Kości są naprawdę earthdawnowe. Tak jak z każdym skarbem magicznym, początkowo nie ma w ogóle rewelacji. Ale z czasem, powoli się dostrajając, przedmiot zyskuje coraz większą moc. Tak samo jest z tymi kośćmi
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2009-03-21, 15:02, w całości zmieniany 1 raz
W centrum kostki EDkowe ułożone na własnoręcznie (maszyną) zrobionej sakiewce, a wokół kości runiczne (te z większymi i grubszymi cyframi) oraz elfickie.
Generalnie - nie polecam Największą czytelnością odznaczają się runiczne (jeśli się wybierze odpowiedni kolor), EDkowe są w dodatku nieco mniejsze (1 mm?) niż pozostałe i najlepiej dokładnie je obejrzeć przed zakupem ze wszystkich stron, bo nie wszystkie są flawless (bez skazy).
Moim zdaniem wszystkie wzory dużo by zyskały, gdyby kości były o 3-5 mm większe...
No ale wyglądają uroczo jak tak na nie patrzeć... małe arcydzieła... może się przyzwyczaję i wyniki będę odczytywał bezproblemowo... na razie mam problem z szybkim odróżnianiem k8 od k10 z powodów tych wszystkich esów-floresów.
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Ostatnio zmieniony przez sirserafin 2009-03-31, 18:19, w całości zmieniany 3 razy
Jeszcze nie miały szansy sprawdzić się w akcji. Ciągle czekam, aż Habib znajdzie czas, aby skończyć tworzenie postaci no i oczywiście na pierwszą sesję.
_________________ W szkole, kiedy kumple zażywali narkotyki, ja wierzyłem w sprawiedliwość i uczciwość polityki...
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2009-04-04, 15:26
Z powrotem w kraju. Dotarly czarne kostki ED. Przychylam się do opinii sirserafina. Zastanawiam sie nad skastomizowaniem tego gadżetu i pomalowaniem cyfer na jaskrawą czerwień.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Jak Q-Workshop poinformowało mnie w mailu, odnośnie kości astralnych, wykonali właśnie 100 zestawów dla RedBrick. Dostali pozwolenie na kolejne 100 zestawów dla siebie. Niestety nie są w stanie stwierdzić kiedy to nastąpi. Będą dostępne do zamówienia za miesiąc, za dwa miesiące..?
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Mówiłem, że kości są naprawdę earthdawnowe. Tym razem, by dostroić się na wyższy poziom musisz wykonać czyn (hehe... prawie jak Łuk Nioku)
Zostawić w Polsce gdzieś kości, a później je odzyskać... dość heroiczne.
No nic, mam nadzieję, że Ci się uda
Ja pamiętam za to jeden ze swoich czynów, po których dostoiłem się na wyższy poziom. Spaliłem jedną nadprogramową kość z zestawu (k20 miałem dwie)... ale to były jeszcze stare, zielone kości, moje pierwsze w sumie. Ciekawe jakie te nowe edkowe kości mają następne poziomy dostrojenia Na razie starczyły sesje i służenie jako rekwizyt na prelekcji w Poznaniu
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Wiek: 36 Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 19 Skąd: Kraków / UK
Wysłany: 2009-06-15, 01:18
Heh, po moim avatarze widać chyba co myślę o tych kostkach :)
Przy odrobinie szczęścia (i pieniędzy) będę szczęśliwym posiadaczem zestawów czarno-żółtego i czerwono-czarnego. Są piękne. Mam już w kolekcji sporo kości od Q-Workshop i chyba mogę nazwać się zbieraczem tychże. Takie side hobby.
Wiek: 40 Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 851 Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2009-06-17, 13:50
sir lancelot, przecież Ty nie żyjesz! ;)
Ja co do kości jestem troszkę zawiedziony. Mogą być od biedy (no i ten herb Throalu), ale są niezbyt czytelne. IMHO krągłe obramowania cyfer powinny byc usunięte.
Nie będę też miał ich pomalowanych, bo gość od bitewniaków stąd uciekł do Polski.
_________________ Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-06-17, 15:53
Oj zawzięcie swego czasu, ja generalnie lubie gry strategiczne i bitewne. W planszowe strategie też pogrywałem i do dzisiaj bym grał, jakbym miał z kim. Niestety dwóch zapaleńców wyjechało mi z Cz-wy :)
Z kumplem kiedyś graliśmy w Grunwald, fajnie było, ale też mieliśmy więcej czasu. Jedna partia to cały dzień nam praktycznie schodził, do tego piwko... właściwie to granie było pretekstem, ale i tak było fajnie.
A teraz na cokolwiek się umówić to brak czasu praktycznie u każdego. Co nie zmienia faktu, że kiedyś można spróbować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum