Pytanie o regułę trzech. U nas powstał mały spór jak to liczyć i co podpada pod nią.
Czy zasada trzech wpływa też na statystyki, a nie jedynie testy akcji?
Dajmy na to - 10 przedmiotów zwiększających obronę, plus 4 czary mające taki efekt i "odpalenie" ze 3 talentów. Literalnie z zasad wynika, że dotyczy to testów akcji. A jak wy gracie?
Będę dźwięczny za Wasze opinie.
_________________ Jak sobie warty wystawisz, tak się wyśpisz...
Dajmy na to - 10 przedmiotów zwiększających obronę, plus 4 czary mające taki efekt i "odpalenie" ze 3 talentów. Literalnie z zasad wynika, że dotyczy to testów akcji. A jak wy gracie?
Efekty podnoszące obronę kumulują się, o ile zasady nie twierdzą inaczej (np. zaklęcie Czarodzieja z drugiego kręgu Astralna Tarcza posiada wyraźne zaznaczenie w opisie, że premia z niego wynikająca nie sumuje się z żadną inną).
Z premiami do innych cech powinno być podobnie. W sumie ciężko jest zebrać wysokie premie do testów, szczególnie że większość zaklęć je zapewniających ma krótki czas działania (rundy).
W podręczniku do Classica Zasada Trzech jest opcjonalna i działa podobnie do zasad z DnD, ograniczając premię do testów. A mianowicie - otrzymujemy tylko najwyższą premię...
Jak dla mnie, mało heroiczne. Szczególnie, że w ED kombinowanie z bonusami potrafi pozwolić naszym postaciom wyjść z ciężkich opresji.
Dla przykładu: Mamy w drużynie Czarodzieja i Iluzjonistę, którzy wspomagają wojownika zaklęciami Szał Bojowy, Żelazna Dłoń, Ułatwienie Uniku, oraz Fałszywa Skóra.
Łączne premie z takiego wzmocnienia to: +4 do ataku i obrażeń, +3 do obrażeń bronią białą, +3 to testów Uniku, kolejne +3 do testów ataku, obrażeń i obrony fizycznej plus absorpcja pierwszych 12 obrażeń. W sumie daje to premię +7 do ataku, +10 do obrażeń, +3 do obrony fizycznej i absorbuje pierwszych 12 obrażeń. Strzeżcie się horrory (i żwyotrupy).
Jak dla mnie to całkiem ciekawy sposób odwzorowywania jak postaci graczy wykorzystują wszelkie przewagi i strategie aby pokonać potężniejszego wroga.
Dla tych, którzy nie zapoznali się jeszcze z DnD 4ed - walka w tej grze właśnie w takich kombinacjach rozwija skrzydła...
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Zasada trzech, tak jak Kot wspomniał, działa tylko na testy.
Mówi dokładnie, że można mieć maksymalnie 3 źródła dopakowania jednego testu. Do tych źródeł nie zalicza się utkanych do postaci wątków.
Tymi źródłami są:
-Jeden lub więcej talent lub zdolność bohatera
-Jeden czar bohatera lub czar / talent innego bohatera
-Jeden lub więcej przedmiotów magicznych
Więc łączenie bonusów pochodzących od czarów do testów jest przez zasadę trzech zakazane.
Używając jej w przykładzie Kota moglibyśmy rzucić tylko dwa z tych zaklęć by się nie pokrywały bonusy z testów. Więc Szał Bojowy/Żelazna Dłoń/Fałszywa Skóra + Ułatwienie Uniku.
U nas generalnie nigdy nie stosowaliśmy zasady trzech, nie było większej potrzeby.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2009-01-23, 21:04, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 40 Dołączył: 24 Cze 2008 Posty: 379 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 21:07
My zasady 3 nie używamy właśnie dlatego że lubimy czasem pokoksować, wprowadzamy tylko ograniczenia jak stwierdzamy, że skręcamy w złą stronę.
Przykład bardzo wzmocniliśmy kary za punkty rozwzorcowania, ale amuletów można używać do woli, znaczy jest szansa na założenie 10 desperatek i odpaleniu ich do jednego ciosu, przy czym żaden z graczy nie ma ochoty tego robić (NPC to co innego :) ).
Acha no i u nas się umiera od 2 ran wiec amulety oszukania śmierci to się nosi na worki.
Ogólnie dobrym podejściem jest zawarcie układu z graczami, że jeśli coś zaczyna rozwalać mechanikę to siadamy i to łatamy tak żeby wilk był syty i owca cała. Przecież chodzi o to, żeby wszyscy się dobrze bawili a nie tylko wojownicy pacyfikowali wsie i miasteczka pozostawiając reszcie robienie zapisków z przygody.
Kiedyś może spiszę wszystkie nasze przemyślenia i problemy, które mamy na horyzoncie.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 2009-01-23, 21:14, w całości zmieniany 1 raz
Nie ma. Tylko jeden efekt tego samego rodzaju jest możliwy. Nie przytoczę ci zasad, bo to gdzieś w dyskusjach sprzed lat pamiętam (jak przez mgłę), chyba jeszcze z czasów listy dyskusyjnej.
Piotrek napisał/a:
Acha no i u nas się umiera od 2 ran wiec amulety oszukania śmierci to się nosi na worki.
To trochę mało heroiczne. Grając w pewną mini-kampanię mieliśmy swego czasu na koncie odpowiednio cztery i trzy zgony na koncie, z których udało się naszym postaciom "wywinąć". Ale mimo to nie byliśmy zbyt chętni by się wystawiać na kolejne okazje do zobaczenia drugiej strony... A jeśli u was śmierć nie jest niczym wielkim, to chyba właśnie o tym powinniście podyskutować w kręgu drużyny...
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Nie ma. Tylko jeden efekt tego samego rodzaju jest możliwy.
Czy to przypadkiem nie ogranicza zasada trzech. Możliwe tylko 3 desperatki, 3 źródła dopakowania testu... No i nie można już ataku dopakowywać czymś innym....
Z drugiej strony Piotrek sam wspomniał, że zasady trzech nie używają... Ale przy 10 desperatkach to rozwzorcowanie gwarantowane...
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2009-01-23, 21:41, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 40 Dołączył: 24 Cze 2008 Posty: 379 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 21:59
1) Powtarzam nie używamy zasady 3 ani tego typu ograniczeń, tworzymy swoje gdy dostrzegamy tego potrzebe.
Nie nikt nie chce ginąć, wszyscy starają się to ograniczyć tylko zdarza się, że ktoś nadzieje się na wieśniaka, który ma za dużo przerzutów. Więc prawie każdy nosi oszukanie śmierci. Może mamy inne podejście do heroizmu.
Co do 10 desperatek, był kiedyś jeden NPC miał białe włosy, nazywał się Geralt 4 jeździł z ekipą łowców Horrorów i siedział w skrzyni bo u nas od intensywnego korzystania z magii krwii się szaleje. Ogólnie z sarkofagiem to były jazdy bo oni nie mówili co tam jest i wszyscy złodzieje chcieli sprawdzać. Geralt się odpalił i nawet jakoś przeżył użycie wszystkich amuletów, stracił tylko chyba rękę. Więc zabójcy opatrzyli go i załadowali do skrzyni stwierdzając że jeszcze się nada, a potem poszukają numeru 5.
Nie nikt nie chce ginąć, wszyscy starają się to ograniczyć tylko zdarza się, że ktoś nadzieje się na wieśniaka, który ma za dużo przerzutów.
Na to używamy opcjonalnej zasady maximum stopień x 3. Znaczy tyle, że maksimum do wyrzucenia przy testach w których nie uczestniczy magia (umiejętności, cechy, obrażenia gdy nie używamy magicznych broni) to trzykrotność stopnia którym się rzuca.
Przykład: stopień 11 więc maksimum wynosi 33
Piotrek napisał/a:
Co do 10 desperatek, był kiedyś jeden NPC miał białe włosy, nazywał się Geralt 4 jeździł z ekipą łowców Horrorów i siedział w skrzyni bo u nas od intensywnego korzystania z magii krwii się szaleje. Ogólnie z sarkofagiem to były jazdy bo oni nie mówili co tam jest i wszyscy złodzieje chcieli sprawdzać. Geralt się odpalił i nawet jakoś przeżył użycie wszystkich amuletów, stracił tylko chyba rękę. Więc zabójcy opatrzyli go i załadowali do skrzyni stwierdzając że jeszcze się nada, a potem poszukają numeru 5.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2009-01-23, 22:24, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 49 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 22:27
Piotrek:
to zmieńcie zasadę przeżutów na niekorzyść drugorzednych aktorów - NPC :)
Tylko bosowie etc mają przęzuty, reszta nie i luz.
Ps. Nie am sensu argumentować u nas, trzymaj się zasad inaczej twoją argumentacje można tylko potraktować jako ciekawostkę (chyba że miałeś takie założenie).
Kot:
Ale to na pewno było zgodnie z zasadmi ^.^
My też nie używamy zasady trzech, ale stosujemy pewne restrykcje (np w 1 edycji nie można było rzucić podniesienia karmy na stałe :p ). Restrykcje są ustawiane przed grą lub w trakcie gdy jakiś oczywisty zgrzyt wyłazi.
_________________ Brak podpisu to lenistwo :)
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2009-01-23, 22:33, w całości zmieniany 1 raz
to zmieńcie zasadę przeżutów na niekorzyść drugorzednych aktorów - NPC :)
Tylko bosowie etc mają przęzuty, reszta nie i luz.
Ale w takiej sytuacji zwinny wojownik z niezłym pancerzem i tarczą (OF 9, wysokie Przebicie, ~12 punktów pancerza) jest trudny do zranienia dla przeciętnego przeciwnika.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
To jak już Białego Wilka wspominaliśmy to chciałbym przypomnieć, ze jeden z wiedźminów zginął właśnie w taki sposób... wybuchły jakieś zamieszki i wieśniak dziabnął go w samo serce widłami (albo trójzębem... dawno to czytałem) a regeneracja już nic nie dała...
W Achai znowu jeden z (kurde... jak oni się nazywali... nieważne...) największych wojowników zginał w taki sposób, że głodne, obdarte dzieci go obiegły, uczepiły się jego rąk i nóg prosząc o jakieś grosze a ich równie biedni rodzice najpierw posłali kilka bełtów a później dobili jakąś bronią białą...
Jak przysłowie mówi: "I Herkules d***, kiedy wroga kupa".
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2009-01-24, 23:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum