Wiek: 51 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2008-02-25, 09:26 Powietrzny chód
Powiedzcie mi jak interpretujecie działanie talentu powietrzny chód.
Chodzi mi o przypadki następujące:
- adept stojący na szczycie budynku (10m) zeskakuje na dół, na ziemię używając talentu
- czy zawsze należy mieć miejsce do rozbiegu,by użyć talentu
- adept stoi pod klifem, czy może wspiąć się na kilka metrów i odpadając od ściany użyć talentu, by wznieść się wyżej
- adept stoi przez 30m schodów prowadzących w dół do kaeru, wie, że na bank są tam pułapki, chce użyć talentu, by łagodnie zejść po powietrzu nie dotykając schodów - jak należy przeprowadzić test i czy liczy się wyczerpanie.
- adept stojący na szczycie budynku (10m) zeskakuje na dół, na ziemię używając talentu
Jeśli Adept posiada ten talent na poziomie conajmiej 4, to może sobie zbiec z dachu, powiedzmy pokonując dystans 5 metrów. Jeśli ma poziom niższy, spadnie zgodnie z zasadami z opisu talentu.
Gerion napisał/a:
- czy zawsze należy mieć miejsce do rozbiegu,by użyć talentu
Nie. Po prostu talent "pozwala lekko i z wdziękiem poruszać się w powietrzu" tak, jakby się chodziło po niewidzialnej powierzchni.
Gerion napisał/a:
- adept stoi pod klifem, czy może wspiąć się na kilka metrów i odpadając od ściany użyć talentu, by wznieść się wyżej
Tak, ale będzie to trudne, kiedy w jednym momencie cały ciężar będzie musiał utrzymać na palcach. Gdyby na przykład sobie wszedł na te Poziom*3 metrów i wbił kołek, to co innego. Ewentualnie gdyby były wygodne półeczki skalne.
Gerion napisał/a:
- adept stoi przez 30m schodów prowadzących w dół do kaeru, wie, że na bank są tam pułapki, chce użyć talentu, by łagodnie zejść po powietrzu nie dotykając schodów - jak należy przeprowadzić test i czy liczy się wyczerpanie.
Nie, może sobie tak, jak przy użyciu powietrznego tańca przewędrować w powietrzu omijając pułapki naciskowe. Ja dałbym głowę, że będą też inne pułapki, na przykład wyposażone w magiczne aktywatory...
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
A jak usunac pulapki wyposazone w magiczne aktywatory? Toc nawet Zlodziej sobie nie poradzi
Talentem oczywiście - magia zadziała na magię. Ewentualnie zaklęciem, takim jak Rozproszenie Magii. Można je np. oślepić za pomocą Astralnego Rozbłysku ksenomanty, czy nawet utrudnić im namierzanie podnosząc obronę magiczną celu (Astralna Tarcza, Antymagia).
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
zreaktywuję trochę wątek - w "Białej Damie" Mystica obsydianin Klag w ciekawy sposób używa Powietrznego Chodu. W odpowiedzi na otwierającą się nagle zapadnię pod jego nogami "zareagował odruchowo. Dał kroka. Potem drugiego. I kolejnego. Magia płynąca przez jego trzewia utrzymywała prawie pół-tonowego wojownika w powietrzu a nawet wznosiła go ku górze."
No i mam pytanie - czy wg Was talent umożliwia takie działania? Bo na moje odczucie to postać byłaby zaskoczona bez możliwości wykonania żadnej prostej akcji i po prostu runęłaby w dół.
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-05-06, 15:34
Proszę, kolejna nowa osoba. Witam serdecznie!
Dreyfuss, jeśli podobna sytuacja zdarzyłaby się na Mojej sesji, BG mógłby zareagować, jeżeli tylko wygrałby test inicjatywy. Ale jakoże PBF rządzi się innymi prawami, turlanie jest ograniczone, a oryginalne pomysły należy nagradzać dla powstania ciekawego zapisu przygody, możliwe, że nie robiłbym podobnych problemów.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-05-06, 16:06
To akurat była moja wariacja artystyczna. Co do tego czy jest to do końca zgodne z działaniem talentu to się nie wypowiem bo nie mam po prostu podręcznika w domu, ale jakby ktoś z was mógł wkleić opis talentu to możemy podyskutować...
Myślę, że takie użycie talentu zaakceptowałbym zamiast zwykłego testu reakcji. Zamiast inicjatywy byłby to test właśnie Powietrznego Chodu, który pozwoliłby w razie sukcesu rozpocząć chód w momencie aktywacji pułapki i nabrać dodatkowego rozpędu by uskoczyć na bezpieczny grunt.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Ja z kolei zaakceptowałbym po udanym teście inicjatywy. Ewentualnie, gdyby pułapka była głęboka, talent pozwoliłby adeptowi zawisnąć w powietrzu po kilku metrach spadania, gdy już zorientowałby się w sytuacji.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Wiek: 51 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2008-05-06, 22:20
Moja interpretacja:
Każda pułapka ma swoją inicjatywę. Test inicjatywy pułapki vs test inicjatywy postaci. Jeśli postać wygra inicjatywę - reaguje. Może użyć wszystko co ma na podorędziu. Jeśli nie - zadziała efekt pułapki.
Jesli wygra adept i ma powietrzny chód - zależy wszystko jak głęboko pod nim znajduje się grunt - wedle opisu z charakterystyki talentu.
ok dzięki, mam już jasność - musi być określona inicjatywa postaci i pułapki, a Zaskoczenie odnosi się tylko do sytuacji zasadzki w walce
Nasuwa mi się wizja tego talentu jako Superwspinacza, czego wcześniej nie dostrzegałem. Mając go na wysokim 10 poziomie można się elegancko wspinać na 30 jardów i bez ryzyka odpadać od ściany! Robi wrażenie.
Mało tego. Pojawia mi się obraz gościa, który za pomocą Powietrznego chodu, haków i młotka, może pokonywać ogromniaste ściany, tak jak to powyżej opisywał Kot. Ryzykowne, ale możliwe.
Uzasadnia też dlaczego jest to talent dyscyplinarny Zwiadowcy i Powietrznego Żeglarza, chociaż dlaczego jest u Wojownika, to nieco trudniej mi pojąć - tak jakby był wyłącznie w pakiecie z Ciosem z powietrza.
No tak, to teraz inne pytanie - jeżeli postać spada z wysokości znacznie przekraczającej możliwość użycia Powietrznego chodu, np. z powietrznego drakkaru, to może użyć tego talentu do zmniejszenia obrażeń? Coś a la spadochron - czeka aż spadnie dostatecznie nisko, (hmm, dobrze brzmi ) po czym uruchamia magię dyscypliny amortyzując upadek?
No tak, to teraz inne pytanie - jeżeli postać spada z wysokości znacznie przekraczającej możliwość użycia Powietrznego chodu, np. z powietrznego drakkaru, to może użyć tego talentu do zmniejszenia obrażeń? Coś a la spadochron - czeka aż spadnie dostatecznie nisko, (hmm, dobrze brzmi ) po czym uruchamia magię dyscypliny amortyzując upadek?
Przeczytaj opis dyscypliny - posiadacz talentu zawsze traktowany jest jakby spadał z mniejszej wysokości, a owa różnica zależy od poziomu talentu.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
ciekawi mi czy ktoś z Was dopuściłby użycie talentu dla postaci, która odpadła z 50m ściany, leci w dół i w trakcie lotu uświadamia sobie "ech nic to, spadnę jeszcze troszkę i zaraz użyję Powietrznego chodu"?
jak dla mnie - jest to wątpliwe, a poniższy opis odnosi się do sytuacji, kiedy postać jest w trakcie używania Powietrznego chodu i nagle traci grunt pod nogami
If the adept somehow moves higher than this
(stepping off a cliff, for instance), he immediately falls to the
ground, but only takes Falling damage equal to the difference
between his Gliding Stride suspension limit and the actual height
fallen (see the Adventuring chapter on p. 107 of the Gamemaster’s
Compendium). If an adept stands still while more than a
yard above the ground, he slowly sinks to the ground.
ciekawi mi czy ktoś z Was dopuściłby użycie talentu dla postaci, która odpadła z 50m ściany, leci w dół i w trakcie lotu uświadamia sobie "ech nic to, spadnę jeszcze troszkę i zaraz użyję Powietrznego chodu"?
W tej sytuacji mógłby użyć talentu w trakcie spadania, żeby zmniejszyć trochę obrażenia.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Cześć wszystkim, sledze to forum już od jakiegoś czasu. Sam prowadzę od bardzo dawna. Takie małe pytanko: czy Powietrzny chód i Powietrzny Taniec wywołują nacisk na podłoże? Czyli jeśli postać używa aktualnie któregoś z nich, ale przechodzi nad zapadnią to czy uruchomi ta zapadnię, którą idąc normalnie by uruchomiła bo to mechanizm działający na nacisk? (głębokość jamy 100m niema szans by nawet 15 poziom powietrznego chodu dal rade dosięgnąć dna)
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-06-14, 14:11
Serdecznie witamy na forum! Wojownik ślizga się w powietrzu. Moim zdaniem nie ma więc mowy o nacisku na podłoże i pułapka nie zadziała. Pułapki działające na osoby które znajdą się w określonym zasięgu, jak choćby magiczne, oczywiście już zadziałałyby. Rzecz jasna bohater używający tych talentów musiałby wpierw wykryć pułapkę lub mieć niesamowite szczęście, że w tym akurat czasie używał talentu. Tak czy siak, magia unosi go w powietrze, więc nie oddziałuje on na powierzchnię inaczej jak tylko lekkim podmuchem.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Wiek: 41 Dołączył: 23 Mar 2007 Posty: 94 Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-06-15, 09:42
Po co w takim wypadku określona wysokość na jakiej unosić się może i dlaczego np. po wypadnięciu z wiezy wojownik nie unosi sie w powietrzu,ale moze "jedynie" zmniejszyc obrażenia od upadku? tak jakby talent działał dopiero w pewnej odległości od podłoża... wydaje mi sie,ze jakis nacisk na podłoże jednak wystepuje...
_________________ Szaman wali pozytywem w twarz agresora... pozytywne fluidy...
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-06-15, 11:38
Po to określona wysokość, ponieważ talent nie jest lataniem, lecz CHODEM, lub TAŃCEM. Czemu miałbyś mieć możliwość wzbicia się na dwieście metrów w górę, skoro przeznaczeniem talentu jest jedynie dopadnięcie przeciwnika? Jeśli jednak odpowiada wam wizja powodowania nacisku, nic nie stoi na przeszkodzie, by w waszej grze magia wypychająca w górę Wojownika wypychała z tą samą siłą powietrze w podłoże.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-06-15, 11:41
No na pewno nie przez nacisk na podłoże, jak sobie w ogóle wyobrażasz wywarcie nacisku powietrzem na podłoże na otwartej przestrzeni? Nawet w zamknięte pomieszczenie trzebaby wtłoczyć tyle powietrza, żeby się nie rozchodziło i pomieszczenie musiałoby być super szczelne.
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-06-15, 11:48
Mystic, a jak sobie wyobrażasz latającego gościa? Pod Wojownikiem jest magiczna, niewidoczna kapsuła równa jego objętości, wywierająca nacisk na podłoże. To chyba sugerują koledzy. :P
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-06-15, 12:00
Ale egzystencja owej kapsuły w naszym wymiarze fizycznym stanowi o niemożności przejścia pod owym lewitującym 10 metrów nad ziemią wojownikiem. Wykoncypuować to można stricte z faktu, iż kapsuła owa musi mieć gęstość ciała stałego, które odbijać będzie wszelkie przedmioty, jako że unieść musi wojownika :) Zatem przejść bezpośrednio pod owym "chodziarzem" nie nada.
W związku z powietrznym chodem od jakiegoś czasu ciekawią mnie trzy sprawy:
1) Maksymalna wysokość na jaką postać może się wznieść w powietrze i nie spaść to poziom talentu x 3 metry/jardy. Czy wg was możliwe jest aby wskoczyć (za pomocą innego talentu lub "po prostu") lub zostać wyrzuconym/ wystrzelonym na taką wysokość i się w powietrzu zatrzymać (wydając punkt wyczerpania) zamiast zacząć lot w dół?
2) Czy można chodzić nad lustrem wody?
3) Bardziej niż pytanie będzie to uwaga. Ja widzę powietrzny chód jako zwykłe chodzenie dla postaci, która je posiada. Talent przy poruszaniu się w poziomie nie kosztuje wyczerpania, więc po wzbiciu się już na powiedzmy pół metra można chodzić do woli. A jakie są korzyści? Nie pozostawia się choćby grama śladu na podłożu (więc nie da się takiej postaci wytropić przy użyciu zwykłego tropienia, ale przy użyciu powietrznego tropienia już tak...) i nie hałasuje. Zastanawia mnie natomiast czy jeśli teren faluje to trzeba wydawać punkt, aby te nierówności pokonać czy też odległość między terenem a postacią pozostaje stała.
Pozdrawiam
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2008-06-15, 12:53, w całości zmieniany 1 raz
(głębokość jamy 100m niema szans by nawet 15 poziom powietrznego chodu dal rade dosięgnąć dna)
no to musieli ją Worstowie przysposobić, coby mieć 150% pewności że nic, nawet jakiś horror-olbrzym nie wylezie
a co do pytań Sirserafina
1) nie - jak dla mnie Powietrzny chód jest talentem dynamicznym, a więc efekt trzeba wypracować w czasie lub przestrzeni, stąd też wymóg wspinania się w górę, nie da się tego osiągnąć w jednej chwili; taki efekt raczej przewidywałbym dla czarów typu lewitacja
2) nie - w opisie jest "ground", a nie "surface"
3) pomysł świetny, gratulacje! wg mnie odległość między terenem a postacią pozostawałaby tak sama, talent się dostosowuje do podłoża
Przy takiej interpretacji zafrapowała mnie wizja adeptów podróżujących pół metra nad ziemią, których nie wytropią normalni Zwiadowcy, nie robiłby im także żaden trudny teren. Jacyś rabusie buchnęli ci kosztowności? porwali kogo? uciekli na bezdroża i wertepy? Nic to! Zatrudnij grupę Wojowników-Poduszkowców, którzy capną ich szybciej, niżby tamci się mogli spodziewać (nie mają minusów za trudny teren).
1) nie - jak dla mnie Powietrzny chód jest talentem dynamicznym, a więc efekt trzeba wypracować w czasie lub przestrzeni, stąd też wymóg wspinania się w górę, nie da się tego osiągnąć w jednej chwili; taki efekt raczej przewidywałbym dla czarów typu lewitacja
nie bardzo rozumiem, mimo wyjaśnienia, co masz na myśli pisząc "dynamiczny"...
ponadto... pisząc o wskakiwaniu miałem na myśli takie talenty jak great leap czy lizard leap, które by pozwalały wznieść się (wskoczyć) na maksymalną wysokość właśnie w trakcie jednej rundy (mniejszy koszt wyczeprania...) zamiast mozolnie wspinać się tam 2, 3 czy 4 (na jeden metr w górę trzeba przebyć 3 metry przed siebie, a w przypadku "leap'ów" jest to co najmniej pół na pół)...
Cytat:
2) nie - w opisie jest "ground", a nie "surface"
faktycznie jest "ground", ale tylko w przykładach "spada na/uderza o ziemię", a nie w samym opisie działania talentu...
Cytat:
3) pomysł świetny, gratulacje! wg mnie odległość między terenem a postacią pozostawałaby tak sama, talent się dostosowuje do podłoża
Przy takiej interpretacji zafrapowała mnie wizja adeptów podróżujących pół metra nad ziemią, których nie wytropią normalni Zwiadowcy, nie robiłby im także żaden trudny teren. Jacyś rabusie buchnęli ci kosztowności? porwali kogo? uciekli na bezdroża i wertepy? Nic to! Zatrudnij grupę Wojowników-Poduszkowców, którzy capną ich szybciej, niżby tamci się mogli spodziewać (nie mają minusów za trudny teren).
dzięki za docenienie pomysłu:-) ale co do "którzy capną ich szybciej, niżby tamci się mogli spodziewać (nie mają minusów za trudny teren)" to się nie zgadzam... opis talentu mówi o tym, ze można się poruszać co najwyżej z szybkością równej takiej jaką ma postać w walce, a więc nieszczególnie szybko...
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum