[Kosmit]

Hej!
Będę miał wreszcie maga w drużynie, więc przy zapoznawaniu się z opisami zaklęć trafiłem na Blizzard Sphere.

Jak to jest z takimi zaklęciami? W opisie jest napisane targets, czy to oznacza, że ten czar omija sojuszników? Mag po prostu wybiera, które postacie chce trafić? W każdym zaklęciu, w którym jest określenie target tak to działa? Nawet w fireballu?

Cytat:

Water–Cold. This spell conjures a small blizzard against foes. The magician shivers and rubs his shoulders, then cups his hands together as if holding a snowball and makes a Spellcasting Test against the highest Spell Defense among all targets in the area of effect. If successful, freezing ice, sleet, and snow fills the sphere, which remains stationary for the spell’s duration. Each round, the magician’s Eect Test determines how much damage is inflicted on any targets within the area of effect. The magician may affect up to Spellcasting Rank targets.

[Cryingorc]

Opis mówi jasno. Wszystkie ofiary w zasięgu działania zaklęcia otrzymują obrażenia, ale nie więcej niż poziom talentu rzucanie czarów. Nie ma też napisane, by mag mógł wybrać ofiary, więc wnioskuję, że powinien zadecydować o tym los.

[Kosmit]

Ale tutaj jest właśnie ten problem, że tutaj jest napisane Target, a nie Characters, albo Creatures i z tego co kiedyś czytałem na forum RB, to napis target oznacza, że mag może wybrać w kogo wali, bo tylko z nimi tworzy astralny łuk, który musi być wytworzony do rzucenia czaru.

W innych zaklęciach jasno jest napisane, że dostają wszyscy w zasięgu, albo nie.

[Kot]

W ED3 jest sztywne ograniczenie ilości celów w zaklęciach obszarowych. Bzdurne, niestety.

[Cryingorc]

Już w pierwszej edycji każdy cel zaklęcia - czy to wspomagającego czy negatywnego, nazywano "ofiarą" (target). Ale po tym, co napisałeś Kosmit, ja myślę, że to dobre rozwiązanie, by mag mógł wybrać ofiary. Z losowaniem ofiar zresztą za dużo roboty.

[Sethariel]

Z tego co pamiętam u nas wybieraliśmy cele.

Ale zastanawiam się nad pominięciem tego ograniczenia liczby celów przy zaklęciach obszarowych. Zwłaszcza, że w pierwszej edycji (i jeszcze nawet w edycji Classic) Blizzard Sphere działał na wszystko i jakoś nie zauważyłem, by był "zepsuty" :)

Cytat:

The Blizzard Sphere spell allows a magician to conjure a small blizzard to strike his foes. The magician shivers and rubs his shoulders while weaving the spell threads, then cups his hands together, as if holding a snowball, and makes a Spellcasting Test. The area of effect can be centered anywhere within the spell’s range, filling a 10 yard diameter sphere with freezing ice, sleet, and snow. The magician compares the Spellcasting Test result against the Spell Defense of each target character caught within the sphere. If the test succeeds, the magician makes an Effect Test to determine how much damage is inflicted on the target. Physical Armor protects against this damage. Once the spell is cast, the sphere remains stationary. During the spell’s duration, the magician makes a Spellcasting Test each round to determine who within the sphere takes damage. Other than redirecting damage, maintaining the effects of the Blizzard Sphere spell requires the magician’s concentration each round; if his concentration is broken, the spell immediately expires.

[Kot]

Jak dla mnie takie rozwiązanie jakie wprowadza ED całkowicie znosi jakikolwiek sens czarów obszarowych...

Moja postać w ED może rzucić 'Chmurę Pyłu' (Dust Devil), która obejmuje tylko kilka celów. Mimo iż chmura jest na całkiem sporym obszarze... Czyli w praktyce pięciu wrogów ma piach w oczach, a pozostali jakimś cudem nie, mimo przebywania w wirze na miarę pustynnych kurzaw...

[razan]

Zgodnie z wyjaśnieniami na oficjalnym forum RB, jeszcze zanim zostało zamknięte, Arma i Damni czy też James, pisali na temat czarów i Kuli Ognia w szczególności.

Gdy w opisie jest "targets" rzucający czar wybiera cele, gdy jest "charakters" oznacza wszystkich obecnych w obszarze DI/zwierzęta/potwory/Horrory itd.

Co do Kuli Ognia jest ona opisana jak jest, ale w założeniach miała być czarem obszarowym gdzie wynik Rzucania Czarów porównuje się z obroną wszystkich w zasięgu i Ci co oberwą to oberwą a inni nie. Rzucenie go w bibliotece robi piękny piec hutniczy (obrywają wszystkie książki/szafy/DI itd.), jest to czar fizyczny więc biedne krzesła z obrona magiczną 2 nie mają szans, ale i tak trzeba wyrzucić minimum 6, bo jest to obrona Astrala.

[Kot]

W takiej bibliotece nie ma większego znaczenia, czy się oberwało, czy nie. Wywołany kulą ognia pożar działa na wszystkich równo, będąc zwyczajnym, niemagicznym źródłem żaru i ognia...