W ostatnim numerze Wieży Snów wrzuciłem fragmenty tłumaczenia nowej propozycji Red Brick. Mianowicie alternatywnej mechaniki Dyscyplin. (tutaj link do źródła).
Czy Waszym zdaniem propozycja, by gracz wybierał spośród odpowiedniej puli talentów - te uzupełniające, a dana Dyscyplina posiadała stały tylko szkielet talentów - może dość radykalnie zmienić oblicze Earthdawna?
A może ktoś z Was we własnym zakresie opracował domowe zasady, które pozwalają na indywidualizację adeptów w obrębie jednej Dyscypliny?
Pogłoski mówią, że tak ma być zbudowana struktura Dyscyplin w trzeciej edycji ED (na razie pod roboczą nazwą Age of Legends).
Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-27, 20:08
Zasady sa dobre i złe. Łatwo power plyter może doprowadzić do mocnego odbicia się od drużyny, jednakże sama idea jest bardzo fajna, gdyż wyłamuje standard 1 dycypliny i takich samych fabrycznych adeptów.
Osobiście doradzałbym dużą ostrożność :)
Pomysłów na urozmaicenie dyscyplin jak widać Red Brick ma więcej. To chyba dobrze, bo trzeba przyznać, że grając tą samą dyscypliną drugi raz praktycznie nie odczuwało się za wielkiej różnicy... To kolejny krok RB mający za zadanie wprowadzić odrobinę niepewności na temat adepta którego możemy spotkać na swojej drodze.
Mi osobiście pomysł się podoba i napewno przetestuję go już niedługo, jak tylko zaczniemy grać. Początkowo wydawało mi się, że rzeczywiście może być tak, że postacie będą "munchkinowały". Przejrzałem jednak talenty i wydaje mi się, że zostało wszystko dobrze przemyślane i nie ma jakiejś wielkiej nierównowagi.
Po wprowadzeniu, postrzegania własnej dyscypliny (każdy gracz decyduje jak naprawdę będzie wyglądać ścieżka, którą podąża) to kolejny dobry pomysł RB (przynajmiej narazie tak to wygląda) na urozmaicenie świata ED.
Wiek: 51 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2007-04-05, 12:34
Troszkę podniosę temat ;)
Po prawie roku doczekaliśmy się update'u zasad. Tym razem mamy pełne 30 Dyscyplin z EDC-PC i EDC-NC. Linka do ściągnięcia pdfa.
Ja tyle czekałem z zabraniem się za to, gdyż połowa mojej drużyny to Łowcy Horrorów ;) Nie wiem tylko, czy wprowadzanie takiego systemu nie utrudni życia każdemu MG, bo przecież te przeróbki statystyk do wszystkich kampanii....
W sumie fajny pomysł, choć rzeczywiście zalecałbym ostrożność. Trochę osłabia rolę wszechstronności człowieka. Nadal wszechstronność jest atutem ludzi, ale już nie tak dużym. Przeglądając też zauważyłem dużo jak dla mnie nie pasujących do danej dyscypliny talentów, co niektóre talenty są też jak dla mnie za wcześnie.
Mnie bardzo podobało się zróżnicowanie dyscyplin takie jakie było. Unikalne talenty dla danej dyscypliny. Takie miksowanie trochę to burzy. Ja raczej chyba nie będę stosować tych zasad... Inna sprawa, za dużo roboty z przerabianiem, niedawno miałem doświadczenie w przerabianiu z ED1 na Classica, na razie mi starczy...
Ehh ciągłe poprawki potrafią być jednak denerwujące...
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ja raczej widzialbym to jako podstawy do wlasnej wizji dyscypliny i zbaczania z utartej sciezki. Kto powiedzial, ze barsawianski Powietrzny Zeglaz nie moze oddalic sie od theransko wygladajacej filozofii na rzecz zapozyczen od Powietrznych Lupiezcow, czy Fechtmistrzow, lub Wojownikow?
To wlasnie jest jedna z rzeczy, ktore w ED troche mnie mecza - brak wyboru. Nikt mnie nie pytal, czy grajac Zbrojmistrzem chce marnowac cenne PL na "Wykrywanie broni", ktore do mojej wizji i sciezki nijak nie pasuje... Owszem, moge zrezygnowac z talentu wogole, ale wtedy trace naprawde duzo, bo polowe zdolnosci z danego kregu... Niby sie z tego korzysta, ale kiedy i jak? W przypadku talentow takich, jak "Abate curse" (Nie pamietam polskiej nazwy) uzytecznosc jest bardzo niska. Szczegolnie dla przedmiotow przekletych np. przez horrora. Z siodmym-osmym stopniem talentu mozemy sie co najwyzej frustrowac, bo horror raczej nie ma mniej, niz 12-15 stopien Rzucania czarow, ktory jest bazowa trudnoscia testu... Tak, wiem, narzekam, ale faktycznie Zbrojmistrz zostal troche skrzywdzony prawie BN-owskimi talentami "pomniejszego wsparcia" na tym kregu.
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
W alternatywnej mechanice dyscyplin Abate Curse także należy do talentów głównych, do tzw trzonu, więc rezygnując z niego i tak nie otrzymasz nic w zamian.
Rzeczywiście 3 krąg zbrojmistrza na pierwszy rzut oka nie wygląda rewelacyjnie, lecz często to tylko pozory. Tak jak zapamiętanie tekstu czarodzieja na pierwszy rzut oka nie wydaje się być jakieś rewelacyjne. Dużo zależy od MG, tak właściwie to on często decyduje od "użyteczności" bądz "nieuzyteczności" danego talentu.
Co do braku wyboru... Ja nie narzekam, dzięki umiejętnościom każdy adpet danej dyscypliny może wyglądać inaczej. Nikt nas nie zmusza do brania wszystkich talentów, można te PL przeznaczyć na umiejętności (oczywiście są często bardziej ograniczone od talentów, ale nieadeptom to chyba nie przeszkadza )
Sam swoim wojownikiem rezygnowałem z kilku talentów, z drewnianej skóry, tygrysiego skoku, przewidywania ciosu, ciosu z powietrza. Fajne talenty, ale nie pasowały mi do mojej wizji wojownika. Nie miałem z tego powodu żadnych wyrzutów. Szybciej awansowałem w kręgach, a PL przeznaczałem na umiejętności socjalne.
W każdym razie sam pomysł ADM jest świetny, lecz niedopracowany spowoduje więcej zamieszania niż to warte... Jeżeli zostałoby to dopracowane, to nie mam nic przeciwko temu, by tak wyglądała 3 edycja ED... Byle nie za szybko, dopiero co kupiłem ED Classic
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Rzeczywiście 3 krąg zbrojmistrza na pierwszy rzut oka nie wygląda rewelacyjnie, lecz często to tylko pozory. Tak jak zapamiętanie tekstu czarodzieja na pierwszy rzut oka nie wydaje się być jakieś rewelacyjne. Dużo zależy od MG, tak właściwie to on często decyduje od "użyteczności" bądz "nieuzyteczności" danego talentu.
Zauwaz, moj Zbrojmistrz nie jest typem tkwiacego w kuzni pracoholika. Wlasciwie to nie ma zbyt wiele czasu na prace, bo pozeraja go przygody. Z reszta, Zbrojmistrz w oryginalnym ukladzie staje sie taka dyscyplina wsparcia, na starych zasadach radzi sobie kiepsko. Owszem, Classic daje mu calkiem mile narzedzia do rak, ale to nadal niewiele... Stad moja chec do szukania innych sciezek...
_________________ Mariusz "Kot" Butrykowski
"The only way to keep them in line is to bury them in a row..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum