Poprzedni temat :: Następny temat
Przedmioty wątkowe - ile i kiedy w ręce BG
Autor Wiadomość
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2008-02-11, 18:15   

sir_lancelot napisał/a:
Jeżeli właściciel owego miecza nie zdawał sobie sprawy, ze jest magiczny, był BNem i zmienił mu imię, co spowodowało, że miecz stracił wszystkie swoje cechy, to jakie tak naprawdę znaczenie ma to czy on był magiczny, czy nie?

No cóż... A spróbuj sam sobie odpowiedzieć na to pytanie...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2008-02-11, 19:30   

Jak dla mnie - to bez sensu, bo dla owego BN nie miało żadnego znaczenia...

Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
 
 
 
mystic 
Czeladnik VII Kręgu
Emeryt


Wiek: 114
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 882
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-02-11, 21:54   

Po pierwsze lancelot to już dawno postów nie pisał, po drugie jakbym potrafił sobie odpowiedzieć tobym nie pytał, a po trzecie z punktu widzenia osób uczestniczących w rozgrywce, czyli graczy to jest to zupełnie bez znaczenia. Dla mistrza gry też, wydaje mi się, żadnego znaczenia to nie ma. Jeśli jakieś ma to proszę napisz.
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2008-02-12, 13:25   

mystic napisał/a:
Po pierwsze lancelot to już dawno postów nie pisał

A to dziwne, co wstawiło forum, bo jak zauważyć można cytowałem ciebie.

mystic napisał/a:
po drugie jakbym potrafił sobie odpowiedzieć tobym nie pytał

Więc odpowiadam. Zwykły miecz, który bierze udział w dramatycznych wydarzeniach i zostaje nazwany może zyskać Prawdziwy Wzorzec. Magiczny miecz, który już Prawdziwy Wzorzec posiada, a podobnież ma dość darmatyczne losy za sobą i zostaje ponownie nazwany owszem, traci swoje moce, ale może zyskać wzamian coś o wiele potężniejszego. Logicznie rzecz biorąc ponownie nazwany przedmiot nie musi tracić mocy, którą miał przedtem. Jego Wzorzec się zmienia, ale nie musi osłabnąć. Ba, co więcej, powinien nawet urosnąć w siłę. Stąd przedmiot taki, jak opisałem staje się znacznie potężniejszy w kategorii Wzorca (wyższa obrona magiczna, może dodatkowy wątek, a na pewno dodatkowy poziom dostrojenia... niekoniecznie jeden).
Oczywiście, to moja interpretacja i mogę się mylić, ale myślę że to dość logiczne.

mystic napisał/a:
punktu widzenia osób uczestniczących w rozgrywce, czyli graczy to jest to zupełnie bez znaczenia. Dla mistrza gry też, wydaje mi się, żadnego znaczenia to nie ma. Jeśli jakieś ma to proszę napisz.

Owszem ma, takie same znaczenie jak różnica między posiadaniem magicznego topora wątkowego, a posiadaniem Topora Lorma (chociaż może nie ąż tak wielka, ale zbliżona). Kwestia legendy.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
mystic 
Czeladnik VII Kręgu
Emeryt


Wiek: 114
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 882
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-02-12, 17:41   

Ale będzie miało jedynie znaczenie to, jaki on jest w tej chwili, a nie to czy był magiczny i jakie miał cechy przed zmianą Imienia.

Napisałeś: Magiczny miecz, który już Prawdziwy Wzorzec posiada, a podobnież ma dość darmatyczne losy za sobą i zostaje ponownie nazwany owszem, traci swoje moce, ale może zyskać wzamian coś o wiele potężniejszego. Logicznie rzecz biorąc ponownie nazwany przedmiot nie musi tracić mocy, którą miał przedtem. Jego Wzorzec się zmienia, ale nie musi osłabnąć.

Sam sobie przeczysz, więc nie wiem z którym twierdzeniem mam polemizować. Ale załóżmy że uważasz, iż zmiana imienia nie musi pociągać ze sobą utraty mocy. Może i to jest logiczne, ale spojrzenie twórców Edzia jest całkiem inne. Zmiana imienia postaci pociąga ze sobą całkowitę utratę zdolności, talentów, itd. więc w przypadku przedmiotów powinno być podobnie. To że cechy nowego przedmiotu mogą być lepsze niż były, to jest jasne, ale jeżeli wzorzec kształci się na nowo, to wydaje mi się, że trochę by ten proces musiał potrwać.
Jedynym takim przykładem powracających talentów jest chyba tylko elfi sa'mistishsa i ścieżka mistrza, tam jednak nie ma zmiany imienia.
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-02-12, 18:39   

mystic napisał/a:
(...) spojrzenie twórców Edzia jest całkiem inne. Zmiana imienia postaci pociąga ze sobą całkowitę utratę zdolności, talentów, itd. więc w przypadku przedmiotów powinno być podobnie. To że cechy nowego przedmiotu mogą być lepsze niż były, to jest jasne, ale jeżeli wzorzec kształci się na nowo, to wydaje mi się, że trochę by ten proces musiał potrwać.

Moim zdaniem tworzenie nowego, potężniejszego wzorca przedmiotu powinno trwać mniej więcej tyle, ile trwa ponowny awans adepta po zmianie Imienia do względnie wysokiego kręgu. Oznacza to co najmniej kilka lat wypełnionych heroicznymi czynami przy użyciu przedmiotu.
Moce przedmiotu po zmianie Imienia oczywiście mogą być podobne lub może wręcz takie same jak stare, ale to wymaga solidnego uzasadnienia. Nowe moce powinny być zależne od magii jaka wpłynęła na ich ukształtowanie, od rodzaju i skali heroicznych czynów, okoliczności im towarzyszących, celów którym służyły, osób, które ich dokonywały itp.
Przywracanie ot tak sobie (!) tych samych mocy przedmiotu przypomina Mi tworzenie po śmierci bohatera postaci o takich samych współczynnikach, aby zaoszczędzić czas gry (spotkałem się z takimi przypadkami). Oczywiście nie oceniam tu przypadku wspomnianego przez kota miecza, bo nie wiem na ile przywracanie tych samych mocy było zasadne pod kątem legendy miecza.

A zresztą, po przemyśleniu sprawy... Skoro czyny dokonywane były przed zmianą Imienia, to ich magia miała wpływ na stary Prawdziwy Wzorzec miecza i nie mogły one określać mocy po zmianie Imienia. Bo jak rozumiem, zmiana nastąpiła po tym całym procesie umagiczniania poprzez czyny? Jeśli dobrze rozumiem, to pomimo tych wszystkich czynów, mieczyk powinien mieć czyste konto, bo zmiana Imienia to reset i neguje wszelkie oddziaływania magii na stary Wzorzec/Imię, w ujęciu Twórców EDzia oczywiście, jak pisał mystic. :]
Ostatnio zmieniony przez Cryingorc 2008-02-12, 18:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2008-02-12, 22:27   

mystic napisał/a:
Sam sobie przeczysz

Traci poziomy dostrojenia. Nie traci mocy jako takiej (siła, czy też skomplikowanie wzorca - ten się zmienia, ale nie staje się mniej skomplikowany/słabszy, a wręcz przeciwnie).

Cryingorc napisał/a:
Jeśli dobrze rozumiem, to pomimo tych wszystkich czynów, mieczyk powinien mieć czyste konto, bo zmiana Imienia to reset i neguje wszelkie oddziaływania magii na stary Wzorzec/Imię, w ujęciu Twórców EDzia oczywiście, jak pisał mystic.

Owszem. Przykładowy miecz mógł być zwykłym wątkowym mieczem dwuręcznym z 4 poziomami dostrojenia dającymi łącznie +4 do stopnia obrażeń i przeciętną obroną magiczną, oraz jednym wątkiem. Po dokonaniu rzeczonych heroicznych czynów i ponownym nazwaniu miecz staje się silniejszym magicznie przedmiotem z bardziej konkretnymi mocami i tajnikami/czynami, o wyższej obronie magicznej i więcej niż jednym wątku.

Przepraszam, jeśli pisałem dość niezrozumiale, ale trochę to pogmatwane jednak.

Cryingorc napisał/a:
Przywracanie ot tak sobie (!) tych samych mocy przedmiotu przypomina Mi tworzenie po śmierci bohatera postaci o takich samych współczynnikach, aby zaoszczędzić czas gry

Tyle, że są to zupełnie inne moce, odpowiadające czynom dokonanym owym przedmiotem. Czyli to jednak inna postać o zupełnie różnych współczynnikach i nawet dyscyplinie.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2008-02-12, 23:09   

No dobra...

Ja chyba rozumiem. Chodzi o to, że poprzednie imię miecza jest tak ważne (bo od tego tak właściwie zaczęła się dyskusja), ponieważ to, że miecz był już magiczny (nazwany, wątkowy) sprawiło, że powtórne nazwanie miecza (nawet przez osobę, która o poprzednich właściwościach miecza w ogóle nie wiedziała... trochę to dziwne, bo nazywanie i tworzenie magicznych przedmiotów to raczej domena adeptów) o wiele szybciej przyczyniło się do powstania nowego legendarnego przedmiotu magicznego. Zatem poprzednie moce miecza nas w ogóle nie interesują, najważniejszy jest sam fakt tego, że miecz był magiczny. I to właśnie tłumaczy, dlaczego "poprzednie imię" miecza miałoby być ostatnim tajnikiem. Dobrze?
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2008-02-14, 11:35   

Cytat:
Dobrze?

Z jednym małym wyjątkiem.

Sethariel napisał/a:
I to właśnie tłumaczy, dlaczego "poprzednie imię" miecza miałoby być ostatnim tajnikiem.

Obecne imię miecza jest ostatnim tajnikiem, ponieważ jego nazwanie stało się ostatnim Wielkim Czynem.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
yt1300 
Nowicjusz

Wiek: 36
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-11, 11:17   

hej. to ja może wskrzeszę tego trupa. mam pytanie do was związane z wątkowymi przedmiotami. jak rozwiązujecie problem poznania tajników? w podręczniku napisane jest, że aby poznać tajniki trzeba wykonać test historii przedmiotu/broni. ale te talenty występują tylko u 2 dyscyplin - zbrojmistrza i trubadura. powiedzmy, że nie ma w grupie nie ma przedstawicieli tych dyscyplin ani człowieka (albo nie widzi mu się wydawanie PL na rozwijanie wszechstronności i uczenie się tych talentów). co teraz? z tego co przeczytałem w tym temacie ktoś wspomniał, że w classicu nawet przy zakupie przedmiotu wraz z tajnikami proponowane było sprawdzenie ich samemu - wtedy wracamy do punktu wyjścia. zostawienie przedmiotu zbrojmistrzowi w mieście na tydzień, żeby ten poznał dla nas tajniki - podobnie nie mamy jak zweryfikować prawdziwości tych tajników - no i nie zawsze jest czas, żeby zatrzymać się w mieście na tydzień. rozważam, żeby pozwolić graczom na skorzystanie z niskiej magii, ale przy jej opisie było napisane bodajże, że nie może zastąpić nigdy testu talentu. co proponujecie?
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2010-02-11, 14:17   

Wskrzeszaj do woli ;-)

Dla mnie to masz tak naprawdę trzy wyjścia:
A.) Przesiąść się na trzecią edycję, w której dostęp do Historii Przedmiotu (w trzeciej edycji Historię Broni i Przedmiotu połączono w jeden talent) ma nie tylko Zbrojmistrz, Trubadur, ale o wiele więcej Dyscyplin (np. Czarodziej)
B.) Zaakceptować obecną konwencję, związane z tym konswekwencje
C.) Próbować wprowadzić jakieś swoje zasady, z niewiadomym jeszcze skutkiem

Generalnie, pewnie jak większość tutaj, nie widzę za bardzo problemu w obecnym rozwiązaniu, co więcej ma one swoje niezaprzeczalne zalety w postaci możliwości fabularnych jakie daje. Lokalny Zbrojmistrz/Trubadur może mieć jakieś kłopoty, może zniknął, może został porwany i trzeba mu pomóc... a mogą to zrobić tylko postacie graczy, w zamian Zbrojmistrz zbada ich wszystkie przedmioty :)

Inna sprawa, odnośnie weryfikacji prawdziwości tajników... Zaufanie jest częścią Dyscypliny Zbrojmistrza, gdyby je nadużył nie tylko poczułby konsekwencje kryzysu Dyscypliny, ale także miałby problem z kontaktem z innymi Zbrojmistrzami (problem z nauczycielem, problem z całym środowiskiem kowalskim, Zbrojmistrzowie najczęściej zrzeszają się wokół Kuźni), i generalnie z pracą. Jeśli jednak u Ciebie gracze mają problem z zaufaniem, mogą zawsze poprosić o Przysięgę Krwi.

W kwestii zatrzymywania się na tydzień w mieście... postacie nie muszą się zatrzymywać w mieście, wystarczy że zostawią przedmiot na jakiś czas i potem po niego oraz tajniki wrócą.

Jeżeli bardzo chcesz wprowadzić jakieś nowe zasady to najrozsądniejsze z mojego punktu widzenia byłoby jakieś rozwinięcie talentu Tkanie Wątków, z odpowiednim (moim zdaniem wysokim) minimalnym Poziomem potrzebnym do nauczenia się go.

Co do kupowanym przedmiotów. U siebie przyjąłem takie założenie, że wiedza zdobyta dzięki Historii Przedmiotu jest przekazywana przez Kupca wraz z zakupionym towarem.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
mystic 
Czeladnik VII Kręgu
Emeryt


Wiek: 114
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 882
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-02-11, 17:49   

Ale było jakieś oficjalne rozwinięcie do Tkania wątków pozwalające na badanie przedmiotów z tego co pamiętam. Nie wiem czy nie zwało się widzenie wątków. Mogę się mylić, ale coś takiego mi się kojarzy.
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2010-02-11, 20:49   

Było, ale w Classicu znikła opcja "identyfikacji przedmiotów" i w 3 edycji raczej tez nie ma.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2010-02-11, 23:40   

Tak dawno grałem w pierwszą edycję, że zupełnie o tym zapomniałem :mrgreen: . Rzeczywiście jest rozwinięcie talentu Tkanie Wątków - Widzenie wątków. I to już od 3 Poziomu.

Więcej informacji w dodatku Magia: Księga Wiedzy Tajemnej na stronie 29.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2010-02-12, 00:30   

Cytat:
Ale było jakieś oficjalne rozwinięcie do Tkania wątków pozwalające na badanie przedmiotów z tego co pamiętam.

Wskazówki można znaleźć we Wzorcu, co powinno w jakiś sposób ułatwiać proces.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Habib 
Opiekun IX Kręgu
Smok Karatenga


Wiek: 40
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 1005
Skąd: Czďż˝stochowa
Wysłany: 2010-02-12, 17:58   

Coby zobaczyć dogłębnie jak to ma się w trzeciej edycji, można ściągnąć AMD ze strony RedBricka.
Ja z powodzeniem kończę właśnie stosować to rozwiązanie, gdyż aktualnie przechodzę na 3ed. Ale polecam, bardzo fajne można zastosować do tego co Seth mówił. Że tak z kontekstu wyjmę...
Sethariel napisał/a:
dostęp do Historii Przedmiotu (...) ma nie tylko Zbrojmistrz, Trubadur, ale o wiele więcej Dyscyplin (np. Czarodziej)
_________________
Habibsite.pl
 
 
Kyril 
Nowicjusz


Wiek: 40
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 17
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-02-21, 01:30   

U mnie postacie dostały pierwszy przedmiot wątkowy wygrawszy trudne starcie tuż po awansie na III krąg; do dzisiaj (pół roku czasu gry) nie zbadali go do końca. Od tego czasu (będąc obecnie na IV) zdobyli dwa dodatkowe, które ledwo zaczęli poznawać (2 miesiące czasu gry), poza tym dokupili kilka "łatwiej dostępnych" (płaszcz wątkowy, buty wątkowe), poświęcając na to pieniądze zbierane chyba od początku kampanii i kilka tygodni w Throalu. Z pięcioosobowej drużyny dostrojonych do czegokolwiek są dwie postacie, nie wyżej niż na drugim poziomie wątku; obie do przedmiotów "zwyczajnych". Skarby będą pewnie badać jeszcze długo.
Jak widać, nie ograniczam graczom dostępu do przedmiotów - pokonali Legion w "Splugawionych", znaczy zagarnęli ich wyposażenie. Chcą je zrozumieć - muszą na to poświęcić dużo czasu i zasobów.

Co do Historii Przedmiotu - zostawianie przedmiotu do badań jest często koniecznością; szanse na to że - jeżeli nie wybierze się podejrzanie taniego i szemranego Zbrojmistrza - zniknie z bronią są marne - jak Sethariel wspomniał, żaden szanujący się Zbrojmistrz nie oszuka klienta w tak bezczelny sposób; byłoby to poniżej jego godności i mogłoby go kosztować nie tylko reputację, ale i część mocy (osobiście uznałbym to za bardzo poważny kryzys). Oczywiście, jeżeli ktoś nie ufa adeptom, może iść po pomoc do Lodoskrzydłego, który chętnie mu pomoże w zamian za drobną przysługę w przyszłości :->
_________________
"Natura, matka nasza, uczy nas że jeżeli coś nas ugryzło, w 90% przypadków była to samica"
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2010-02-22, 11:32   

Kyril napisał/a:
Oczywiście, jeżeli ktoś nie ufa adeptom, może iść po pomoc do Lodoskrzydłego, który chętnie mu pomoże w zamian za drobną przysługę w przyszłości

Tak po prostu? Myślę, że kosztowałoby to trochę więcej niż zwyczajny "tradycyjny" podarek i to w sumie nie w zwykłych przysługach. Może smok poczułby się urażony, że go tak traktują?
Poza tym - droga doń jest długa i niebezpieczna. Już chyba lepiej skontaktować się z Vasdenjasem.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2010-02-22, 19:33   

Są jeszcze inne sposoby, na które adepci mogą się natknąć podczas przygód. Rzadkie. Czy to legendarne wyrocznie, Duchy (Ksenomanta na odpowiednim Kręgu zresztą może odbyć duchową wędrówkę w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące go pytania), Pasje itd.

Sporo możliwości, którymi można graczy czasem nawet zaskoczyć.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2010-02-22, 20:26   

Jest sobie pewien zagajnik na Szlaku Pielgrzymkowym, chociażby. Poza tym - myślę, że dopuściłbym bardziej zwyczajne badania, tyle że tutaj byłoby to dużo trudniejsze i byłoby też ryzyko nieudanego dostrojenia przy wytypowaniu nieprawidłowych tajników...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Habib 
Opiekun IX Kręgu
Smok Karatenga


Wiek: 40
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 1005
Skąd: Czďż˝stochowa
Wysłany: 2010-04-07, 11:51   

Tak sobie pomyślałem, że BG nie są jedynymi adeptami w Barsawii i nie oni jedni mogą posiadać przecież Legendarne Skarby Magiczne. I tutaj mam właśnie takie zapytanie. Jak często zdarza wam się wprowadzać (MG), słyszeć o (Gracze) Legendarnych Skarbach.

Czy ktoś ich używa i z jakim powodzeniem, w końcu są to nie byle jakie przedmioty.
Ja w poprzedniej kampanii wprowadziłem Maskę Oltiona jedynie, a i tak była ona sprzedawana na czarnym rynku.

Myślę teraz właśnie o pododawaniu jakiś smaczków do Mojej Barsawii, i zastanawiam się z jaką intensywnością, a Skarby Magiczne mają być właśnie jednym z tych smakołyków. ;]
_________________
Habibsite.pl
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2010-04-07, 12:15   

Sam tworzę Legendarne Skarby ;-)

A z tych podręcznikowych... na jednej sesji zdarzyło się drużynie pomagać ekspedycji z Throalu w odzyskaniu Pióra Wielkiej Biblioteki (NoB: Throal).

Innym razem postać gracza uczestniczyła w aukcji jednego ze słynnych Ostrzy Cara Fahd. Aukcja okazała się oszustwem... ale mniejsza o to.

Jedna z postaci odnalazła też pewną magiczną księgę (Tome of Memory), niestety z graczką już nie gramy, więc ten wątek nie będzie rozwijany.

A jako gracz... moja postać miała kiedyś Maskę Oltiona, Dywan Monturka i Pancerz Venny... stare czasy. Chodziło się polować na smoki i Horrory, miało Cechy rozwijane więcej niż standardowe +5, a talenty na 11-12 Poziomie.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2010-04-08, 10:03   

Ja stworzyłem intrygę, której tłem była próba zdobycia Broszy Denny przez wymyślony na potrzeby przygody kult tej bohaterki. Ale to był właściwie tylko pretekst, by pchnąć wydarzenia na odpowiedni tor i kierować bohaterów do miejsc, gdzie rozgrywałem inne już wątki.

Legendarne Skarby Magiczne nie pojawiały się w moich kampaniach zbyt często, ale zdarzało mi się przedstawiać je graczom w postaci legend o nich. I tak bym też polecał. Zanim wprowadzisz Zabójcę Horrorów lub Łuk Nioku, niech BG usłyszą o nim różne, względnie mniej lub bardziej niesamowite historie.

Bo jeśli nagle pojawi się w przygodzie ktoś tam skądś tam z jakimś tam Zabójcą Horrorów przy pasie - nawet znanym graczom po przeczytaniu podstawki - to imho nie zrobi to takiego wrażenia.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Ostatnio zmieniony przez Cryingorc 2010-04-08, 10:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2010-04-08, 11:03   

Cryingorc napisał/a:
Bo jeśli nagle pojawi się w przygodzie ktoś tam skądś tam z jakimś tam Zabójcą Horrorów przy pasie - nawet znanym graczom po przeczytaniu podstawki - to imho nie zrobi to takiego wrażenia.

Ba, niekiedy takie 'wystawianie na pokaz' sławnych artefaktów może się źle skończyć - gracze mogą go w końcu 'przypadkiem' zdobyć (kto ma wiedzieć o co chodzi, ten wie :P).
Ale z drugiej strony jest to dobry sposób na podkreślenie wagi danego BNa w kampanii i świecie. W końcu jeśli spotkamy owego 'kogoś skądś tam', a kilka(naście) sesji później nagle musimy stawić czoła potężnemu (być może nawet zbyt potężnemu) Horrorowi, to wiemy do kogo się zwrócić o pomoc, nieprawdaż?

Kiedy przygotowywałem swoją 'kaerową' kampanię, opracowałem na jej potrzeby kilka unikatowych przedmiotów magicznych, które na dobrą metę można było nazwać artefaktami. Co prawda nie miały mocy Zabójcy Horrorów, jednakże były unikalne i niepowtarzalne...

Właśnie - czy taki przedmiot można nazwać Artefaktem? Ja sądzę, że nie. Artefaktem będzie coś naprawdę potężnego i niezwykłego, co nie tylko ma spore bonusy mechaniczne, ale też dobrze opracowaną historię, obfitującą w dramatyczne wydarzenia.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Bleddyn 
Czeladnik V Kręgu


Wiek: 45
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 133
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-04-08, 21:16   

Do końca nie rozumiem skąd to uniknie przedmiotów legendarnych. W końcu po coś są w tym podręczniku. Pewnie, że może to być tło, ale moim zdaniem postacie graczy nie muszą być ciągle pionkami. Widzę, że może to nie taplanie się w młotkowym błocie, ale ciągle silną pozycję ma pokazywanie graczom gdzie ich miejsce w szeregu. To jakaś choroba polskiego rpg. ;-)

W sumie dla czeladników zdecydowałbym się już poprowadzić kampanię dotyczącą legendarnego przedmiotu, a mini-kampanie dla tych unikatowych jak trójostrzowy topór nawet jakby bohaterowie byli na 3 kręgu. :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo