Poprzedni temat :: Następny temat
Dziesięciolecie Przebudzenia Ziemi w Polsce!
Autor Wiadomość
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2008-03-07, 21:32   Dziesięciolecie Przebudzenia Ziemi w Polsce!

Panie i Panowie, mija dziesięć lat, jak system Przebudzenie Ziemi został wydany w Naszym kraju. :] Na świecie istnieje od lat piętnastu. Polska edycja jest już prawdopodobnie skutecznie uśmiercona, ale starym fanom systemu, czyli Nam, to nie przeszkadza. Ziemia przebudziła się na dobre. Innymi słowy EDzio ma lat piętnaście, a PyZio dziesięć.
Pyzio jest ciężko chory, prawdopodobnie nieuleczalnie. Edzio natomiast ma się dość dobrze, wręcz coraz lepiej, z dnia na dzień. Choć przechodził przez kilka rodzin zastępczych, znalazł w końcu troskliwych, opiekuńczych rodziców, którzy robią co mogą, by mógł sie prawidłowo rozwijać. Wystarczy popatrzeć na rosnącą sprzedaż wydawnictw RedBrick; do tego - classic ma zostać przetłumaczony na język francuski, co już niewątpliwie potwierdza znaczny rozwój firmy. I choć w Polsce fanów raczej nie przybędzie, to na świecie - jak najbardziej.

Jest okazja, więc opiszcie swoje doświadczenia z systemem, pierwszy kontakt, wrażenia, niesamowite chwile, swoje kolekcje podręczników itd.
Ja rozpoczynając swoją przygodę z WFRP, prowadzonym przez Mojego brata, rozglądałem się za własną grą, którą mógłbym sam poprowadzić. ED poznawałem z numeru na numer Magii i Miecza, z opowiadania, streszczonej historii i geografii Barsawii zamieszczanych w kolejnych numerach. Zanim kupiłem podręcznik, zdobyłem ulotkę ze scenariuszem w wiosce Tardim. Poprowadziłem z powodzeniem ten scenariusz garstce znajomych. Następnie opracowałem kilka szczegółów świata, jak cennik ekwipunku i kolejny scenariusz oparty na pomysłach opisanych w artykule "Przygody i kampanie". Mam jeszcze gdzieś notatki z tego okresu. Kiedy tylko Mi sie to udało, nabylem podręcznik podstawowy i "Księgę Wiedzy". Potem poszło już z górki, bo wiedzialem, że to jest odpowiedni dla Mnie system. A kiedy podłączyłem do komputera internet, zapisałem sie na listę dysckusyjną. I tak zleciało. Przez te kilka lat zagrałem w EDka tylko dwie sesje (elfem Ksenomantą o imieniu Nelian)... resztę poprowadziłem. Pozdrawiam wszystkich polskich fanów.
Ostatnio zmieniony przez Cryingorc 2008-03-07, 21:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2008-03-08, 15:47   

Cóż, ja z Edkiem zetknąłem się pierwszy raz na węgrzech, chyba w 93-94 roku. Wtedy grałem w Dragonlanca i madziarskiego Magusa, kupowałem więc różne pisma okołoerpegowe i w jednym z nich była fajna prezentacja świata Earthdawna.

Potem, jak wróciłem do Polski, to na liście dyskusyjnej pl.rec.xxx zaczął się temat tłumaczenia pojęć z angielskiego na nasze. WYdawcy, a raczej redaktorzy, wtedy ludzie młodzi i zaznajomieni z netem, wzięli wiele pod uwagę i wktrótce ukazała się podstawka.
NIe byłem wtedy wogole zainteresowany, gdyż wystarczał mi Magus. W zupelności.

Aż któregoś dnia zagrałem z moimi przyjaciólmi u Andrzeja Swędrzyńskiego (kokosza). Było trochę śmiesznie, trochę sztywno...wiecie ekipa całkowicie nieznająca świata i osoby MG. A potem ja sobie kupiłem podstawkę...I wsiąkłem. Łykałem dodatki jeden po drugim. Pracowałem juz wtedy więc nie był to dla mnie jakiś straszny wydatek. Uzbierałem chyba wszystko poza przygodami w Vivane. A jak Mag olał fanów, przeskoczylem na 2 edycję. Niestety. LRGames całkowicie poległ, choć zmiany w 2 ED mnie akurat podeszły.

Na szczęści wtedy pojawił się Red Brick i Classic. Ja już wtedy byłem mocno zaangażowany w "krzewienie" EDka. Może nie krzewienie, bo nie należę do ludzi nawracających kogokolwiek na siłę. Ale starałem się być obecny na forach, i na ile mi czas pozwalał, samemu coś robić. Pisać, tłumaczyć. W międzyczasie miałem odpoczynek od Eka tak chyba z dwuletni. Zauroczył mnie FATE (nie przeszło). Ale niestety brak czasu nie pozwalał zrealizować wielu projektów, które chciałem. Tak więc wróciłem do prowadzenia i tak mi zostało. Kampania, którą prowadzę, rozpoczęła się w 2002 r. a więc to już 6 rok. Nie sądzę, abym kiedyś zrezygnował z prowadzenia. MOże to nie będzie ED, ale kto wie...mam nadzieję, że tak pozostanie mi na długo.

pozdrawiam
Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
 
 
 
birchie 
Uczeń IV Kręgu
Metal Fist Shaman


Wiek: 41
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 94
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-03-08, 17:37   

W Obornikach bylo dziwnie... Zaczelo sie od kupienia przeze mnie podrecznika do Mechawojownika >.< System tragiczny, ale pozostawalem wtedy pod wplywem planszowego Battletecha. Ciagnelo nas jednak do fantasy, dlatego za namowa kolegi- kupilem wlasnie EDka. Z sesjami bylo roznie. W miedzyczasie probowalismy tez Warhammera, jednak wrocilismy w koncu do Przebudzenia. Nabardzie pamietne byly te 3osobowe zimowe sesje (bo wiecej ludzi nie udalo sie znalezc). W koncu ekipa sie rozpadla. W 2003 probowalem wkrecic sie do ekipy w Poznaniu i po kilku sesjach w Warhammera-przekabacic ich na EDka. Szybko sie to jednak rozwalilo. Przez 2 lata gralem jedynie dorywczo kilka razy w autorskiego Setterh. Ale tydzien temu doszla do mnie informacja o probie reaktywacji EDka w starym skladzie. Dlatego-3mac kciuki! :-D
_________________
Szaman wali pozytywem w twarz agresora... pozytywne fluidy...
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2008-03-09, 13:42   

Earthdawn :D

Earthdawn, w przeciwieństwie do przedmówców, był moim pierwszym systemem rpg. Nie pierszą grą, bo ja przygodę z grami fabularnymi zaczynałem od storytellingów i systemów autorskich inspirowanych często grami komputerowymi, serialami i filmami.

Mój pierwszy kontakt z ED... 5-6 klasa podstawówki Przyjaciel dostał podręcznik główny od rodziców na urodziny (wow!), raz gdy u niego byłem wyjął z szafki, pokazał i zaproponował krótką grę. Tak to się zaczęło. Zagraliśmy kilkanaście razy, z jego młodszą siostrą, babcią (:D), były przygody z MiM, z iluzjonistą w Kratas, złym orkowym Ksenomantą... Mój pierwszy bohater, Tall - troll Mistrz Żywiołów z toporem bojowym, którego używał równie często co magii. Potem byli znajomi ze szkoły najpierw podstawowej, potem w Liceum poznałem Owcę z którym gram do dzisiaj.

Co do 2 edycji to całkiem ją pominęliśmy, przejrzałem podręcznik i od razu mnie zniechęcił... Na szczęscie nadszedł RedBrick ze swoim ED, czekam na ich kolejne produkcje, kupuję prawie wszystko co wydadzą :)
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2008-03-09, 13:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
mystic 
Czeladnik VII Kręgu
Emeryt


Wiek: 114
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 882
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-03-09, 17:42   

Ja zacząłem EDka w 2000 r. Standardowo od artykułów w MiMie. Ale motorkiem dzięki któremu zapaliłem się do Edzia była chyba ta książeczka z Tardimem. Zagraliśmy i stwierdziłem, że muszę go mieć. Podstawkę dostałem od kumpla, który w zamian dostał podstawkę do warhammera 1 ed :) No i od tego czasu praktycznie nie grałem w nic innego, poza sporadycznymi sesjami w młotka. Najczęściej MG-owałem, ale swoje też pograłem Łowcą Horrorów, który swym niezapomnianym pesymizmem przez pół sesji dołował resztę drużyny :) Miałem też chyba dwu lub trzyletni rozbrat z graniem w rpg, siedziałem jeno na liście a potem na tym forum, teraz zresztą też nie ardzo mam czas na granie, muszę chyba odczekać aż mi dzieciaki podrosną.
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2008-03-10, 20:30   

Ja również zacząłem od MiMa, który to był moim wprowadzeniem w świat RPG wogóle. EarthDawna kupiłem sobie wraz z kostkami w 1998 roku, jako swój drugi system (pierwszym były Kryształy Czasu). Sporo mnie kosztował, bo ponad połowę wakacyjnych zarobków (harówa straszliwa przy zbiorach rzepaku w lokalnym PGRze). Przez dłuższy czas byłem naprawdę zafascynowany, niestety nie mając z kim grać powoli straciłem zainteresowanie. Aż trafiłem na Setha i Owcę, z którymi (z przerwami) gram od dłuższego czasu. Dzięki, chłopaki.
No cóż, muszę przyznać, że ED jest u mnie na drugim miejscu po WoDzie, ale to stabilne miejsce.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo