Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-02-01, 19:16
Dokładnie, dlatego uważam że ewentualny kredyt będzie wyżej oprocentowany niż 5-10% no chyba że jest to stały, zaufany klient. A instytucja banku czy jak ją tam nazwiesz (gildia kupców, lichwiarz czy cokolwiek innego) na pewno istnieje, bo jak można na czymś zarobić to ludzie będą to robić. Jeśli można zarobić na pożyczaniu pieniędzy to na pewno tak robią.
Nie mam nic przeciwko lichwiarzom, skarbnikom gildii pożyczającym członkom czy nawet pojedynczym kupcom - bankierom (jacy byli za czasów renesansu) , głosicielom Chorrolisa zbierającym w ten sposób punkty u swej Pasji etc...
Ale bank, zwłaszcza na kształt rozbudowanej instytucji jaką jest obecnie, całkowicie mi nie pasuje do Barsawii.
_________________ Life is brutal, even in heroic fantasy
Nikt nie mówi o bankach takich jakie znamy obecnie, a jedynie o prostych odpowiednikach. Tak jak w Barsawii istnieją giełdy np. w aropagoi V'strimon nie oznacza to od razu, że funkcjonują one na takich samych zasadach co obecnie. To po prostu niemożliwe.
Ale np. wlasnie w Throalu, gdzie urzędnictwo stoi na naprawdę wysokim poziomie (jest kilka poziomów urzędniczych tak jak to ma miejscu obecnie - urzędy wojewódzkie, gminne, rejonowe itd.) Gdzie istnieją odpowiednie urzędy do spraw obywatelstwa, do spraw budowlanych, sądowniczych itd. myślę, że intytucje zbliżone kształtem do obecnych banków (oczywiście w tych aspektach które są możliwe) na pewno istnieją.
A jak to wszystko wygląda to indywidualna kwestia każdego MG
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-02, 14:54
Takie instytucje istniały w średniowieczu. Nasza wiedza o tym okresie jest często bardzo błędna i sfałszowana głupimi wysłami autorów filmów/książek.
Masz problem z długiem ? Wynajmij adeptów niech ci wyegzekwują dług.
Masz problem z długiem ? Wynajmij adeptów niech ci wyegzekwują dług.
Takie podejście do sprawy zalatuje mi lichwą i mafią ..a nie bankiem
Cytat:
Takie instytucje istniały w średniowieczu. Nasza wiedza o tym okresie jest często bardzo błędna i sfałszowana głupimi wysłami autorów filmów/książek.
Kwestią kluczową jest, kiedy istniały i gdzie, oraz w jakim zakresie przypominały obecne.. Średniowiecze to szeroki okres, a istnienie rozwiązań cywilizacyjnych zależy bardziej od warunków w danym miejscu niż czasu..Ileż to wynalazków rzymskich średniowiecze musiało ponownie odkryć ??
_________________ Life is brutal, even in heroic fantasy
Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-05, 13:04
Np templariusze prowadzili taką działalność, a nawet wiecej, bo wystawiali listy kredytowe (te obciążali wysoka prowizją 10%). Deponowałeś kase np w Francji a w ziemi obiecanej zamieniałeś spowrotem na gotówkę.
W świecie bez inflacji 10% to bardzo wysoki podatek.
Np templariusze prowadzili taką działalność, a nawet wiecej, bo wystawiali listy kredytowe (te obciążali wysoka prowizją 10%). Deponowałeś kase np w Francji a w ziemi obiecanej zamieniałeś spowrotem na gotówkę.
Niestety oni strasznie źle na tym wyszli. ;) Królowie nie lubią być zadłużeni. A cóż prostszego nad pozbycie się wierzyciela, szczególnie dla absolutnego monarchy? Coś takiego też może być elementem przygody w ED. :)
_________________ "We cannot all be masters." - William Shakespeare
Np templariusze prowadzili taką działalność, a nawet wiecej, bo wystawiali listy kredytowe (te obciążali wysoka prowizją 10%). Deponowałeś kase np w Francji a w ziemi obiecanej zamieniałeś spowrotem na gotówkę.
Zwróć uwagę na dwie sprawy:
1) Pożyczanie pieniędzy nie było główną działalnościa templariuszy...Wszak ich zadaniem była ochrony pielgrzymów i szlaków pielgrzymkowych. Nie wspominajac już o bojach jakie stoczyli w Ziemi Świętej.
2) Warto zwrócić uwage na to komu pożyczali pieniądze..Na pewno nie byle mieszczanom , czy najemnym żołnierzom.
Dlatego trudno traktować ich jako bank..
Cytat:
Komornik obecnie to też lichwa i mafia ? ;-P
Komornik to funkcjonariusz publiczny przy sądzie rejonowym zajmujący się wypełnianiem wyroków sądu cywilnego..Nie ma nic wspólnego z bankami i lichwą ...
Co do mafii..Nie jestem pewien
Cytat:
Królowie nie lubią być zadłużeni. A cóż prostszego nad pozbycie się wierzyciela, szczególnie dla absolutnego monarchy? Coś takiego też może być elementem przygody w ED. :)
Niestety sytuacja geopolityczna w Barsawii (z jednym królestwem i organizacjami religijnymi o znikomym znaczeniu) raczej wyklucza takie rozgrywki..
Co innego Talea
_________________ Life is brutal, even in heroic fantasy
Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-06, 10:47
Sir Valeq napisał/a:
Niestety oni strasznie źle na tym wyszli. ;) Królowie nie lubią być zadłużeni. A cóż prostszego nad pozbycie się wierzyciela, szczególnie dla absolutnego monarchy? Coś takiego też może być elementem przygody w ED. :)
Także szlachcie etc. Stali się zbyt bogaci i wpływowi. W ED nie masz takich monarchów, wiec ryzoko nawet mniejsze :)
abishai napisał/a:
Zwróć uwagę na dwie sprawy:
1) Pożyczanie pieniędzy nie było główną działalnościa templariuszy...Wszak ich zadaniem była ochrony pielgrzymów i szlaków pielgrzymkowych. Nie wspominajac już o bojach jakie stoczyli w Ziemi Świętej.
2) Warto zwrócić uwage na to komu pożyczali pieniądze..Na pewno nie byle mieszczanom , czy najemnym żołnierzom.
1) Stanowiło w późniejszym okresie główne źródło utrzymania zakonu. Spokojnie można ich nazwać bankiem w rozumieniu dzisiejszym (może i mieli mało usług).
<ironia> Ps. Głównym zadaniem banku nie jest też pożyczanie pieniędzy ;-p </Ironia>
2) Adept jest raczej powyżej mieszczaństwa, pożyczki to ryzyko. Ale nie widze problemu w pożyczce na dom, co innego na sprzęt na przygody (to pewnie tak z 20% ryzyko duże że nie wróci).
1) Stanowiło w późniejszym okresie główne źródło utrzymania zakonu. Spokojnie można ich nazwać bankiem w rozumieniu dzisiejszym (może i mieli mało usług).
<ironia> Ps. Głównym zadaniem banku nie jest też pożyczanie pieniędzy ;-p </Ironia>
To że pożyczanie pieniędzy, dostarczało im sporej części funduszy (a nie było, mimo wszyskto jedynym źródłem dochodów), nie jest dla mnie dowodem na to by traktować ich jak instytucję bankową . Mimo wszystko templariusze byli zakonem rycerskim mającym własne cele, które były dalekie od zadań banku.
Cytat:
2) Adept jest raczej powyżej mieszczaństwa, pożyczki to ryzyko.
Sądzę że rzemieślnik jest znacznie bardziej wiarygodnym pożyczkobiorcą od adepta.
1) Ma stałe miejsce zameldowania, czego adept zazwyczaj nie ma.
2) Ma stałe źródło dochodów..czego również u wiekszości adeptów nie uświadczysz.
3) I znacznie łatwiej wyegzekwować u niego dług..co wynika z punktu numer jeden.
_________________ Life is brutal, even in heroic fantasy
Za 1000 metrową villę taką jak ta na obrazku (obrazek już się w temacie na samym początku pojawił) krasnoludy w Throalu życzą sobie minimum 100 tys. Nawet jeśli wyszłoby z 500 tys. za taka villę to to będzie 500 srb za metr. Przy 60 metrach to 30 tys. srb.
U mnie gracze w Travarze kupili bardzo okazjonalnie kamienicę z ogrodem za 100 tys.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
I z jakimi kosztami - waszym zdaniem - wiązałoby się samodzielne, od podstaw, wybudowanie budynku mieszkalnego? I ile czasu by to zajęło?
Koszta byłyby o 30-50% niższe, szczególnie jeśli mieliby własnych budowniczych, skorzystali z magii (Mistrz Żywiołów przede wszystkim) i pomocy Głosiciela Upandala. Wtedy mogłyby to być jeszcze niższe koszta...
A gdyby już gracze postanowili zupełnie wszystkim zająć się sami i dysponowali MŻ Czeladnikiem, to mogliby skorzystać z usług Duchów Ziemi, które mogłbyby za nich zdobyć materiały i wybudować dom...
Oczywiście, zupełnie inaczej jest, jak budujesz drewnianą karczmę z podmurówką, a co innego jak stawiasz willę w luksusowej dzielnicy, czy zamek gdzieś na odludziu.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-02-20, 22:12
Pamiętajcie jednak ze nie wystarczy sam mistrz żywiołów i duchy służebne, trza też mieć jakieś pojęcie o dekarstwie, murarce, ciesielce itp. Ale koszt samodzielnego stawiania to w obecnych czasach można liczyć ok 40%, chyba, że ktoś nie oszczędza na materiałach i bierze z górnej półki wtedy oszczędności są mniejsze.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-02-21, 12:38
Jaki dom, ilu ludzi, do jakiego stanu, co z materiałem? Tak swoją drogą w terenach wiejskich koszty materiału są praktycznie zerowe w przypadku domów drewnianych krytych strzechą.
Ostatnio zmieniony przez mystic 2009-02-21, 12:40, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-02-21, 12:51
Jakich robotników we wsi? Robi rodzina, pomagaja ewentualnie sąsiedzi. Gwozdzi nie trzeba zbyt wiele, koszty sa znikome, narzedzia to tez koszt znikomy, nawet jesli kowal musi je zrobic od nowa, surowiec masz w lesie i nad rzeką, stawem.
Wiek: 37 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 925 Skąd: Iława/Gdańsk
Wysłany: 2009-02-21, 13:18
Jaki? Taki na dwóch trolli Raczej z kamienia niż z drewna (w sumie to proponowałem im jaskinię w górach, jak na trolle przystało ). Pewnie 2-3 pokoje, kuchnia, łazienka... Może jakaś piwnica. Raczej parterówka (czas przy piętrowym po prostu przemnożę przez 2 ).
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-02-21, 17:59
No to na wymurowanie i zadaszenie takiego domu parterowego, jeśli surowiec jest na placu w miarę sprawna ekipa potrzebowałaby góra 2 miesięce (włącznie z drzwiami i oknami). Od terenu zależy jak porządne fundamenty trza by dać, czyli na terenie podmokłym mógł by się ten czas wydłużyć. I na skalistym oczywiście też ze względu na potrzebę wkucia się w skały. Generalnie czynników wpływających na budowę, jej czas i jakość jest dużo, jak chcesz im zrobić sesję pod tytułem budujemy nowy dom, to mogę ci dokładniej poopowiadać co i jak. :)
Tak mnie naszło teraz pytanie z nieco innej beczki, była gdzieś wzmianka o jakiejś formie kanalizacji czy też akweduktów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum