Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 12:10 [ED3] Przywoływanie a Przestrzeń Astralna
Przeczytałem podreczniki główne i naszły mnie dwa pytania.
1. Czas potrzebny duchom na przybycie na miejsce.
Wydaje mi się że pojawiają się natychmiastowo. Czy może to w takim razie służyć teleportacji na całej ziemi (nie tylko w barsawi)? Jedna postac wchodzi do przestrzeni astralnej, druga przywołuje ją oraz ducha który otwiera bramę. Byliśmy na Therze i nagle jesteśmy w Throalu. Może to też służyć do przerzutu wojsk (jako że transport jest natychmiastowy splugawienie przestrzeni astralnej nie przeszkadza naszym legionistom bo nie idą oni przez nią). Ogólnie strasznie silna zdolność jak na 5 krąg.
2. Przedmioty wzorca.
Czy dają one bonusy dwa razy? Jeśli dotkamy się do kogoś/czegoś nazwanego zwiększając swoje przyzywanie, a nastepnie przyzywamy tego kogoś to wedle podrecznika dostajemy + za interakcje z tą osobą i + za przyzywanie nazwanego ducha. Dobrze rozumiem?
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-08, 12:10, w całości zmieniany 1 raz
Przywołanie (Summon) służy jedynie przywołaniu Ducha z innych światów - zaświatów (Netherworlds) lub planów żywiołów (elemental planes) do naszego świata. By przywołać Dawcę Imion, ten Dawca Imion musiałby być martwy, a my musielibyśmy znać jego prawdziwe Imię lub mieć jeden z jego przedmiotów wzorca w chwili Przywoływania. Przywołanie to akcja standardowa, więc Duch pojawia się w ciągu tych 6 sekund.
Przy okazji Duchy można wygnać (Banishing) wykonując też test Przywołania. Trudnością jest Obrona Magiczna Ducha. (str. 213 Player's Guide)
Nie wiem jak skojarzyłeś to z teleportacją...
2. Przedmioty wzorca.
Nie dają bonusów dwa razy. Interakcja to warunek, nie dodatkowy bonus. Dostrajając się do kogoś/czegoś za pomocą przedmiotu wzorca, zwiększając jakieś statsy, te statsy będą zwiększone tylko podczas interakcji z tym kimś/czymś.
Przy czym coś nie może być przedmiotem. Przedmioty nie mają swoich przedmiotów wzorca, same sobie są przedmiotami wzorca. Przedmiot wątkowy np. jest jednocześnie swoim przedmiotem wzorca. Dlatego w przypadku przedmiotów wątkowych bonusy dostaje się tylko gdy się tego przedmiotu używa, a nie leży gdzieś zamknięty w skrzyni daleko w domu (warunek interakcji).
Natomiast w przypadku miejsc. Zwiększając swoje Przywołanie za pomocą przedmiotu wzorca będziesz mógł korzystać z bonusu zawsze gdy w tym dostrojonym miejscu będziesz przebywać.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-07, 13:17, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 13:31
Widze że źle napisałem.
1.
Podrecznik MG - strona 212 - Namegivers as Named Spirits
Jeśli Dawcy Imion znajdą się w przestrzeni astralnej (chociażby dzięki mocy "Astral Portal"), mogą być przywoływani tak jakby byli duchami nazwanymi.
2.
Mój błąd.
W przypadku nazwanych duchów, jeśli jesteś dostrojony do ich przedmiotu wzorca zawsze uzyskujesz bonus równy poziomowi dostrojenia do wszelkich pojedynków woli i rozmów z nazwanym duchem. Pytanie, czy jak dotkasz wątek dający np bonus do pierwszego wrażenia w przypadku danego ducha, to czy dostajesz bonus za posiadanie przedmiotu wzorca + bonus za wzmocnienie swojego pierwszego wrażenia?
W sumie, to jest to swego rodzaju natychmiastowa teleportacja, ponieważ otwierana jest brama między dwoma światami, przez którą przechodzi duch...
Zastanawia mnie, co będzie, kiedy dwóch magów w tej samej chwili przywoła tego samego ducha? Podejrzewam, że kto wyrzuci wyższy wynik w teście Przywoływania, ten wygrywa, ale... Czy magowie będą świadomi działania "konkurencji"?
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 13:49
Nie ma szans by coś się stało jednocześnie. Tu raczej bym był za tym że duch jest niedostępny puki służy jednemu panu (a jeśli uzywa mocy manifestacji to już napewno nie można go przyzwać bo przestaje być wtedy bytem astralnym)
Cytat:
W sumie, to jest to swego rodzaju natychmiastowa teleportacja, ponieważ otwierana jest brama między dwoma światami, przez którą przechodzi duch...
Chodzi o to że chodzący w przestrzeni astralnej dawca imion znika i pojawia się w innym miejscu (nie ma przejścia między światami bo duch nie manifestuje się w świecie fizycznym po przywołaniu). Wynikało by z tego że w przestrzeni astralnej nie ma pojęcia odległości, a skoro nie ma to jaki sens ma ograniczenie zasięgu wzroku astralnego? I ograniczenie zasięgu czarów uderzających w aurę? I kaerów?
Ostatnio zmieniony przez Kotul 2010-01-07, 13:49, w całości zmieniany 1 raz
Podrecznik MG - strona 212 - Namegivers as Named Spirits
1. Rzeczywiście. Jest taka możliwość. Przywołany w ten sposób Dawca Imion pojawia się w przestrzeni astralnej przy Przyzywającym.
Kotul napisał/a:
Wynikało by z tego że w przestrzeni astralnej nie ma pojęcia odległości, a skoro nie ma to jaki sens ma ograniczenie zasięgu wzroku astralnego? I ograniczenie zasięgu czarów uderzających w aurę? I kaerów?
Jest pojęcie odległości, tyle że istnieją także czary, talenty, które pozwalają te odległości przemierzyć w ułamkach sekund. Nie tylko Summon, ale też wszelkie Talenty Ksenomanty przywołujace sługi, czary przywołujące Horrory.
Kaerów... a kto przy zdrowych zmysłach przyzwałby do kaeru Horrora? Zdarzały się takie przypadki, ale osoby przyzywające do normalnych nie należały...
2. Rześmy się nie dogadali :) Ty o jednym ja o drugim. Na przyszłość dobrze od razu dawać stronę w podręczniku.
Tak, w tym przypadku, dane bonusy powinny się kumulować.... Tyle że wzmocnienie Talentu jest do jego Poziomu, a bonus za dostrojenie jest bonusem do Wyniku Testu (ewentualnie Stopnia Testu, zależy od wersji którą MG wybierze dla jego gry)
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-07, 14:06, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 14:13
Ok. A jest informacja w companionach jak to ma się do zamkniętych kaerów?
Znaczy się co przeszkadzało komunikować się przez dawców imion którzy danego dnia tygodnia wskakiwali do astrala, w innym kaerze ich przyzywano i następnie otwierano mu drogę z powrotem do przestrzeni fizycznej. W końcu skoro dzieje się to natychmiastowo nie miał on możliwości zarazić się splugawieniem w drodze (chyba że splugawienie było już w kaerze). Owszem, krytyczna porażka sprowadziłaby horrora, ale tylko ona.
Chciałem sobie napisać przygodę w duchem Nazwanym w tle, zacząłem czytać o przestrzeni astralnej by dostosować się do podręcznikowych zasad i mam zonka. Z jednej strony przestrzeń astralna jest odbiciem fizycznej (przynajmniej wedle opisów wzrokowych), z drugiej mamy brak odległości (jakby przestrzeń nie była metryczna).
Chyba że przywoływane duchy mają cholernie dużą prędkość - ale wtedy co z kolizjami?
Ostatnio zmieniony przez Kotul 2010-01-07, 14:16, w całości zmieniany 1 raz
Znaczy się co przeszkadzało komunikować się przez dawców imion którzy danego dnia tygodnia wskakiwali do astrala, w innym kaerze ich przyzywano i następnie otwierano mu drogę z powrotem do przestrzeni fizycznej. W końcu skoro dzieje się to natychmiastowo nie miał on możliwości zarazić się splugawieniem w drodze (chyba że splugawienie było już w kaerze). Owszem, krytyczna porażka sprowadziłaby horrora, ale tylko ona.
Generalnie chyba nic. Teoretycznie.
Należy pamiętać, że taki Dawca Imion stosuje się do zasad Przywoływania, więc musi spełnić wolę Przywołującego (lub też będzie Pojedynek Woli), jak tylko to zrobi lub minie czas Przywołania, to ten Dawca Imion wraca do siebie.
Inna sprawa, że tu jest straszne pole do nadużyć ze strony Przyzywającego.
A gdyby okazało się, że przywołanego Dawcę Imion przejął Horror (który przebił się do tego drugiego Kaeru)
Kotul napisał/a:
Z jednej strony przestrzeń astralna jest odbiciem fizycznej (przynajmniej wedle opisów wzrokowych), z drugiej mamy brak odległości (jakby przestrzeń nie była metryczna).
"Brak odległości" wynika jedynie z użycia specjalnej magii.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-07, 14:28, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 14:28
Zaczne od najmniej ważnego:
Jeśli przyzywający rozkaże naszemu dawcy imion wyjść z przestrzeni astralnej nie będzie już on we władaniu zasad Przywoływania więc nie wróci do siebie.
A teraz bomba:
Cytat:
Generalnie chyba nic. Teoretycznie.
To po co były kaery jeśli nie stanowią żadnej bariery w przestrzeni astralnej? Chyba że przywoływanie nazwanych duchów to tworzenie połączenia między ich imieniem/przedmiotem wzorca a samym dawcą imion i to połączenie jest zakrzywieniem przestrzeni astralnej które łączy dwa punkty. Co daje możliwości z Endymiona - dom będący naraz we wszystkim Therańskim prowincjach zasilany energią życiową niewolników.
A zarazem sprawia że duch może istnieć naraz w wielu miejscach przyzywany przez wielu różnych dawców imion.
Ostatnio zmieniony przez Kotul 2010-01-07, 14:30, w całości zmieniany 1 raz
Ja was nie rozumiem... jeśli zaczynacie snuć jakieś niewyobrażalne historie to znaczy chyba, że pominęliście jakiś ważny szczegół. To, co widzę w ostatnich postach nadaje się co najwyżej na bajania starych bab strofujące niesforne dzieci
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2010-01-07, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli przyzywający rozkaże naszemu dawcy imion wyjść z przestrzeni astralnej nie będzie już on we władaniu zasad Przywoływania więc nie wróci do siebie.
"Manifestacja" nie oznacza skończenia zasad Przywołania. Zamanifestowanego Ducha nadal wiążą te zasady... wróci on więc do siebie po skończeniu się czasu (czy przez wykonanie zadania)... można też go wygnać.
Kotul napisał/a:
To po co były kaery jeśli nie stanowią żadnej bariery w przestrzeni astralnej?
Stanowią barierę "fizyczną" i w astralu i w świecie fizycznym. To o czym dywagujemy to po prostu specjalna okoliczność, magia pozwalająca by Duch przebył byłyskawicznie drogę do miejsca Przywołania. Ale odnosi się także do Horrora np. przy zaklęciu Horror Call Ksenomanty.
Kotul napisał/a:
Chyba że przywoływanie nazwanych duchów to tworzenie połączenia między ich imieniem/przedmiotem wzorca a samym dawcą imion i to połączenie jest zakrzywieniem przestrzeni astralnej które łączy dwa punkty. Co daje możliwości z Endymiona - dom będący naraz we wszystkim Therańskim prowincjach zasilany energią życiową niewolników.
A zarazem sprawia że duch może istnieć naraz w wielu miejscach przyzywany przez wielu różnych dawców imion.
Owszem taki dom potrafię sobie wyobrazić, byłby to jednak dom w jednym miejscu, ale z wyjściami w te wszystkie lokacje na świecie (Coś jak Ruchomy Zamek Hauru). Coś nie może istnieć jednocześnie w wielu miejscach naraz. Odnośnie zakrzywiania przestrzeni astralnej, mamy coś w tym stylu w zaklęciu Target Portal Ksenomanty, pozwalające rzucać czary na cel w zasięgu 1000m tak jakby był o wiele bliżej.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-07, 15:27, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 16:03
Sethariel napisał/a:
"Manifestacja" nie oznacza skończenia zasad Przywołania. Zamanifestowanego Ducha nadal wiążą te zasady... wróci on więc do siebie po skończeniu się czasu (czy przez wykonanie zadania)... można też go wygnać.
Jednak jeśli wyjdzie przez astralny portal to już nie będzie manifestacja. Bedzie w sposób fizyczny obok przyzywającego więc nie będą na niego działały zasady bycia bytem astralnym.
Sethariel napisał/a:
Stanowią barierę "fizyczną" i w astralu i w świecie fizycznym. To o czym dywagujemy to po prostu specjalna okoliczność, magia pozwalająca by Duch przebył byłyskawicznie drogę do miejsca Przywołania.
Nie ważne jak błyskawicznie by się poruszał i tak nie powinien przebyć bariery. To tak jakby twierdzić że jak rozpędzimy wystarczająco samochód to przenikniemy przez mur.
Opis Target Portal jest bardzo pomocny w zrozumieniu zasad działania przestrzeni astralnej. Zastanawiam się tylko jak najlepiej przetłumaczyć gap i pathway.
Jeśli dobrze rozumiem to ksenomanta łączy siebie z innym stworzeniem i w przestrzeni astralnej on i cel wydają się znajdować dowolnie blisko ksenomanty? Czy też tworzy dziurę w przestrzeni astralnej (dokąd prowadzącą??) i tworzy pomost w jakimś innym, bardziej magicznym, świecie.
Ogólnie jestem w stanie stworzyć spójną teorię magii (używam jej zresztą na sesjach), ale nie mam pojęcia czy jest ona spójna całkowicie z wizją podręcznikową. Chyba nigdy się nie dowiem ;)
Sethariel napisał/a:
Coś nie może istnieć jednocześnie w wielu miejscach naraz.
A czy podręczniki zabraniają by jedno miejsce w przestrzeni astralnej odpowiadało naraz wielu miejscom w przestrzeni fizycznej?
sirserafin napisał/a:
Ja was nie rozumiem... jeśli zaczynacie snuć jakieś niewyobrażalne historie to znaczy chyba, że pominęliście jakiś ważny szczegół. To, co widzę w ostatnich postach nadaje się co najwyżej na bajania starych bab strofujące niesforne dzieci
Wybacz, temat mnie zaciekawił, a myśle że autorska wizja przestrzeni astralnej bardzo by mi pomogła w zrozumieniu zasad magii Edka jakie serwowane są w podręcznikach. Jeśli moje wynurzenia są niewłaściwe spokojnie można mnie poprawić. Umiem przyznać się do błędu :)
Ostatnio zmieniony przez Kotul 2010-01-07, 16:10, w całości zmieniany 2 razy
Nie ważne jak błyskawicznie by się poruszał i tak nie powinien przebyć bariery. To tak jakby twierdzić że jak rozpędzimy wystarczająco samochód to przenikniemy przez mur.
Nie wiem czemu na siłę próbujesz stosować zasady fizyki do abstrakcyjnych zasad magii
Kotul napisał/a:
Jeśli dobrze rozumiem to Ksenomanta łączy siebie z innym stworzeniem i w przestrzeni astralnej on i cel wydają się znajdować dowolnie blisko ksenomanty? Czy też tworzy dziurę w przestrzeni astralnej (dokąd prowadzącą??) i tworzy pomost w jakimś innym, bardziej magicznym, świecie.
Tworzy coś w rodzaju specjalnej ścieżki w astralu łączącej Ksenomantę z ofiarą. Coś bardziej przypominającego pomost.
Kotul napisał/a:
Ogólnie jestem w stanie stworzyć spójną teorię magii (używam jej zresztą na sesjach), ale nie mam pojęcia czy jest ona spójna całkowicie z wizją podręcznikową. Chyba nigdy się nie dowiem ;)
Wizja podręcznikowa jest dosyć spójna jako całość, jeżeli jednak weźmiemy jeden element bez drugiego, to się wszystko rozleci...
Polecam przy okazji zajrzenie do Spell Design i opisanych tam praw magii.
Kotul napisał/a:
A czy podręczniki zabraniają by jedno miejsce w przestrzeni astralnej odpowiadało naraz wielu miejscom w przestrzeni fizycznej?
Przestrzeń astralna działa jak lustro dla przestrzeni fizycznej. By lepiej to zrozumieć polecam wczytanie się w rozdział Astral Space (str 108 Player's Guide)
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-07, 16:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem czemu na siłę próbujesz stosować zasady fizyki do abstrakcyjnych zasad magii
No, stosują się. Nie są aż tak abstrakcyjne. Swoją drogą - ja bym odesłał zainteresowanych do podręczników do Shadowruna. Tam bardzo fajnie (i obszernie) opisany jest astral, który w SR stanowi po prostu trzecią płaszczyznę gry (po rzeczywistości fizycznej i Matrycy). W Street Magic jest całkiem ładny opis.
Cytat:
Tworzy coś w rodzaju specjalnej ścieżki w astralu łączącej Ksenomantę z ofiarą.
Tworzy Łuk Astralny opisany przy Rzucaniu Czarów w rozdziale o magii. Tak jakby dodawało Ksenomancie dodatkowy zmysł, wyczuwając tylko cel zaklęcia, aby spełnić wymagania dla innych zaklęć. Jest podobne zaklęcie pozwalające Czarodziejowi rzucać czary na będących w zasięgu jego wzroku tak, jakby mógł ich dotknąć. Ja postawiłbym na to, że są to zaklęcia manipulujące związkiem między Przestrzenią Astralną a Materialną, tworzące na różną skalę "skróty" na potrzeby łuku astralnego.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 41 Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-07, 19:47
Kot napisał/a:
ja bym odesłał zainteresowanych do podręczników do Shadowruna.
Niestety mam tylko podstawke do 4 edycji. Jest tam wspomniana szybkość w przestrzeni astralnej (nawet do okrążenia ziemi w ciągu godziny) oraz informacje o barierach (przez które trza siły by się przebić).
Niestety wszystkie duchy przywoływane są z innych przestrzeni - nie ma opisu przywoływania czegoś z przestrzeni astralnej.
Co do zaklęć i skrótów - będę musiał przejrzeć raz jeszcze wszystkie czary. O ile wytłumaczyłem sobie już kwestie odległości - zaklęcia są rzucane poprzez wzorzec Portalu, o tyle kwestia dotyku jest efektem fizycznym. Czy pamiętasz jak się nazywało to zaklęcie?
Niestety wszystkie duchy przywoływane są z innych przestrzeni - nie ma opisu przywoływania czegoś z przestrzeni astralnej.
Ale duchy w ED są przywoływane tak samo. Po prostu DI w Przestrzeni Astralnej są traktowani jak byty astralne, co powoduje że można ich z niej przywołać. Poza tym - byty astralne też niekoniecznie są rodzimymi mieszkańcami astralu - duchy żywiołów pochodzą z planów żywiołów, służebne z ksenoświatów, a Horrory z owych "najdalszych otchłani".
Kotul napisał/a:
Co do zaklęć i skrótów - będę musiał przejrzeć raz jeszcze wszystkie czary. O ile wytłumaczyłem sobie już kwestie odległości - zaklęcia są rzucane poprzez wzorzec Portalu, o tyle kwestia dotyku jest efektem fizycznym. Czy pamiętasz jak się nazywało to zaklęcie?
Nie chodzi o samo zaklęcie, a o zasadę rządzącą rzucaniem czarów. Aby rzucić na coś czar, musisz wytworzyć astralny łuk między tym obiektem, a sobą, po którym przepłynie energia astralna uformowana we wzorzec czaru. Łuk astralny można uzyskać dzięki zmysłom, stąd - jak wspomniano w podręczniku - mag może rzucać czary o zasięgu innym niż osobisty na coś czego dotyka. Tak np. może umieścić środek efektu zaklęcia Ciemność na koniuszkach palców wyciągniętej dłoni, albo na przedmiocie którego dotyka - jak Mestoph w opowiadaniu otwierającym podręcznik.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Ostatnio zmieniony przez Kot 2010-01-07, 21:20, w całości zmieniany 1 raz
Swoją drogą - ja bym odesłał zainteresowanych do podręczników do Shadowruna. Tam bardzo fajnie (i obszernie) opisany jest astral, który w SR stanowi po prostu trzecią płaszczyznę gry (po rzeczywistości fizycznej i Matrycy). W Street Magic jest całkiem ładny opis.
Owszem ładnie, ale są różnice. Na przykład w Shadowrunie 4ed można przechodzić przez astralne bariery np. przez Ziemię. W ED3 nie można, co jest wyraźnie napisane w Player's Guide str. 109. Prędkości poruszania się po astralu są też inne. Na dłuższą metę posługiwanie się więc Shadowrunem w stosunku do ED nie przejdzie.
Kot napisał/a:
Jest podobne zaklęcie pozwalające Czarodziejowi rzucać czary na będących w zasięgu jego wzroku tak, jakby mógł ich dotknąć.
Nie kojarzę, w spisie dla Czarodzieja nie znalazłem. Czy to nie jest aby jakieś fanowskie?
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-01-08, 03:34, w całości zmieniany 1 raz
Na przykład w Shadowrunie 4ed można przechodzić przez astralne bariery np. przez Ziemię.
Przez Bariery, czyli zaklęcia w stylu Mana Barrier. O ile dobrze pamiętam, nadal nie da się przechodzić przez ziemię, co powoduje że tak wiele placówek badawczych znajduje się pod powierzchnią ziemi.
Sethariel napisał/a:
Nie kojarzę, w spisie dla Czarodzieja nie znalazłem. Czy to nie jest aby jakieś fanowskie?
Wizard Mark, strona 209 (chociaż spis twierdzi że 210), trzeci krąg. Coś jak Znamię Horrora, tylko mniej potężne.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
O ile dobrze pamiętam, nadal nie da się przechodzić przez ziemię...
Street Magic p. 114
Cytat:
One constant in the astral plane that has caused much
debate and speculation is the fact that Mother Earth is a dualnatured
entity, possessing substance on both the physical and
astral planes. Wherever the Earth has not been paved over or
built upon, its astral form casts a dim luminescence up into the
astral plane. Unlike the shadows of man-made objects and the
auras of living beings, the Earth’s astral form is solid under the
feet of spirits and projecting magicians. Possibly due to its sheer
size, the Earth’s astral form seems to be porous and other astral
forms can press through the Earth’s astral presence, but doing
so takes considerable effort and carries great risk.
Pushing through the astral Earth is similar to pressing
through an astral barrier (p. 186, SR4) except that the Earth is
an exceptionally thick barrier and does not possess a singular
Force rating. In fact, the Earth’s astral form is not as solid as most
astral barriers and projecting magicians have often likened pressing
through the astral Earth to pushing through dimly glowing
molasses.
Kot napisał/a:
Wizard Mark, strona 209 (chociaż spis twierdzi że 210), trzeci krąg. Coś jak Znamię Horrora, tylko mniej potężne.
Już kojarzę. Zupełnie o tej możliwości Wizard Mark zapomniałem. Ciekawe przy okazji jak zostało wynalezione... Może badano Znamię Horrora i na podstawie tego stworzono Wizard Mark...
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Wiek: 49 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-09, 12:40
Może ja 3 grosze.
Aby przywołać konkretnego duch trzeba znać jego imię.
Widzę 2 możliwe ograniczenia:
Ziemia jest barierą obustronną, więc zaklęcia przywołujące istnienia poza barierą nie zadziałają. Jednakże kaer ma 1 wadę: Osłony zamykające dostępu stworzone przez dawców oraz przebicia do planów żywiołów. To właśnie one są słabym punktem, można spokojnie założyć że są one niedoskonałe, istnieją w nich bardzo silne blokady przejścia (nie może horror wejść do środka) jednakże mentalne bariery są słabsze i możliwe jest wywołanie efektu od środka (dlatego działają te całe podszepty). Dodatkowo każdy przedmiot wzorca do kogoś spoza działa jako najwyższa forma magii. W ten sposób jest mnóstwo możliwego wyjaśnienia powyższych problemów.
Co do samego przywołania z innego kaeru nie zadziała to bez przedmiotu wzorca, osłony 2 kaeru nie zezwolą na przywołanie tamtej osoby z wewnątrz.
Toże ktoś wszedł do astralu wewnątrz kaeru nie przekłada się na poruszanie dowolne, jest tak samo ograniczony jakby był materialnie. Bariery astralne nadal Istnieją !
Co do samej manifestacji - Adept tej zdolności nie posiada (Manifestacja to moc - nie mam 3 ale do tej pory tak było). Nie jest w stanie tego wykonać, co innego jeżeli jest brama astralna. Wtedy tak, można to potraktować jako bardzo szybkie podróżowanie. Ale na tych kręgach to już nie jest czymś szczególnym (krąg potrzebny do Bramy astralnej).
Wizard Mark - traktowałbym jako przedmiot wzorca -> odpowiednik.
Ps. Niestety nie mam czasu na poparcie tego z podręczników :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum