Poprzedni temat :: Następny temat
Przedmioty wątkowe - ile i kiedy w ręce BG
Autor Wiadomość
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2006-06-29, 15:18   Przedmioty wątkowe - ile i kiedy w ręce BG

Drodzy MGowie,
macie jakąś zasadę (poza zdrowym rozsądkiem) wedle której "udostępniacie" postaciom graczy magiczne przedmioty wątkowe (lub legendarne)? Jak waszym zadniem należy do tego podchodzić? Skąpo rozdzielać, by dopiero Czeladnicy mieli dostęp do drogich przedmiotów wątkowych? A Mistrzowie mogli uczestniczyć w długich i trudnych przygodach, których ukoronowaniem byłoby odnalezienie Miecza Kegla lub Ostrzy KaraFahd?
A może wręcz przeciwnie? Może Wasi magowie już na2-3 Kręgu dysponują 2-3 przedmiotami wątkowymi? A reszta skoro tylko osiągnie Krąg 4 - to z łatwością może zaopatrzyć się w magiczny arsenał?

pozdrawiam
Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2008-12-29, 00:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2006-06-29, 18:07   

Legendarne przedmioty bardzo rzadko "udostępniam". Zwykle robię to tylko gdy są odpowiednie uwarunkowania fabularne, gdy np. jakis legendarny przedmiot dobrze wpisałby się w fabułę, lub po prostu gdy postać gracza naprawdę na przedmiot zapracowała, czy to wielką wyprawą do kaeru czy innymi działaniami wymagającymi ogromnego poświęcenia i sporego ryzyka. Co do zwykłych przedmiotów wątkowych, to też nie są to u mnie dobra na tyle powszechne by bez problemu można je było kupić w każdym większym mieście. Choć ED to bardzo magiczny system, to uważam że rozdawanie przedmiotów wątkowych na lewo i prawo powoduje że magia za bardzo powszednieje i staje się mniej tajemnicza. Co do zwykłych przedmiotów magicznych typu ciepły plaszcz to raczej nie mam ograniczeń, choć oczywiście w wioskach taki przedmiot będzie raczej rzadko spotykany.

Jeżeli chodzi o krąg bohatera któremu "udostępnia" się przedmiot wątkowy to nie mam żadnej reguły. 2,3,4 krąg, i tak często bywa, że zanim uda się w końcu dostroić do pierwszego poziomu to mija trochę czasu na szukaniu wiedzy, a to szukanie może być świetnym pretekstem do wielu przygód. Poza tym nie zawsze też jest się świadomym tego co się trzyma w ręku, czasem wiedza o tym że jest się posiadaczem legendarnego przedmiotu wychodzi po dłuższym czasie.
 
 
 
Szaraq 
Czeladnik VI Kręgu


Wiek: 36
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-29, 20:25   

Ja podobnie jak wyzej: legendarne przedmioty bardzo rzadko daje graczom. Przez cala moja historie z ED (4 lata, bo wczesniej inne systemy) dalem graczom tylko 2 legendy, z czego 1 byla, powiedzmy, "wypozyczona" na jedna walke (wiem, ze brzmi glupio, ale nie bede tutaj opowiadac calej przygody, zebyscie rozumieli :-P ).
Jesli chodzi o klasyczne przedmioty watkowe, to juz nieco czesciej. Postac 6 (moj rekord) kregowa ma 1-2 zwyklych przedmiotow watowych.
Generalnie robie tak, bo uwazam, ze im rzadziej gracze beda spotykac legendy tym wieksze znaczenie i wiekszy szacunek bedzie taki przedmiot u nich mial.
_________________
Pozdrawiam
Szaraq
 
 
 
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2006-06-29, 22:34   

Seth rozumiem, że szukanie wiedzy o tajnikach u Ciebie dotyczy przedmiotów legendarnych? Bo przy tych wątkowych to za bardzo wielkiej wiedzy nie ma - wystarcza Imie, udostępniane przez sprzedającego...

Ja u siebie wprowadziłem równiez przedmioty wątkowe ale wzbogacone. Odbiegają one od zasady, że przedmiot wątkowy ma wyłącznie jeden tajnik (Imię) na pierwszym poziomie dostrojenia.
Takie lekko zmodyfikowane przedmioty wątkowe mają 2-3 tajniki (związane z twórcą i okolicznościami stworzenia, na 2 i 3(4) poziomie dostrojenia). Są ciutkę bardziej powerne (2-3 zdolności na poziom), ale bez przegięć. Koszt dostrojenia jest nieco większy (500-800-1300 itd jak w ciągu Fibonacciego)

pozdrawiam
Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2006-06-29, 22:47   

Gerion napisał/a:
Seth rozumiem, że szukanie wiedzy o tajnikach u Ciebie dotyczy przedmiotów legendarnych? Bo przy tych wątkowych to za bardzo wielkiej wiedzy nie ma - wystarcza Imie, udostępniane przez sprzedającego...


Legendarnych oczywiscie, ale nie tylko. Przedmioty watkowe tez mozna w kaerach znalezc 8-) Poza tym modyfikuje często przedmioty watkowe, dodaje nowe poziomy dostrojenia i tajniki. A wiec sa niejako "wzbogacone" jak u Ciebie. Co do prostych przedmiotów wątkowych z jednym tajnikiem, raczej nie robie problemów, wystarczy ze same przedmioty watkowe sa trudne do zdobycia.
 
 
 
Blacklord 
Nowicjusz
Miś do gry :)

Wiek: 38
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 16
Skąd: Ciechanów
Wysłany: 2006-06-30, 23:58   

Dotychczas nie dałem swoim graczom nawet jednego takiego. Nawet nie dlatego, że nie chcę, po prostu nie było w żadnej z przygód okazji ;] Nie lubię rzucać magicznym sprzętem bez jakichś wyraźnych powodów.
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2006-07-01, 02:05   

Podczas calej mojej przygody z ED (bedzie z 7-8 lat) dalem moze z kilka przedmiotów legendarnych. O ile pamietam to zaden z nich nie pochodzil z podrecznikow zrodlowych ED. A polowa z tego co dawalem przynosila same problemy, bo byly to przeklete przedmioty. Pamietam legendarna CZARNA KSIEGE, zyjaca wlasnym zyciem, pochlaniajaca dusze lub wskrzeszajaca kogo tylko jej sie chcialo, glownie wrogów... Raz chyba tez obdazylem kogos Pierscieniem Tesknoty... Ogolnie mglisto pamietam to rozdawanie... moze go nie bylo :-/
 
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-07-01, 13:46   

No mi również w historii zarówno gracza jak i MG nie udało się nawet zobaczyć takowego przedmiotu. Może jednak wynikało to z tego, że nigdy zarówno prowadzona przezemnie postać jak i moich graczy nie doszła do 7 kręgu. Zawsze coś stawało na drodze, czy to śmierć czy to inne zdarzenie które dzieliło drużynę.

Natomiast co do magicznych przedmiotów, to nie do końca u mnie to wygląda tak jak u Seth'a. Dla mnie świat Earthdawna jest przesycony magią, dlatego nie widzę, nic niezwykłego w tym, że w jakiejś wiosce znajduje sie magiczny przedmiot. Wszak handlarzy jest wielu i za pożywienie, czy inne bogactwa nie trudno zdobyć jakiś prosty magiczny przedmiot.

Co się tyczy zaś dużych miast to, tam praktycznie wszędzie jest magia. Nie chodzi m ibynajmniej o miecze, topory magiczne itp. ale o często proste przedmioty, jeśli nie bezpośrednio magiczne, to wykorzystujące moc żywiołów.

Przedmioty wątkowe. Jedną z rzeczy, które strasznie nie "pasowały" mi w ED, było to, że gracze otrzymują tkanie wątków tak późno. Nie wiem dlaczego tak to wyglądało (może Gerion, lub ktoś inny mnie oświeci w tym temacie?), w kazdym razie u mnie już od pierwszego kręgu gracze mogli dostrajać się do przedmiotów. Oczywiście rzadko się zdarzało by już na pierwszym kręgu znajdowali magiczne przedmioty, ale mniej więcej w okolicach II, III kręgu już udawało im się znaleźć jakieś przedmioty.
Same przedmioty, również do odkrycia każdego poziomu potrzebowały informacji, ale były również silniejsze niż te "standardowo" opisane w ED.

I wreszcie przedmioty nazwane, jeśli gracze nazwali swoje przedmioty, to po jakimś ważnym wydarzeniu, walce, czynie ich przedmioty same zaczynały zyskiwać nowe właściwości w ich rękach. Zanim jednak to nastąpiło musiało upłynąć trochę czasu.

Nie widziałem również nigdy problemów w tym kiedy gracze mięli jakieś własne pomysły z wykorzystaniem żywiołów, oczywiście takie "twory" były dużo droższe, ale jednak osiągalne.
 
 
 
mystic 
Czeladnik VII Kręgu
Emeryt


Wiek: 114
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 882
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2006-07-01, 22:46   

Ja raczej nie skapie graczom w tym temacie. Mimo ze nie dotarli do wysokich kregow (mistrzowskich), co zwiazane jest z tym, ze nie daje zbyt duzo PL za sesje, to mieli po kilka watkowych. Przewinelo sie takze kilka legendarnych. Ale nie mam jakiejs metody. Po prostu jak uznalem, ze przedmiot jest fajny i przyda sie ktoremus z graczy, albo wniesie cos ciekawego to stawal im na drodze :)
 
 
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2006-07-03, 09:07   

Vasquez21 napisał/a:
Przedmioty wątkowe. Jedną z rzeczy, które strasznie nie "pasowały" mi w ED, było to, że gracze otrzymują tkanie wątków tak późno. Nie wiem dlaczego tak to wyglądało (może Gerion, lub ktoś inny mnie oświeci w tym temacie?), w kazdym razie u mnie już od pierwszego kręgu gracze mogli dostrajać się do przedmiotów. Oczywiście rzadko się zdarzało by już na pierwszym kręgu znajdowali magiczne przedmioty, ale mniej więcej w okolicach II, III kręgu już udawało im się znaleźć jakieś przedmioty.


Sprawa jest dość prosta. Problem tkwi nie w tym, że adept późno zdobywa talent Tkanie wątków. Problem tkwi w zdolności adepta do widzenia wątków i radzenia sobie z przestrzenią astralną.

Jak dla krąg IV jest OK, plus zasada opcjonalna, że magowie przed IV Kręgiem talentu używają wyłącznie do tkania wątków zaklęć. Tak początkujący adept nie ma wielkiej wiedzy o prawdziwych wątkach. A nawet jeśli ma, to z praktyką bywa kiepsko. Tyle tłumaczenie "świata".
A tak naprawdę, to twórcy gry chcieli pewnie jakoś oddzielić plewy od pereł ;-) Adepci do IV Kręgu to naprawdę początkujący bohaterowie, mimo, że w porównaniu z przeciętnym rówieśnikiem nieadeptem górują. Ale już profesjonalista w danej dziedzinie może takiego adepta łatwo przeskoczyć. I pewnie nie zależy to od dostępu do wątkowych przedmiotów.

2ED wprowadziła ciekawą zasadę odczuwania przestrzeni astralnej samą siłą woli. A konkretniej jej czystości (stopnia splugawienia). Pozostałe edycje milczą na ten temat, a był to jeden z najprostszych (choć prymitywnych) sposobów odczuwania astralu.

Tkanie wątków umożliwia ograniczoną percepcję astralną. Ograniczoną do badania astralnej formy konkretnego przedmiotu. I dostrzegania jego wzorca po to, by właśnie utkać do niego wątek od wzorca swojego.

pozdrawiam
Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
 
 
 
Marceli 
Czeladnik V Kręgu
Istota pracująca


Wiek: 48
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 192
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-04, 09:30   

Predmiotów sporo, właściwie takie do 4 poziomu dostrojenia można kupić w sklepie (w dużych miastach). Są tu wyjątki jak : cośtam błyskawic który autorzy zaserwowali jako prosty, a jego moc jest potężna.
Przedmioty legendarne spotykane są różnie, zwykle ciekawie jest jak wiekszość z graczy ma taki potężny przedmiot. Na ich podstwie buduje dodatkowe przygody w ciągu kampanii.
_________________
Brak podpisu to lenistwo :)
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-16, 17:38   

No może z punktu widzenia Gracza:)

Moim zdaniem przedmioty wątkowe a już na pewno legendarne psują Postacie i Graczy, jeżeli są dawane za szybko i bez solidnego dla postaci wysiłku. Szczerze. Zawsze powtarzałem mojemu MG żeby mi nie dawał przedmiotów wątkowych. Broń Boże na niskich kręgach. Dlatego że gracz zafascynowany tym, co zdobył przestaje interesować się często właściwym rozwojem Postaci a skupia się zbyt mocno na jak najszybszym dostrojeniu się do przedmiotu:/ Bierze tu w łeb nie tyle logika, bo wiadomo, że nawet postać niskiego kręgu z przedmiotem wątkowym zyskuje nie lada argument w grze, ale równowaga i płynność gry.

Zauważcie, że tak naprawdę szybkie i bezbolesne zyskanie przedmiotu wątkowego hamuje rozwój postaci już tuz po starcie:/ Gracz wrzuca w dostrojenia dużo PL, wkłada w wszelkiego rodzaju odkrywanie sekretów przedmiotu wiele wysiłku, a potem w głupi sposób przedmiot ten traci i zostaje bez PL i bez koncepcji na rozwój postaci tak naprawdę. W dodatku postacie innych graczy, które nawet czuły się pokrzywdzone brakiem wyróżnienia przedmiotem wątkowym nagle staja się dla pozbawionej magicznego atutu postaci nad wyraz rozwinięte.

Na moje podejście dotyczące przedmiotów wątkowych wskazywał korespondencyjnie temat [ED1]Rozszerzenia talentów, w którym niejako ustosunkowałem się do aspektu przedmiotów jako siły adeptów. Kto nie czytał i nie zna tematu przytoczę w skrócie, że dla mnie siłą adepta w Barsawii powinny być jego talenty i indywidualnie i mądrze dopasowane rozszerzenia tych talentów. To wszystko właściwie wykorzystane w postaci ogólnie pojętej taktyki postaci w działaniu pozwala na dużo większą satysfakcję, zrozumienie i efektywność gry niż wymachiwanie z dumą legendarnym przedmiotem, bez którego Adept okazuje się być o wiele słabszy.

Nie twierdze, że MG, powinni pozostawić przedmioty wątkowe tylko na wyższe kręgi. Są, bowiem sytuację, które dobrym i rozważnym Graczom i ich Postaciom, powinny zaowocować NAGRODĄ w postaci wyjątkowego przedmiotu.

Co do przedmiotów legendarnych to nie należy ich wkładać między bajki i stare księgi. Na pewno nie powinny być to przedmioty pospolite i dawane do ręki Postaciom niestanowiącym siły samej z siebie. Najbardziej denerwujące jest moim zdaniem dawanie magicznych przedmiotów największym słabeuszom w drużynie, którzy zaniżają poziom w działaniu np. Nagle wyrosnąć oni potrafią niemal na liderów grupy, którzy równie łatwo potrafią zawieść, kiedy ktoś obnaży ich słabości jako Adepta. Myślę, że nie powinno się dawać do ręki przedmiotów legendarnych na początkowych kręgach. Określiłbym ten przedział między 1-4. Na ślad mocnych przedmiotów wątkowych tudzież legendarnych postacie mogą wpadać w przedziale 5-7 krąg uważam. A od 8 kręgu wzwyż jak dla mnie MG powinien ostrożnie przymierzyć się, choć nie koniecznie, do obdarowania postaci jakimś jednym wyjątkowym przedmiotem choćby. Tylko w kategorii nagrody.

Wiem, że moja postawa jako Gracza, którzy w oczach MG są łasy na przedmioty wątkowe najbardziej legendarne, może dziwić:) mnie nie dziwi, ponieważ wynika to z mojego podejścia do gry i przesyt przedmiotów obdarzonych potężną mocą spycha niejako wyjątkowość dyscyplin i samych Adeptów na drugi plan. Co dla mnie jest karygodne!:)
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2006-07-16, 19:31   

Szczerze mowiac, nie wiem o co te klotnie... Pamietajcie, ze liczba premii z ktorych mozna korzystac jest ograniczona i zawsze uzywa sie tylko najwyzszej. Wiec zbyt duzo przedmiotow niewiele daje, to raz. Poza tym, nawet drobne przedmioty watkowe wymagaja odpowiednich ilosci punktow legend, czasu na badanie i dostrajanie sie do przedmiotu, oraz miec odpowiedni poziom Tkania Watkow, coby te wszystkie dostrojone przedmioty "utrzymac".
Wystarczajaco trudne.Poza tym - tylko magowie moga od 1 kregu uzywac Tkania Watkow, zeby z tych przedmiotow korzystac.
Przyklad? Mam postac Obsydianskiego Zbrojmistrza, szczesliwego wlasciciela krysztalowego miecza dwurecznego i bransolet, oba przedmioty sa watkowe. Niestety, jestem na 2 kregu z odpowiednia iloscia PL do przejscia na 3. Zeby ich uzyc czeka mnie conajmiej kilka przygod i dwa rytualy awansu. Sporo, nieprawdaz? To bbilansuje rozgrywke w kwestii przedmiotow - trzeba sie nameczyc, coby je zdobyc i poswiecic im sporo czasu i uwagi...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-17, 00:02   

Kot napisał/a:
Szczerze mówiąc, nie wiem, o co te kłótnie...


Szczerze mówiąc w tym temacie nie odbieram wrażenia kłótni:) Temat po prostu okazał się dwuwątkowy i każdy wątek poszedł inną drogą. Zamiast je połączyć:)

****************************************************************************

Kot napisał/a:
Pamiętajcie, ze liczba premii, z których można korzystać jest ograniczona i zawsze używa się tylko najwyższej. Wiec zbyt dużo przedmiotów niewiele daje, to raz. Poza tym, nawet drobne przedmioty wątkowe wymagają odpowiednich ilości punktów legend, czasu na badanie i dostrajanie się do przedmiotu, oraz mieć dpowiedni poziom Tkania Wątków, co by te wszystkie dostrojone przedmioty "utrzymać".


Czyli widzę, że podzielasz niejako moje podejście, że przedmioty wątkowe to fajny, ale jednak bajer, bez którego można się obyć. Oczywiście pod warunkiem dobrego przygotowania od strony dyscypliny i czytania sytuacji pod kątem stosowania talentów w odpowiednich sekwencjach i konfiguracjach:)

Nareszcie, więc zatem ktoś oprócz mnie zauważył, że przedmioty wątkowe i legendarne to nie sam tylko miód, ale także, a może przede wszystkim znój i trud. Często jak podkreślam daremny, który można by było z dużo większym pożytkiem zainwestować w samą postać Adepta poświęcając zgłębianiu możliwości jego dyscypliny tyle uwagi, co specyfice magicznego przedmiotu:) Adept to nie przedmiot, choć także magiczny! O czym wiele obwieszonych błyskotkami Postaci i prowadzących je Graczy zdaje się zapominać:)

*************************************************************************

Kot napisał/a:
Wystarczająco trudne. Poza tym - tylko magowie mogą od 1 kręgu używać Tkania Wątków, żeby z tych przedmiotów korzystać.


To ograniczenie jest oczywiste, ale jak do tej pory rzeczywiście nikt o tym nie wspomniał:) Denerwujące jest to wieczne spanie postaci z przedmiotem, do którego kiedyś się dostroją:D Szkoda, że czasem dochodzą do tej możliwości na tyle szybko i bezrefleksyjnie pochłonięci ciekawością mocy przedmiotu, że w konsekwencji wiele tracą na takim obrocie sprawy. Nie do pomyślenia w tym kontekście zdaje się fakt, że właściwości przedmiotu okażą się słabe i nie spełniają oczekiwań Postaci, która na łeb na szyje leciała przez kręgi, aby móc się do niej dostroić. Żałosne!

*************************************************************************

Kot napisał/a:
Przyklad? Mam postać Obsydianskiego Zbrojmistrza, szczęśliwego właściciela kryształowego miecza dwuręcznego i bransolet, oba przedmioty są wątkowe. Niestety, jestem na 2 kręgu z odpowiednia ilością PL do przejścia na 3. Żeby ich użyć czeka mnie, co najmiej kilka przygód i dwa rytuały awansu. Sporo, nieprawdaż? To bilansuje rozgrywkę w kwestii przedmiotów - trzeba się namęczyć, co by je zdobyć i poświęcić im sporo czasu i uwagi...


Tak jak pisałem wcześniej ja mając postać na 1-2 kręgu będąca w posiadaniu już dwóch wątkowych przedmiotów wcale bym się nie cieszył. Naprawdę! Na takim etapie kreowania postaci mocno ukierunkowuje to jej poczynania i często rozprasza. Ile to razy widziałem sytuacje, kiedy Gracz, którego świeża Postać traciła z łatwością zdobyte liczne przedmioty wątkowe, równie szybko traciła jakoś wyrazistość, zapał i chęć do gry.

*************************************************************************

Dlatego podtrzymując mój wniosek apeluje:

Mistrzowie Gry!

Dając swoim postaciom przedmioty wątkowe, a już nie daj Boże legendarne na zbyt niskich kręgach hamujecie rozwój tych Postaci i zapał Graczy, kiedy Postać ten przedmiot bez sensu straci. Wniosek jest prosty! Jeśli postać jest sama z siebie na tyle słaba, że łatwo zdobyty magiczny przedmiot może równie łatwo stracić! To naprawdę nie warto było jej go ofiarować w rozgrywce, bo było na to wnioskuje dużo za wcześnie i przyniosło więcej szkody niż pożydku dla rozgrywki!

*************************************************************************

Z punktu widzenia podejścia Gracza takiego jak ja temat jest wyjaśniony dość dobrze. Czas, zatem aby nasi etatowo prowadzący MG pokusili się o wyłuskanie odpowiedzi jak sadzę:

"Co tak naprawdę popycha MG do szastania przedmiotami wątkowymi na prawo i lewo? Czy tak im żal biednych i uciśnionych Graczy? Nie wierzę! Czy daje to jakieś nowe pole manewru w sensie rozgrywki? Zapewne tak! Co szkodzi MG, aby traktować tego typu prezenty, dla ugruntowanych i pewnych w poczynaniach postaci na odpowiednio stabilnych ku temu kręgach, wyłącznie jako nagrody za dobrą grę, które maja motywować do jeszcze lepszych efektów i wysiłku?":)

*************************************************************************

Oto miejsce na podjęcie rękawicy przez obecnych na forum MG. Do których ja z powodów ideologiczno-praktycznych się nie zaliczam:)

Czekam, zatem na Wasze zdania Drodzy Nasi MG!:)
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
Ostatnio zmieniony przez Gerion 2006-07-17, 09:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-07-17, 10:11   

sir_lancelot napisał/a:
Oto miejsce na podjęcie rękawicy przez obecnych na forum MG. Do których ja z powodów ideologiczno-praktycznych się nie zaliczam:)

Czekam, zatem na Wasze zdania Drodzy Nasi MG!:)


Jakoś nie zauważyłem, żeby któryś z obecnch MG, mówił, że daje przemioty wątkowe swoim graczom, ot tak... Napisałeś, że tak nie powinno się robić i ja się z tym zgadzam, że dawanie ich na początku nie ma większego sensu, szczególnie jeśli gra się wg. podręcznika i dopiero na 4 kręgu będą oni mogli się do nich dostroić.

Z tego też względu nie wiem dlaczego uważasz, że wtedy coś ich hamuje. Będą na 4 kręgu koszty podnoszenia talentów itp. są tak wysokie, że dostrojenie do przedmiotu nie jest jakimś znaczącym kosztem, a zwiększa często znacząco umiejętności adepta. Osobiście zdecydowanie bardziej wolę nazwane przedmioty, które zyskują właściwości wraz z kolejnymi czynami, których dokona adept.
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-18, 19:47   

Vasquez21 napisał/a:
Jakoś nie zauważyłem, żeby któryś z obecnych MG, mówił, że daje przedmioty wątkowe swoim graczom, ot tak... Napisałeś, że tak nie powinno się robić i ja się z tym zgadzam, że dawanie ich na początku nie ma większego sensu, szczególnie, jeśli gra się wg. podręcznika i dopiero na 4 kręgu będą oni mogli się do nich dostroić.


Nie miałem na myśli tylko MG piszących na forum. Miałem na myśli i takich mi znajomych spoza forum, którzy jako MG potrafili Graczom rzucić niemało w plecaki, co miało bardziej zgubne niż radosne dla nich skutki.

****************************************************************************

Vasquez21 napisał/a:
Z tego też względu nie wiem, dlaczego uważasz, że wtedy coś ich hamuje. Będą na 4 kręgu koszty podnoszenia talentów itp. są tak wysokie, że dostrojenie do przedmiotu nie jest jakimś znaczącym kosztem, a zwiększa często znacząco umiejętności adepta. Osobiście zdecydowanie bardziej wolę nazwane przedmioty, które zyskują właściwości wraz z kolejnymi czynami, których dokona adept.


Uważam tak, ponieważ często magiczny przedmiot staje się dla postaci tak ważny i drogi, a jego wciąż nieznana moc tak kusząca i pożądana, że zapominają o właściwym rozwoju postaci i koncentrowaniu się na tym, co będzie, kiedy przedmiot okaże się słaby bądź bezużyteczny. Przedmiot staje się ich celem a powinien stać się tylko środkiem do ułatwienia sobie trudów podróży. Nie twierdzę, że przedmioty magiczne się nie przydają. Rozleniwiają tylko Graczy, którzy postrzegają Postać często przez pryzmat przedmiotów a nie w sensie, że przedmiot ma być tylko dodatkiem, który dopełni(nieznacznie dopełni) zwartą i silną istotę bycia Adeptem.
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-07-18, 19:55   

Nie mogę się niestety zgodzić. Przedmiot zdecydowanie nie powinien być tylko środkiem. Earthdawn ma to do siebie, że wielcy bohaterowie zazwyczaj mają potężne przedmioty i o ile bohater kiedyś zakończy swój żywot o tyle jego przedmiot pozostanie i będzie mógł być wiecznie żywy, co zaś spowoduje, że i on zostanie zapamiętany na zawsze.

Jeżeli gracz daje graczom magiczny przedmiot gdzieś na początku to mają przynajmniej kolejny cel w swoim życiu. Dowiedzieć się co owy przedmiot "zawiera w sobie" i jakie skrywa tajemnice.
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-18, 20:10   

Vasquez21 napisał/a:
Nie mogę się niestety zgodzić. Przedmiot zdecydowanie nie powinien być tylko środkiem. Earthdawn ma to do siebie, że wielcy bohaterowie zazwyczaj mają potężne przedmioty i o ile bohater kiedyś zakończy swój żywot o tyle jego przedmiot pozostanie i będzie mógł być wiecznie żywy, co zaś spowoduje, że i on zostanie zapamiętany na zawsze.


Zgoda!:) Podkreślam jednak, że uważam, że to Bohater powinien kreować magię przedmiotu a nie magia przedmiotu Tworzyć Bohatera. Nie odwrotnie. Nie może być tak, że Bohatera bez przedmiotu nie stać już na bohaterskie czyny i staje się On pospolity.

****************************************************************************

Vasquez21 napisał/a:
Jeżeli gracz daje graczom magiczny przedmiot gdzieś na początku to mają przynajmniej kolejny cel w swoim życiu. Dowiedzieć się, co owy przedmiot "zawiera w sobie" i jakie skrywa tajemnice.


Masz rację:) Daje to MG możliwości. Nie może się jednak stać tak, że przedmiot przekazany graczowi nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji i Postać spokojnie donosi go do czasu z nim dostrojenia bez wpływu na rozgrywkę. W tej formie uważam magiczny aspekt przedmiotu za nieco zmarnowany dla gry.
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Szaraq 
Czeladnik VI Kręgu


Wiek: 36
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-20, 11:00   

Niekoniecznie lancelocie - jak dla mnie takie "spokojne noszenie" przedmiotu watkowego jest dopuszczalne jezeli gracz przeszedl jakies niesamowite trudy, aby go zdobyc i jeszcze wieksze zeby poznac jego tajniki.
_________________
Pozdrawiam
Szaraq
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-21, 01:26   

Szaraq napisał/a:
Niekoniecznie Lancelocie - jak dla mnie takie "spokojne noszenie" przedmiotu wątkowego jest dopuszczalne, jeżeli gracz przeszedł jakieś niesamowite trudy, aby go zdobyć i jeszcze większe żeby poznać jego tajniki.


Ja przecież też wyznaje, że przedmiot magiczny w nagrodę jak już pisałem wcześniej. Nagroda tylko za zaangażowanie, wysiłek, trud, pomysł, koncepcje, odgrywanie, itp. Nie za darmo ani za istnienie:)

Podkreślam to niemal tak samo mocno jak to, że magiczne przedmioty to lep, na który od zawsze łapią się postacie, które miały szansę stanowić same z siebie jakąś wartość i siłę. Po otrzymaniu przedmiotu osiadają na laurach licząc, że przedmiot to złoty lek na wszystko.

Mówię, więc nie dla magicznych przedmiotów! Za to mówię tak za wpływaniem MG na Graczy w celu zgłębiania dyscypliny Postaci, którą grają i umiejętne wykorzystywanie jej potencjału:) Bo to dużo lepsze niż niejeden przedmiot!
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Szaraq 
Czeladnik VI Kręgu


Wiek: 36
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-21, 10:37   

Ale teraz wyobraz sobie emocje wywolane u gracza, ktory po raz pierwszy od 3 lat gry posiadl legendarny przedmiot magiczny :-D .
_________________
Pozdrawiam
Szaraq
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-21, 15:16   

Szaraq napisał/a:
Ale teraz wyobraź sobie emocje wywołane u gracza, który po raz pierwszy od 3 lat gry posiadł legendarny przedmiot magiczny :-D .


Ja sobie bardzo dobrze to wyobrażam, bo dostałem tylko 1 przedmiot magiczny podczas ponad 4 lat gry:) Resztę oddałem moim kompanom w myśl tego, że nie byłem jeszcze gotowy do zaprzątania sobie głowy przykładaniem wagi do przedmiotu, na którego właściwe wykorzystanie nie byłem według siebie gotów.

Mój MG wiele razy próbował mi coś wcisnąć, co pasowało mu do koncepcji gry i z czy miał powiązane fajne lub mniej ciekawe pomysły na rozgrywkę. Do czasu jednak jak uznałem, że moja ścieżka rozwoju Adepta jest wytyczona i ugruntowana to migałem się jawnie od przypisania magicznego przedmiotu do siebie:) Ku uciesze moich towarzyszy podróży często:)
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Szaraq 
Czeladnik VI Kręgu


Wiek: 36
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-21, 15:23   

No, nie o to mi dokladnie chodzilo. Oni po raz pierwszy w zyciu mieli mozliwosc posiadania przedmiotu magicznego. Na tobie to takiego wrazenia nie zrobilo, bo skoro nawet nie miales samej broni, to miales mozliwosc jej posiadania, albo ja chociaz widziales (a oni nawet w zyciu sie z nia nie spotkali).
_________________
Pozdrawiam
Szaraq
 
 
 
sir_lancelot 
Czeladnik VI Kręgu
Sir Lancelot


Wiek: 42
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 304
Skąd: Iława
Wysłany: 2006-07-21, 18:46   

Szaraq napisał/a:
a oni nawet w życiu się z nią nie spotkali


To ubogo przyznam. W całej mojej niechęci do inwestowania ciężko zarobionych PL w przedmioty, które potem okażą się do wymiany, jak napisaliśmy w pobliskim poście, wcale mnie nie kręci. Jednak nie ma to wpływu na to, że sama sprawa obecności w tym świecie magicznych przedmiotów, legendy o nich, zapiski, ślady, na jakie można natrafić. To wszystko czyni świetny klimat i realne wrażenie, że cały ten świat nasycony jest magią i że nigdy nie wiedomo czy w spróchniałym pniu leżącego przed nami wielkiego konaru drzewa ktoś kiedyś nie ukrył rzeczy, która była mu droga za życia:)

Takie stanowisko, że niby są, ale tak naprawdę nie ma, więc Gracze nawet ich nie zaznali w sensie śladów i obcowania z nimi nawet nie we własnym wykonaniu, ale np w przypadku postaci towarzyszących to mocno zaciska zakres tego ważnego aspektu, jakim jest mistyczna niemal i wszechobecna magia, zaklęta także w przedmiotach, których uważam pozbywać się całkowicie z gry nie należy.

Postacie wyrastają potem na Adeptów nieco upośledzonych uważam:) Co nigdy nie widzieli magicznego przedmiotu na oczy ani nawet Adepta innego od nich samych lub członka ich grupy:) No to jest spore uszczuplenie a może i nawet spłycenie świata niestety:/
_________________
http://www.myspace.com/sobiewolaclub

http://www.sobiewola.pl/
 
 
 
Szaraq 
Czeladnik VI Kręgu


Wiek: 36
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-21, 22:59   

sir_lancelot napisał/a:
Takie stanowisko, że niby są, ale tak naprawdę nie ma, więc Gracze nawet ich nie zaznali w sensie śladów i obcowania z nimi nawet nie we własnym wykonaniu.

Ej, tego nie powiedzialem :-P . Oczywiste, ze gracze duzo o nich slyszeli z opowiadan, znajduja czasem jakies slady itp., ale samego przedmiotu nie widzieli.
Poza tym swiat nie traci na magicznosci, bo wciaz przeciez w moich przygodach dzieja sie dziwne, "magiczne" rzeczy, a przeciez sami gracze korzystaja z magii zaklec/talentow.

sir_lancelot napisał/a:
Postacie wyrastają potem na Adeptów nieco upośledzonych uważam:) Co nigdy nie widzieli magicznego przedmiotu na oczy ani nawet Adepta innego od nich samych lub członka ich grupy:) No to jest spore uszczuplenie a może i nawet spłycenie świata niestety:/

Co ty, wlasnie jak dla mnie to dodaje wielkosci tym aspektom. Nie ma tak, ze jak spotkaja adepta, to to jest zwykly kolejny adept, tylko juz ma u nich szacunek na starcie i jest wydarzeniem. U ciebie czy adept, czy zwykly przechodzien, to graczowi w sumie wielkiej roznicy nie robi.
Tak samo jest z magicznymi przedmiotami. Jakbym sypal im tonami magicznego oreza, to juz bylo by im wszystko jedno, czy to miecz "Zabojca Horrorow", czy "Suche Buty" :-P . A tak to, jak widza "Zabojce Horrorow", to az ich - jako graczy - zatyka z wrazenia :-D .
_________________
Pozdrawiam
Szaraq
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo