Myślę, że to nie ma znaczenia.
A jeśli już ma, to niech mają i tak, i tak. Niech sobie wybierze. ;]
Poza tym, gdzieś już chyba był poruszany ten temat jeżeli się nie mylę.
Wiek: 40 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 17 Skąd: kraków
Wysłany: 2010-03-17, 14:28
Wy się śmiejecie a dla moich graczek to bardzo poważna sprawa. Ile palców w dłoni ma t'skrang, czy może sobie dobrać skrzydła motyla jako wzór na swoich skrzydłach wietrzniaczka może stać się przyczyną ukamienowania ;P.
Ciężko powiedzieć. Opisy ras nie są na tyle medyczno-szczegółowe by wspominać o takich rzeczach. Może to i dobrze...
Niemniej na ilustracjach pojawiają się dwie wersje, 4 lub 5, przy czym z tego co zauważyłem przeważa bardziej wersja z 4 palcami.
Myślę, że twórcy uznali, że Ty i Twoi gracze sami będziecie najlepiej wiedzieć jak te szczegóły mają wyglądać. W końcu gry fabularne są grami wyobraźni
Co do wietrzniaka, myślę że spokojnie możesz na to pozwolić. Nie bój się inności, a jeżeli uważasz, że coś jest mało prawdopodobne daj to odczuć podczas gry. Niech postać poczuje się wyjątkowo, ale czasem też niech poczuje tego konsekwencje, nawet te negatywne (Co jak co, ale ludzie nigdy nie przepadali za innością).
U siebie w kampanii gracz ma czarnego elfa, całkiem, łącznie z oczami. I jest fajnie!
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-03-17, 17:39, w całości zmieniany 2 razy
U siebie w kampanii gracz ma czarnego elfa, całkiem, łącznie z oczami. I jest fajnie!
Jak fajnie być unikalnym. Hurrra...
A tak na poważnie, czarne Elfy z Indrissy to chyba coś rzadko bo rzadko, ale spotykanego w Barsawii. Stąd jeśli one mogą istnieć, to i Wietrzniaki o motylich skrzydłach mogą (wystarczy że będą z północy).
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-17, 22:20
E tam. Akurat wietrzniaki to magia więc skrzydła motyka, ważki, różne wzory itp IMHO jak najbardziej. Każdy osobnik czymś się wyróżnia.
Mnie bardziej zastanawia waga wietrzniaków. Przy swoim wzroście waga powinna być góra 1,5 - 2 kg. Z proponowaną w podręczniku (prawie 6 kilo) to strasznie upasłe musi być.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-03-18, 09:17
Ech widać że dzieci nie macie :) Noworodki przy wzroście ok 55 cm ważą ok. 3,5 kg. Z tym że na nogach się nie utrzymają. Są za małe i za słabe. Ale to wietrzniaki, latają więc teoretycznie nie powinny dużo ważyć.
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2010-03-18, 12:41
Na rysunkach z Mieszkańców Barsawii widnieją wietrzniaki o motylich skrzydłach. Jeśli chodzi o dłonie t'skrangów to w mojej Barsawii miały 4 palce. Być może 5-palczaste wizerunki są niedopatrzeniem grafików, ale zawsze można stwierdzić, że istnieją i takie i takie formy dłoni.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Mnie bardziej zastanawia waga wietrzniaków. Przy swoim wzroście waga powinna być góra 1,5 - 2 kg. Z proponowaną w podręczniku (prawie 6 kilo) to strasznie upasłe musi być.
Zerknij na zasady dotyczące wietrzniaków - 20 minut, a biorąc pod uwagę dalsze testy, to może pół godziny latania...
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-18, 21:53
Przyjmując że wietrzniaki są postury człowieka (przyjmijmy 2m, waga 128kg) to wychodzi ze odpowiedni wietrzniak ważyłby 2kg.
A to że latają jeszcze bardziej powinno świadczyć na korzyść tego że ważą więcej. I popatrzeć wystarczy na wietrzniaczki w podrecznikach by wiedzieć że na nadmiar ciała nie narzekają.
Pingwiny ważą mniej, np:
Za wikipedią:
Pingwin grzebieniasty: Ma około 50-70 cm wzrostu i waży 2,5-4 kg.
Ostatnio zmieniony przez Kotul 2010-03-18, 21:56, w całości zmieniany 1 raz
W świetle moich obserwacji, w pierwszych miesiącach życia obserwujemy zdecydowany przyrost masy w stosunku do wzrostu. Jak dziecko urośnie 20cm, to jego waga jest już jakieś 2,5 raza większa;)
Ale wietrzniaków do niemowląt raczej nie ma co porównywać, zupełnie inne proporcje (wietrzniak ma "przeskalowaną" posturę dorosłego człowieka, niemowlak jak wszyscy wiemy zupełnie inną). No i jak by nie liczyć, faktycznie wychodzi że wietrzniaki ważą za dużo.
A wracając na chwilę do t'skrangów - ja bym dał wybór. Jeżeli na ilustracjach są takie i takie to uznałbym że faktycznie występują różne gatunki. Patrząc na kolorowe ilustracje z 1ed dochodzę do wniosku, że żadna inna rasa nie może się pochwalić taką różnorodnością jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny, więc imho może być też zróżnicowanie pod względem ilości paluchów.
Pozostaje jeszcze kwestia nie doprecyzowana przez podręczniki, a więc uzależniona od woli MG - czy wygląd t'skranga (kolor skóry, kształt głowy i grzebienia czy ta nieszczęsna liczba palców) pozwala stwierdzić z jakiego aropagoi się wywodzi, czy też każde aropagoi stanowi totalną mieszankę. Mi osobiście bardziej odpowiada pierwsza opcja.
O Wietrzniakach i proporcjach napisał już Ajfel. Warto by było przy okazji pamiętać, że większość niezwykłych rzeczy w świecie ED działa "na magię", więc może "esencja Powietrza w skrzydłach" jest właściwym rozwiązaniem problemu?
A co do T'skrangów, to o ich różnorodności w wyglądzie wprost napisano w Namegiver's of Barsaive. Stąd uważam, że kwestia ilości palców nie jest problemem.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 51 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2010-03-19, 09:52
Kot ma rację, chciałbym tylko dodać, że Wietrzniaki i Obsydianie to najbardziej magiczni z Dawców Imion. Jedne związane z żywiołem powietrza, inne z żywiołem ziemi. Wystarczy prześledzić teorię Unexpected Genetic Expression w Shadowunie, i ewoilucję ludzi w metaludzi. Brakuje nam właśnie Obsydian, WIetrzniaków (i t'skrangów - związanych z żywiołem wody). Ze względu na wysoki poziom magii w Erze która jest obecna w czasach Earthdawna, możemy przyjąć, że silnie magiczne metarasy (Wietrzniaki, Obsydianie) mają ciała (kości, strukturę biologiczną) mocno związaną z danym żywiołem.
Stąd nadzwyczajna lekkość WIetrzniaków (powiedzmy - ptaki mają jamy pneumatyczne w kościach) - podręcznikowo 18 cali i 13 funtów, i nadzywczajny ciężar Obsydian - podręcznikowo 7 stóp i 900 funtów.
Brakuje nam właśnie Obsydian, WIetrzniaków (i t'skrangów - związanych z żywiołem wody).
W Czwartej Edycji już nie. Są mutacje UGE pt. Kamienna Skóra, a "Faerie" pojawiają się nie tylko w Amazonii, ale też w Europie. Plus jeden ze zmienionych przez UGE sług smoków wygląda jak T'skrang. No i sama tabelka UGE w Runner's Companion (bodajże) wystarcza do ich stworzenia.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-19, 17:05
Cytat:
Stąd nadzwyczajna lekkość WIetrzniaków
Problem wlasnie w tym ze ważą one wedle podręcznika za dużo. Gdyby było inaczej jasno wytłumaczalne by to było esensją powietrza. A tak - IMHO niepoprawiony błąd od czasów pierwszej edycji.
W Czwartej Edycji już nie. Są mutacje UGE pt. Kamienna Skóra, a "Faerie" pojawiają się nie tylko w Amazonii, ale też w Europie. Plus jeden ze zmienionych przez UGE sług smoków wygląda jak T'skrang. No i sama tabelka UGE w Runner's Companion (bodajże) wystarcza do ich stworzenia.
Raz. Czwarta edycja przesuwa storylinię kilkanaście lat do przodu w stosunku do edycji drugiej (więc wzrost magii pewnie pozwoliłby na zaistnienie właśnie tych ras). Dwa. Czwarta edycja nie jest wydawana przez FASA, więc nie robiłbym za daleko idących porównań z ED (zwłaszcza, że są różnice np. w kwestii przestrzeni astralnej). Trzy. Braki obsydian, wietrzniaków i t'skrangów w Shadowrunie wcale nie muszą wiązać się z rozbudowaną teorią magii, ale zwykłym faktem, że Shadowrun powstał wcześniej od Earthdawna i może jeszcze tych ras wtedy nie wymyślili.
A serio... to rzeczywiście pojawiają się w SR4 "wietrzniaki", pod nazwą Pixie, nie są jednak uznawane za metaludzi.
Tak czy siak, jak Kot i Gerion wspomnieli, Wietrzniaki, Obsydianie i T'skrangi to najbardziej uzależnione od poziomu magii rasy. Więc magia rzeczywiście może mieć tu coś do powiedzenia w kwestiach nieścisłości w ich budowach ciała.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2010-03-19, 17:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum