Poprzedni temat :: Następny temat
Magia Poświęceń - Akcja Ostatniej Szansy
Autor Wiadomość
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2007-05-26, 13:10   Magia Poświęceń - Akcja Ostatniej Szansy

Na ostatniej sesji Seth postanowil uratowac nam tylki. Sytuacja wygladala nastepujaco:
Argens wpadl w przewrotnie zamaskowana pulapke i zostal obezwladniony, zas Tensarioth i Cedrik musieli znalezc inne wejscie do swiatyni Kultu Oka. Znalezli szyb, ktorym opuscili sie do centralnego pomieszczenia swiatyni, gdzie spoczywal poszukiwany przez nas obiekt, oraz jego straznik - potezny konstrukt. W walce z tymze konstruktem Cedrik padl nieprzytomny, zas Tensarioth otrzymal powazne obrazenia, chwiejac sie na nogach, ale tez prawie niszczac konstrukt Ognistymi Pociskami. Sytuacja byla tragiczna, a na dodatek konstrukt zdolal celnie ugodzic Tensariotha - cios pozbawilby go przytomnosci, a wiec wszystko byloby stracone.
I wtedy MG zastosowal specyficzna wariacje na temat Aktu Poswiecenia - kosztem Rany Krwi (Czy tez trzech takich ran, jak sie ostatnio dowiedzialem.) pozwalajac Tensariothowi na ostatni, rozpaczliwy akt - rzucenie zaklecia. W niesamowicie dramatycznym momencie mag onicestwil konstrukt, samemu tracac zmysly... Dzieki temu nie stracilismy postaci, bo tak zapewne skonczyloby sie schwytanie przez kultystow...

Wlasnie. Mnie takie wykorzystanie Magii Poswiecen bardzo sie podoba i chcialbym dowiedziec sie, co sadzicie o takim pomysle. Jezeli zadanie sobie rany krwii pozwala wzmocnic magie talentow, lub zdolnosci, to dlaczego nie mialoby pozwalac na dokonanie jakiejs akcji, w momentach dramatycznych, w ktorych normalnie nie jest to mozliwe? Bylaby to taka slabsza wersja ostatniego aktu, ratujaca czesto zycie bohatera...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
abishai 
Uczeń III Kręgu


Wiek: 43
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 58
Wysłany: 2007-05-29, 16:47   

Raz, dwa na całą kampanię można coś takiego zrobić..w sytuacjach podbramkowych, za zgodą MG. Ale częstsze użycie pozbawiło by Magię Poświęceń głównego atutu ..wyjątkowości.
_________________
Life is brutal, even in heroic fantasy
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2007-05-30, 09:02   

abishai napisał/a:
Raz, dwa na całą kampanię można coś takiego zrobić..w sytuacjach podbramkowych, za zgodą MG. Ale częstsze użycie pozbawiło by Magię Poświęceń głównego atutu ..wyjątkowości.

Hmmm...
Nie wziales pod uwage heroicznosci ED, oraz kwestii kosztow takiego poswiecenia. Trzy rany krwi to juz znaczace spowolnienie leczenia, a ich uleczenie jest dosc problematyczne.
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
abishai 
Uczeń III Kręgu


Wiek: 43
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 58
Wysłany: 2007-05-30, 17:51   

Cytat:
Trzy rany krwi to juz znaczace spowolnienie leczenia, a ich uleczenie jest dosc problematyczne.


Bilans zysków i strat, brzmi mało heroicznie.. A wyleczenie ran to kwestia eliksirów leczniczych, odpoczynku i częstych wizyt u głosicieli Garlen.

Magia poświęceń to naprawdę poteżny rodzaj magii, za którego płaci się wysoką cenę i raczej używa się raz w życiu (patrz: cena).

Przypuszczam, że w tym podobnej sytuacji w jakiej był Seth, zezwoliłbym na użycie takiej łagodniejszej wersji, ale to nie oznacza że od tego momentu gracze mogliby swobodnie korzystać z takiej podrasowanej wersji magii krwi..

Magia poświęceń to poteżny efekt, który można uzyskać jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie jest to kolejny sposób na podpakowanie możliwości postaci.
_________________
Life is brutal, even in heroic fantasy
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2007-05-31, 08:27   

abishai napisał/a:
Bilans zysków i strat, brzmi mało heroicznie.

Mechanika gry, moj drogi. Mechanika gry. Rozgrywka jest heroiczna, mechanika to tylko srodek do tego celu. I jak dla mnie, jest bardzo heroiczna.

abishai napisał/a:
.. A wyleczenie ran to kwestia eliksirów leczniczych, odpoczynku i częstych wizyt u głosicieli Garlen.

Chyba zartujesz... Jak chcesz wyleczyc rane "ot, tak" przy trudnosci 24? Owca musialby miec 2 przerzuty na k8... A Glosiciele raczej nie lecza tych ran ot, tak. To juz raczej kolejny wielki czyn, ktory trzeba odpowiednio odplacic... Czyli klasyczne poszukiwanie legendarnego Glosiciela i wykonywanie dla niego zadan.

abishai napisał/a:
Magia poświęceń to naprawdę poteżny rodzaj magii, za którego płaci się wysoką cenę i raczej używa się raz w życiu (patrz: cena).

Hmmm... Popatrzmy:
-Wyczerpanie przy Talentach to praktycznie rzecz biorac magia Poswiecen.
-Mozna uzyskac premie +1 przyjmujac liczbe obrazen rowna swemu stopniowi zywotnosci, w oryginale nazywa sie to "Pushing Talents and Abilities" - Ja przetlumaczylbym to jako Przekraczanie Granicy Mozliwosci (Talentu/Zdolności).
-Mozna uzyskac premie +3 zadajac sobie rane krwi, analogicznie, jak w powyzszym przykladzie. Taka rana pozostaje przez rok i dzien, jak to zwykle z ranami krwi bywa...

abishai napisał/a:
Przypuszczam, że w tym podobnej sytuacji w jakiej był Seth, zezwoliłbym na użycie takiej łagodniejszej wersji, ale to nie oznacza że od tego momentu gracze mogliby swobodnie korzystać z takiej podrasowanej wersji magii krwi..

Uwazasz, ze bedziemy teraz szastac tym na lewo i prawo przy byle okazji? Tak, podoba mi sie taka mozliwosc, bo pozwala mi ocalic swoja postac, szczegolnie teraz, kiedy jestem o krok od rozpoczecia przygotowan do przyjecia sciezki Wojownika. Dzieki temu bede mogl zadzialac w ostatniej chwili, tak, jak Owca, ale nie bede korzystal z tej mozliwosci, chyba ze zycie ktorejs z postaci bedzie zagrozone...

abishai napisał/a:
Magia poświęceń to poteżny efekt, który można uzyskać jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie jest to kolejny sposób na podpakowanie możliwości postaci.

A kto tu mowil o podpakowywaniu postaci, nota bene, zupelnie nieoplacalnym mechanicznie. Jak chcesz podpakowywac ta postac, skoro co prawda wymuszasz w ten sposob akcje z premia +3, jesli jest uzyciem Talentu, lub Zdolnosci, ale jednoczesnie uzyskujesz 3 rany krwii, ktore spowalniaja leczenie w baaaardzo znaczacy sposob.

Poza tym - zasada ograniczajaca: Zadna postac nie moze miec wiecej Ran Krwi, niz wynosi jego stopien Zywotnosci. Jesli przekroczy ten prog, natychmiast umiera z powodu rozwzorcowania...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Gerion 
Opiekun IX Kręgu
Troll Warrior


Wiek: 51
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 1091
Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2007-05-31, 09:27   

Kot napisał/a:
Poza tym - zasada ograniczajaca: Zadna postac nie moze miec wiecej Ran Krwi, niz wynosi jego stopien Zywotnosci. Jesli przekroczy ten prog, natychmiast umiera z powodu rozwzorcowania...


A to jest ciekawe, jakoś mi się nie rzuciło w oczy (albo moi gracze ostrożnie podchodzą do wszelkich amuletów krwi). W taki sposób to faktycznie adept zostaje ograniczony do użycia 2-3 amuletów, które zadają obrażenia od magii krwi. No chyba, że ja źle rozumiem Ranę Krwi, o której Kocie piszesz?

pozdrawiam
Gerion
_________________
Moja wikipedia ED,
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2007-05-31, 10:32   

Rana krwi = Blood Wound

Amulety krwi powodują raczej obrażenia z magii krwi.

Kot napisał/a:

Hmmm... Popatrzmy:
-Wyczerpanie przy Talentach to praktycznie rzecz biorac magia Poswiecen.
-Mozna uzyskac premie +1 przyjmujac liczbe obrazen rowna swemu stopniowi zywotnosci, w oryginale nazywa sie to "Pushing Talents and Abilities" - Ja przetlumaczylbym to jako Przekraczanie Granicy Mozliwosci (Talentu/Zdolności).
-Mozna uzyskac premie +3 zadajac sobie rane krwi, analogicznie, jak w powyzszym przykladzie. Taka rana pozostaje przez rok i dzien, jak to zwykle z ranami krwi bywa...


Wyczerpanie przy talentach to bardziej magia życia, tak samo "Pushing Talents and Abilities". Magia poświęceń natomiast to już coś potężniejszego...

Właściwie są trzy główne rodzaj magii krwi:
-Zwykła magia krwi (Common Blood Magic: wyczerpanie, żywy pancerz, amulety, wzmacnianie zdolności i talentów)
-Przysięgi krwi
-Magia poświęceń (Sacrafice magic: Dying Act, Dying Curse, Dying Legacy, Dying Sworn)

Kot napisał/a:

Uwazasz, ze bedziemy teraz szastac tym na lewo i prawo przy byle okazji? Tak, podoba mi sie taka mozliwosc, bo pozwala mi ocalic swoja postac, szczegolnie teraz, kiedy jestem o krok od rozpoczecia przygotowan do przyjecia sciezki Wojownika. Dzieki temu bede mogl zadzialac w ostatniej chwili, tak, jak Owca, ale nie bede korzystal z tej mozliwosci, chyba ze zycie ktorejs z postaci bedzie zagrozone...


Mnie też się podoba taka możliwość "niskiej magii poświęceń", o ile znajduje się tylko w rękach MG. Po to właśnie na prędce została stworzona, by w tym konkretnym przypadku dać postaciom jeszcze jedną szansę na to by mogli zginąć w bardziej heroiczny sposób niż zamknięcie w iluzji horrora. Więc w przypadku walki z prawdziwym horrorem a nie konstruktem pozwoliłbym tylko na zwykłą magię poświęceń.

Te 3 rany krwi owszem spowalniają leczenie i są bardzo trudne do wyleczenia, ale to też jest bardzo względne. Twoja postać na przykład podejrzewam nie miałaby aż takich problemów z tym jak Tensarioth.

W każdym razie "niska magia poświęceń' może być całkiem ciekawym narzędziem fabularnym... Ale wolałbym by nie była regułą, obowiązującym standardem. Dlatego też w naszej kampanii narzędzie to będzie jedynie narzędziem Mistrza Gry z którego może, ale nie musi skorzystać... Coś jak 'kawaleria' w ostatniej chwili ratująca tyłki bohaterom :)
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Sethariel 2007-05-31, 11:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2007-05-31, 15:12   

Gerion napisał/a:
No chyba, że ja źle rozumiem Ranę Krwi, o której Kocie piszesz?

Rana Krwi, taka, jak przy zlamanych przysiegach - zostawia runiczna blizne, trwa rok i dzien, mozna ja wyleczyc wczesniej eliksirem zdrowienia, o ile uda sie zdac test zdrowienia o trudnosci 24.

Seth napisał/a:
Wyczerpanie przy talentach to bardziej magia życia, tak samo "Pushing Talents and Abilities". Magia poświęceń natomiast to już coś potężniejszego...

No dobrze, faktycznie to raczej tak...

Seth napisał/a:
Ale wolałbym by nie była regułą, obowiązującym standardem.

Moze byc regula. Prawie taka, jak Dying Act - moze byc wykorzystywana wiecej niz raz, ale jej uzywanie zbyt czesto jest problematyczne... A szczegolnie, ze jej uzycie umieszczamy w gestii MG.

Seth napisał/a:
Te 3 rany krwi owszem spowalniają leczenie i są bardzo trudne do wyleczenia, ale to też jest bardzo względne. Twoja postać na przykład podejrzewam nie miałaby aż takich problemów z tym jak Tensarioth.

Stad dodatkowo pomysl na ograniczenie maksymalnej liczby Ran Krwii jakie mozna miec. Coby gracze nie kombinowali z poteznymi amuletami krwii, nie lamali przysiag, itp... W koncu ryzykuja Rozwzorcowanie, czyli nieodwracalna, nieunikniona smierc...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2007-05-31, 19:17   

Kot napisał/a:
Rana Krwi, taka, jak przy zlamanych przysiegach - zostawia runiczna blizne, trwa rok i dzien, mozna ja wyleczyc wczesniej eliksirem zdrowienia, o ile uda sie zdac test zdrowienia o trudnosci 24.


Mała poprawka. Tylko eliksirem leczenia.
_________________
Wojciech 'Sethariel' Żółtański
Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
 
 
 
abishai 
Uczeń III Kręgu


Wiek: 43
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 58
Wysłany: 2007-06-07, 10:35   

Zbytnio rozpisywać się na ten temat nie będę, gdyż moje zdanie jest zbieżne ze zdaniem Setha w tej kwestii.
Dodam tylko, że magia poświęceń, na moich sesjach, była na równi z tworzeniem nazwanych zaklęć, magią śmierci i magia rytualną. Czyli jej użycie/zobaczenie jak używają jej BNi było czymś wyjątkowym i bardzo spektakularnym.

Cytat:
Właściwie są trzy główne rodzaj magii krwi:
-Zwykła magia krwi (Common Blood Magic: wyczerpanie, żywy pancerz, amulety, wzmacnianie zdolności i talentów)
-Przysięgi krwi
-Magia poświęceń (Sacrafice magic: Dying Act, Dying Curse, Dying Legacy, Dying Sworn)


Jest jeszcze chyba magia śmierci..ale to tak na marginesie. :mrgreen:
_________________
Life is brutal, even in heroic fantasy
Ostatnio zmieniony przez abishai 2007-06-07, 10:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kot 
Opiekun IX Kręgu
Wędrowiec


Wiek: 42
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 1329
Skąd: zadupie pomniejsze
Wysłany: 2007-06-07, 13:16   

abishai napisał/a:
Jest jeszcze chyba magia śmierci..ale to tak na marginesie.

Ale tej gracze raczej nie beda uzywac...
_________________
Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo