[Gerion]

Jak interpretujecie.

Czy mag, może przepisać nieznane mu zaklęcie ze znalezionej księgi, ot tak, zeby tylko skopiować, bez uczenia się go?
Ja raczej nie sądzę, by to było możliwe. W mechanice, wykonujemy test Czytania/pisania znaków magicznych - udany (abstrahując od zasad opcjonalnych Classika), pozwala magowi zrozumieć wszelkie niuanse zaklęcia, pojąć jego wzorzec i zapisać w swojej księdze magicznej.
Jest też opcja:
Although it is an uncommon practice, magicians are known to write down single spells onto paper or other materials. Spells written down in this manner can be sold or stored as backup copies in cases where a magician’s grimoire is lost or destroyed.

Ja to widze, tak, że powyższa opcja (zrobienia backupu zaklęcia) dotyczy zaklęcia już raz poznanego, zapisanego w księdze.

Nie można robić "backupu" zaklęcia metodą "spójrz na znak i przepisz". Innymi słowy Mag nie może przekopiować treści księgi magicznej na swój papier, nie poznając jednocześnie zaklęcia (opcja - wydatek PL na nauczenie się go), w celu późniejszego upchnięcia całej księgi komukolwiek, a wyuczenia zaklęć jak uściboli punkty legend.

Kolejna sprawa - Ksenomanta znajduje księgę Czarodzieja. Mamy w ED jeden wspólny talent Czytanie/Pisanie znaków magicznych. Czy zatem Ksenomanta może odczytać "Imiona" zaklęć Ksenomanty zawarte w jego księdze? Czy może przepisać (bez zrozumienia - patrz wyżej) jego księge?

Ja raczej nie sądzę.

pzdr
Gerion

[Dziewic]

Czyżby wątpliwości po sesji?

Ja to widzę tak: język magii jest uniwersalny, więc wszystkie dyscypliny magiczne zapisują czary tym samym "kodem". Ale do przepisania/"poznania" czaru (i jego niuansów) innej dyscypliny wymagałbym dużego (albo i lepszego) wyniku w teście talentu.

Moim zdaniem Ksenomanta może zrozumieć czar np. Czarodzieja po opisie z ksiegi: to co czar robi, jak się go rzuca itp. Co najwyżej nie pojmie wszystkich jego niuansów - nie zna w końcu wszystkich aspektów danej dyscypliny.

Ale dopóki nie pozna odpowiedniego tkania wątków i tak mu z czaru nic nie przyjdzie, bo nie będzie umiał odpowiednio dostroić się do wzorca czaru.

A po opisie talentu z pierwszej edycji to dopuszczalne jest chyba nawet bezmyślne przepisanie...

Można by wprowadzić podział talentu Czytanie/pisanie znaków magicznych na 4 dyscypliny, ale nie wiem, czy jest sens...

EDIT:

Tak mnie po chwili naszło... Z drugiej strony, gdyby czytało/pisało się znaki magiczne jako jednolity dla 4 dyscyplin "kod" to byłby to jedynie jakby kolejny ("tajny") język, co oznaczałoby, że powinno się go dać nauczyć zwykłym czytaniem/pisaniem. Nie wiem czy nie trzeba by tu wprowadzić czegoś w stylu, że nie posiadający czytania/pisania znaków magicznych widzą w księgach jedynie plamy atramentu, czy pełzające znaczki.

[Sethariel]

Czytanie / pisanie znaków magicznych złuży nie tylko do uczenia się i zapisywania czarów. Tego talentu uzywa się też przy czytaniu magicznego pisma, czyli wszelkiego rodzaju runów magicznych, starożytnych tekstów traktujących o magicznych rytuałach itd...

Teraz co do przepisywania ksiąg. Z początku sam miałem z tym problem, ale wczytałem się w opis talentu i interpretacja stała się dla mnie jasna.

By zapisać czar w księdze (lub na czymkolwiek np. kawałku kartki) trzeba czaru najpierw się nauczyć. Wykonując test talentu z odpowiednim dla danego czaru poziomem trudności. Dopiero po nauczeniu się czaru spisujemy go do księgi.

Sytuacja jest więc jasna. Jako, że np. ksenomanta nie może uczyć się czarów np. czarodzieja (chyba, że jako człowiek ma ze wszechstronności talent tkanie wątków - czarodziejstwo), nie może też tego czaru spisać.

Może natomiast już moim zdaniem odczytać nazwy czarów, nie może ich jednak w pełni zrozumieć, nauczyć się czy przepisać.