrób tak swoim graczom. :D Poza tym od rozwzrocowania się nie zawsze umiera. Można np stracić kolor włosów.
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-05, 23:11   

Hmm... z tego, co wyczytałem ze strony 258 PG to nie ma czegoś takiego jak test przy zakładaniu. Zabawa zaczyna się dopiero, gdy posiada się amulety z Depatterning Rating powyżej zera. Posiadanie choćby jednego takiego amuletu wymusza testy Siły Woli (użycie Mocy Woli, jak wnioskuję z opisu talentu, nie jest raczej możliwe) przy każdorazowym użyciu dowolnego z posiadanych amuletów (także z tych z DR równym zero). Stopień Trudności testu to suma DR ze wszystkich założonych amuletów +1 za każdy nieudany test.

Jeśli DR ze wszystkimi zebranymi po drodze karami przekroczy Wartość (nie Stopień, Wartość!) Siły Woli danej postaci wówczas następuje spektakularna śmierć. Wynika, że ten raz podczas, którego wartość ta została przekroczona nie skutkuje jeszcze śmiercią - dopiero kolejne użycie dowolnego amuletu ma taki skutek - gdyż wówczas bezsensowna byłaby zasada o badaniu osłabionego Prawdziwego wzorca.

Aby dostrzec, iż Prawdziwy wzorzec postaci jest osłabiony, potrzebny jest test np. Spojrzenia Astralnego przeciwko OM postaci, w którym koniecznie trzeba osiągnąć Good Result. Następnie, jeśli postać nie zamierza umierać, musi pozbyć się wszystkich amuletów na rok i jeden dzień, aby wzorzec się zregenerował. Przez ten czas wszystkie zaklęcia i talenty, których celem jest Prawdziwy wzorzec maja zwiększoną skuteczność działania - do WYNIKU Rzucania Czarów czy odpowiedniego talentu dodaje się aktualną wartość DR (Hmm, w przypadku postaci mającej SW 10 i taki sam DR, dodaje się aż 10 punktów do takiego testu trafienia... sporo.).

Sytuacja, o której wspomina Kosmit ma miejsce tylko w przypadku uszkodzenia amuletu oznaczonego klauzulą "zwiększające ryzoko Rozwzrocowania" (czy jakoś tak), a należą do nich (spisałem z samej podstawki) Blood Weapon, Crystal Arm, Disturbing Appearance, Karma Absorber i Wings of Fire. Ponadto musiałby zostać spełniony określony warunek - Pathetic Result w Teście Rozwzorcowania (niezależnie od obecnego stanu DR). Sytuacja z gałązką i amuletem w oczodole jest z d... wzięta.


Piotrek, wg podręcznika - zawsze ("w nieoczekiwany i obrzydliwy sposób") :-)
Ale sytuacja, jaką podajesz, mogłaby być niezłą oznaką osłabienia wzorca postaci. Szczególnie przydatną, gdy brak możliwości przyjrzeniu się temu wzorcowi w astralu. Przy czym zmiana musiałaby zajść zaraz po użyciu amuletu, które to użycie doprowadziło do przekroczenia przez DR Wartości SW. A czy takie zmiany ustępowałyby po regeneracji wzorca? Hmm, chyba powinny. Znaczy, trzon zmian; jakieś "blizny" powinny pozostać (albo ustępować równie długo, ile trwa sama regeneracja wzorca).

Przyszło mi jeszcze kilka innychdo głowy: sczernienie wszystkich paznokci, kruchość kości (zmniejszony Udźwig, Szybkość; modyfikator do Testów Akcji od pierwszej Rany zamiast drugiej), osłabienie wzroku/innych zmysłów (kary do testów PER), wysypka/plamy na skórze, łysienie, wypadanie zębów, krwotoki, trudniejsze leczenie ran (np. wyleczenie Rany zabiera 2 Testy Zdrowienia zamiast jednego albo zmniejszenie ilości dostępnych Testów Zdrowienia o jeden). Może w zależności od amuletu, który został jako ostatni, w felernej próbie, użyty. Ale to wszystko opcje dla dobrych MG, którzy nie chcą, aby postacie ich graczy nagle eksplodowały czy w inny sposób uległy unicestwieniu.
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2011-02-06, 01:02, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 03:42   

Jeju, d. wzięty, bo bursztynowe oko nie jest wrażliwe na stress depattering? Nie znam na pamięć opisów wszystkich przedmiotów. No to idzie ktoś drogą i ma Crystal Arm i ma już podniesione DR, potyka się i j*b wsysa go czarna dziura, bo oblał stress test. Wystarczająco "koszernie"?
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
 
 
Bleddyn 
Czeladnik V Kręgu


Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 133
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-02-06, 13:32   

Mało koszerne, ale pewnie u sporej liczby "MG - nie ma to jak załatwić postać gracza" tak będzie, bo nie potrafi doczytać zasad do końca. Po szczegóły odsyłam na str. 258 PG.
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 14:23   

Po pierwsze, ja nie zrobiłbym czegoś takiego, bo nie jestem Player Killerem, a po drugie, gdzie tu widzisz niezgodność z zasadami?

Cytat:
Stress Depaerning
If a character has a blood charm
noted in the description as being Sus-
ceptible to Stress Depaerning implanted
in his body, and suers an injury to the
specic part of his anatomy to which
the blood charm is attached (as the
result of a Called Shot, for instance),
the character makes an immediate
Depatterning Test. On a Pathetic
Result, the character dies instantly
and horribly in a manner determined
by the gamemaster. Magicians call
this unfortunate phenomenon “Stress
Depaerning.” They don’t readily admit
that it can happen, simply because it
depresses sales of blood charms.


Wiem, że to nagięcie, ale zgodne z zasadami, upadasz na dłoń, dostajesz dmg, wykonujesz test, masz podniesione DR już wcześniej, oblewasz, umierasz. Nie mówię, że zrobiłbym coś takiego, ale, że coś takiego jest możliwe i zgodne z zasadami.
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
Ostatnio zmieniony przez Kosmit 2011-02-06, 14:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-06, 14:51   

Termin injury jest niejasny. Ja bym wolał, żeby tam było napisane coś o odniesieniu Rany. Draśnięcie to dla mnie trochę za mało. No bo jakby iść w tę stronę to ktoś w złości w stół uderzy pięścią i też mógłby ryzykować samounicestwieniem...
Co więcej w przypadku gdy Kryształowe Ramię (lub inna kryształowa część ciała, bo ramię to tylko przykład. Można zamówić sobie nogę, ucho czy oko) zastępuje utraconą kończynę to na zasadzie metafizycznego uzasadnienia, iż implant idealnie wypełnia lukę we wzorcu postaci, a nie tworzy naddatku, DR równa się zero i używanie kończyny nie może doprowadzić do wyzwolenia efektu Rozwzorcowania.
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
 
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 15:15   

Ale Crystal Arm ma DR równe 2, więc nie wiem o co Ci chodzi. Ja tylko pokazuje bezsens sztywnego trzymania się zasad przy pomocy tych skrajnych przykładów.
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2011-02-06, 15:47   

Tyle że Kryształowa Kończyna to już spora ingerencja w ciało postaci. Najlepiej byłoby poprawić ten element na modłę Shadowruna w sumie, bo tam masz Esencję, która spada wraz z modyfikacjami ciała, itp. Mniej więcej ten sam mechanizm.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-06, 16:06   

A ja nie wiem o co Tobie chodzi, Kosmit, jak nie piszesz całej myśli od początku do końca (i robisz to nie pierwszy raz. Dodatkowo, za co Cie punktuję, piszesz swoje zdanie, jakby było istniejącą zasadą albo piszesz bez sprawdzania w źródłach - nie dziw się więc, ze będę pisał w sposób powszechnie uważany za niestosowny w reakcji na takie posty). Najpierw dane wejściowe, później kompilacja a na koniec wniosek/sugestie albo cytat chociaż w wytłuszczoną frazą, do której się odnosisz, bo skąd ja mam wiedzieć co Ci w głowie siedzi?

Jak chcesz, żeby ktoś odpowiedział na Twoje wątpliwości albo, jak Ci się może wydawać, otwierasz dyskusję to daj sposób, żeby na te Twoje posty można było jakoś odpowiedzieć. Jakoś inaczej niż to teraz robię...


A Ty, Kocie, piszesz: "najlepiej byłoby poprawić, ale mechanizm jest w sumie ten sam". To co tu do poprawiania, bo nie rozumiem. Zmiana nazwy z Depatterning Rating na Essence to zmiana czysto kosmetyczna, nie?
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2011-02-06, 16:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 16:20   

Nie rozumiem po prostu, gdzie Bleddyn znalazł nieścisłość z zasadami w tym co mówię.

No i Ty się przyczepiłeś o to, że dałem za przykład coś, co nie ma zwiększonego ryzyka rozwzorcowania, więc dałem inny przykład. Ja wątpliwości nie mam. Zarysowałem hipotetyczną sytuację, co się stanie jeśli postać w głupi sposób zrani się w krwawy amulet, a MG jest wredny i nagina zasady.
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
Ostatnio zmieniony przez Kosmit 2011-02-06, 16:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-06, 16:34   

No racja. Nie ma co Cię porównywać z Bleddynem i jasnością jego pisania. Przepraszam.

Sytuacja, którą zarysował Kosmit jest normalną. Ostatnie zdanie wyraźnie wskazuje, że jedynie twórcy amuletów nie mówią o tym głośno, żeby swoich dochodów nie zmniejszać.

Ja jednak podnoszę kwestię mało precyzyjnego terminu "injury" i próbuję dokonać jego dookreślenia ("otrzymanie Rany"). W wolnej chwili zapytam o to na oficjalnym forum.

Dalej, DR w przypadku kryształowej kończyny równa się 2, ale gdy zastępuje utraconą kończynę, powinno to spadać w moim odczuciu do zera i podaję uzasadnienie dlaczego. O tym też napiszę na oficjalnym forum.

Jeśli spełnić powyższy warunek (zastępowanie kończyny, a nie sprawienie sobie dodatkowej) i zgodzić się na moje uzasadnienie, to jaki dalej ma sens pisanie o tym jak to w dużym stopniu implant zmienia wzorzec, skoro ja piszę o "uzupełnianiu luki" a nie "dodawaniu do niego czegoś nowego/dodatkowego? A jeśli nie zgodzić się na moja próbę uzasadnienia to może by tak jakoś się argumentami podeprzeć, co?
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2011-02-06, 16:57   

sirserafin napisał/a:
Dalej, DR w przypadku kryształowej kończyny równa się 2, ale gdy zastępuje utraconą kończynę, powinno to spadać w moim odczuciu do zera i podaję uzasadnienie dlaczego. O tym też napiszę na oficjalnym forum.

Jeśli spełnić powyższy warunek (zastępowanie kończyny, a nie sprawienie sobie dodatkowej) i zgodzić się na moje uzasadnienie, to jaki dalej ma sens pisanie o tym jak to w dużym stopniu implant zmienia wzorzec, skoro ja piszę o "uzupełnianiu luki" a nie "dodawaniu do niego czegoś nowego/dodatkowego? A jeśli nie zgodzić się na moja próbę uzasadnienia to może by tak jakoś się argumentami podeprzeć, co?


Sęk w tym, że ta kryształowa kończyna nadal czerpie z energii życiowej Dawcy Imion (Blood Magic). Mimo że wizualnie uzupełniamy lukę, to nie robimy tego bezkarnie wobec wzorca.

Kot napisał/a:
Najlepiej byłoby poprawić ten element na modłę Shadowruna w sumie, bo tam masz Esencję, która spada wraz z modyfikacjami ciała, itp. Mniej więcej ten sam mechanizm.


Nie wiem czy trzeba poprawiać, bo mnie się earthdawnowy mechanizm bardziej podoba. W Shadowrunie jest typowe ograniczenie mechaniczne (obliczamy sobie optymalne zestawienie wszczepów i tyle), tutaj mamy dodatkowo możliwości fabularne.

Przykładowo postać ma już trochę niezdanych testów Rozwzorcowania. Ważna walka. Grupie nie idzie. Postać może skorzystać z Desperackiego Ciosu, ale ryzykuje Rozwzorcowanie. Trudny wybór...

Z drugiej strony jest przy tym więcej rzucania, ale coś za coś.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2011-02-06, 18:19, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 17:12   

A mówilibyście swoim graczom ile mają DR? Ja nie podałbym suchego współczynnika, tylko używał właśnie zmian w wyglądzie, wzorcu. Wtedy, by się jeszcze bardziej zastanowili, czy użyć czegoś nie wiedząc jak bardzo ich wzorzec jest osłabiony ^^

Wpadłem na pomysł kolejnej skrajnej sytuacji. Postać ma Oszukanie Śmierci i zdaje test, ale oblewa test na Rozwzorcowanie xD i nie ma już co wskrzeszać
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
Ostatnio zmieniony przez Kosmit 2011-02-06, 17:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bleddyn 
Czeladnik V Kręgu


Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 133
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-02-06, 18:00   

Skoro w opisie tej zasady opcjonalnej jest wspomniany Called Shot to dla mnie oczywiste, żeby nie brać pod uwagę każdej potencjalnej sytuacji, w której można doznać kontuzji w daną część ciała. Bo po co grać jak złośliwy MG każe postaci z kryształową ręką co 5 minut rzucać, czy aby nie wyparowała. Dlatego moim zdaniem powinno to być stosowane przy ciosach mierzonych, przy pathetic result jak wykonujemy jakieś konkretne testy, np. siłowe. Generalnie część zasad opcjonalnych jest aby dodać dramaturgi wydarzeniom. Tak samo niszczenie pancerzy/broni to tez zasada opcjonalna i tylko ciosy mierzone powodują uszkodzenia. Normalnie jak się walczy to np. MG opisuje, że ktoś dostał w rękę, ale mechanicznie odejmuje cały pancerz, bo nikt nie celował w daną kończynę, więc też nie ma następstw mechanicznych.

Zgadzam się, że injury to niezbyt precyzyjny termin i mogliby to doprecyzować.
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-06, 21:04   

Kosmit napisał/a:
Wpadłem na pomysł kolejnej skrajnej sytuacji. Postać ma Oszukanie Śmierci i zdaje test, ale oblewa test na Rozwzorcowanie xD i nie ma już co wskrzeszać

Pomyliłeś kolejność. Takie coś nie może mieć miejsca. Możesz albo najpierw oblać test na rozwzrocowanie przy użyciu dowolnego amuletu wcześniej i zginąć przy aktywacji amuletu Oszukania Śmierci albo oblać test rozwzorcowania podczas używania amuletu Oszukania Śmierci, użyć tego amuletu i zginąć dopiero przy kolejnym użyciu dowolnego amuletu, o ile nie odkryjesz czym to grozi.
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2011-02-06, 21:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Fenikson 
Nowicjusz

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 19
Skąd: Północ
Wysłany: 2011-02-06, 23:16   

Cytat:
i zginąć przy aktywacji amuletu Oszukania Śmierci


Zdaje się że właśnie o to chodziło - tzn giniesz z powodu "aktywnego" rozwzorcowania w momencie użycia Oszukania Śmierci - co wtedy? Klops i umierasz jednak? Czy amulet zadziała (załóżmy, że wrócisz do życia) po czym sekundę później... bum - można cie zbierać ze ścian?
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 23:43   

Kurde, takie rozwzorcowanie to przykład masakrycznej śmierci jednak. Pozwolilibyście wskrzeszać po tym?
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2011-02-07, 10:58   

Kosmit napisał/a:
Kurde, takie rozwzorcowanie to przykład masakrycznej śmierci jednak. Pozwolilibyście wskrzeszać po tym?


Trochę to głupie według mnie. Najpierw zachować się jak wredny MG i zabić podczas używania Oszukania Śmierci, by potem pokazać "miłosierdzie" i pozwolić wskrzesić?

Owszem wszystko niby według zasad. Ale zasady różnie można interpretować i wykorzystywać.

Osobiście bym nigdy nie zrobił testu Rozwzorcowania podczas używania Oszukania Śmierci. Gracz wykupił sobie ten amulet z jakiegoś powodu. Pokazać niebiezpieczeństwo amuletów krwi można w inny sposób.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
Piotrek 
Czeladnik VIII Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 379
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-07, 11:15   

Mhm. Seth dobrze pisze, ogólnie ja bym radził karać graczy jakimiś pomniejszymi problemami, jeśli nadużywają amuletów. Możesz np sprowadzić na gracza szaleństwo, niech mu się wydaje, że zaatakowały go żywotrupy, jak je pozabija usiądzie żeby odpocząć, wstanie spojrzy jeszcze raz a to byli zwykli wieśniacy. Może mu zacząć karma wyciekać. Ja bym trochę zignorował podręcznik w tej materii, po prostu. Gracze powinni czuć, że ich stan się pogarsza na długo, przed przekroczeniem bezpiecznej dla ich życia granicy.

Amulety krwii to fajny element świata, tylko mechnicznie nie najlepiej rozwiązany. I pewnie lepiej podejść do nich raczej fabularnie, niż czysto mechanicznie.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2011-02-07, 11:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2011-02-07, 11:24   

Piotrek napisał/a:
Amulety krwii to fajny element świata, tylko mechnicznie nie najlepiej rozwiązany. I pewnie lepiej podejść do nich raczej fabularnie, niż czysto mechanicznie.


Nie mówię, żeby całkowicie zrezygnować z tej mechaniki. Ona jest całkiem fajna, o ile jej nie nadużyjemy i nie będziemy stosować w każdym przypadku. Na przykład użycie z Amuletem Oszukania Śmierci byłoby dla mnie nadużyciem (choć zgodnym z zasadami).

Ograniczyłbym używanie Rozwzorcowania tylko do ekstremalnych przypadków, po to by nadać dramaturgii scenie.

Ale fabularne pokazanie niebezpieczeństwa amuletów, tak jak to opisuje Piotrek, to też dobry pomysł, jako uzupełnienie mechaniki.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2011-02-07, 11:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
sirserafin 
Czeladnik VII Kręgu
Human Archer


Wiek: 40
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 610
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-02-07, 11:52   

Odnośnie fabularności:
Kiedyś, gdzieś czytałem, że wzorce amuletów, których się często używa bardzo się rozrastają, puchną wręcz z każdym użyciem i powinno się je zmieniać co jakiś (rok, jeśli są rzeczywiście często używane?), żeby nie wpłynęły na wzorzec użytkownika. Myślę, że chodzi tu o amulety z DR powyżej zera.
_________________
W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
 
 
 
Kosmit 
Czeladnik VIII Kręgu
MG z wyboru


Wiek: 33
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 430
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-07, 17:39   

Ja nie mówiłem akurat o śmierci przez użycie Oszukania ;) Tylko ogólnie, że rozpadający się wzorzec nie zostawia za wiele pola do popisu przy wskrzeszaniu.
_________________
kosmitpaczy.pl
Zapraszam na mojego bloga.
 
 
Piotrek 
Czeladnik VIII Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 379
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-07, 20:02   

O czemu, jeśli można wyhodować mamuta z jego komórek znalezionych na syberii, o czym co jakiś czas donoszą, że mają w planach różne grupy naukowców;)

To czemu nie da się odtworzyć adepta na podstawie jego legendy ;). MG da radę jak będzie chciał. Problem w tym, że to raczej duża kampania i co zrobić z graczem, który stracił życie...

Jeśli już to ja bym powiedział graczowi, że coś dzieje się z nim nie tak. Że jego taleny powoli zamieniają się w karmę która magazynuje się w jego organizmie. Jakiś rzut na spojrzenie astralne i takie stwierdzenie, masz wrażenie że jakaś olbrzymia energia zbiera się w jego wzorcu nie wiesz jak długo wytrzyma. No i jakaś informacja, że pewnie za kilka dni umrze robiąc wielkie bum. Pytanie co gracze z tym zrobią, może będą chcieli zabić jakiegoś horrora, a może zniszczyć coś...

Jak już postać wie że zginie to niech przynajmniej będzie mogła się jeszcze wykazać ;)
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2011-02-07, 20:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo