Wiek: 52 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2007-01-15, 23:27
Wiecie...ja wprowadziłem pełną dowolność, przy obostrzeniu że sugeruję rasę, dyscyplinę i zaawansowanie wedle mojego Was uznania.
Skłamałbym mowiąc, że oczekiwałem aż TAKIEGO zainteresowania. I przyznaję, że będziecie się musieli uzbroić w cierpliwość, przynajmniej CI bardziej piszący, bo nie dysponuję aż taką ilością wolnego czasu.
Myślalem że będą to leniwe pogaduchy w karczmie, ale jako, że większosć z Was to MG każda postać wnosi ze sobą milion pomysłow na dalsze wydarzenia. Choć niektórzy są bardzo uprzejmi i pięknie ciągną historię dalej (ukłony dla Abishaia!!)
Pomysły Klik są dla mnie momentami nieczytelne, więc prosze o wskazówki na PM. Ja raczej improwizuję i podtykam tematy, ale nie znam Twoich zamiarow, a nie chcialbym popsuć tak sympatycznego wątku.
Niechcący wygoniłem Vaqueza ;) Ale celowo. Acha - w tym wątku faktycznie dopisujcie wszelkie uwagi.
Nie sądziłem, że to będzie aż takie fajne, ja się bawię przednio :)
Dołączyła: 08 Lip 2006 Posty: 13 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-01-15, 23:38
Cytat:
Pomysły Klik są dla mnie momentami nieczytelne, więc prosze o wskazówki na PM. Ja raczej improwizuję i podtykam tematy, ale nie znam Twoich zamiarow, a nie chcialbym popsuć tak sympatycznego wątku.
Jasne.
Pomysłami bym tego nie nazwała - raczej "zahaczkami" ku uciesze gawiedzi i ewentualnej pomocy mg :]
Fajnie, że to prowadzisz, Gerion. Dzięki.
I Mystic - Twoje posty zaczynam darzyć ogromną sympatią :]
Nie sądziłem, że to będzie aż takie fajne, ja się bawię przednio :)
Namawiałem... Trułem tyłki wielu osobom na tym forum... a Wy wielcy mędrkowie i teoretycy woleliście mówić: "Przez internet to nie to samo... Szkoda czasu... Lepiej zagrać na żywo..."... A teraz Gerion spróbował i patrzcie co z tego wynikło:P
Śmiem Twierdzić że żaden temat nie rozwinął się na tym forum w tak krótkim czasie do tak okazałych rozmiarów i efektów w postaci satysfakcji z pisania i czytania postów:)
Nie widze sprzeciwów więc pisze dalej:)
Szkoda że Gerion nie ma czasu aby pogłębić idee ale ja mam pomysł jak zwykle:)
Jak dobrze Gerion zauważył MG grających w InCharakter jest więcej niz graczy póki co:) Każdy z MG ma skłonności w postach swojej postaci o dopomaganie Gerionowi i kreowanie sytuacji w większym bądź mniejszym stopniu w całości rozgrywki:)
Ja proponuję tak:) Nie odchodząc od postaci podzielcie się zwierzchnictwem nad przebiegiem InCharacter na dni tygodnia czy jak Wam będzie pasowało. Ja nie widze nic przeciwko temu aby charakter wodzącej postaci w sensie MG przechodził z rąk do rąk w czasie kiedy ustalicie:) Gerion nie będzie musiał pisać na siłę i każdy będzie choć na chwile wziąć tę rozgrywkę w swoje ręce:) Jeżeli każdy nie będzie za mocno udziwniał w swoją stronę to możemy pisać ten InCharacter jako wspólny "Dziennik Drużyny" uczestników tego forum:)
Co Wy na to?:)
PS.: Rozumie że wietrzniaki sa małe i nie maja skłonności na zmienianie się w tygrysa i bicie straży lub badanie aury piwa na stole ale proszę nie dyskryminować obecności żadnej z postaci w InCharacter... Każdy odgrywa tak jak lubi ale dobrze by było aby MG dbał aby nikogo nie pomijąc w toku rozgrywki:P
Taka mała prośba z mojej strony:) Jak Wam się podobał taniec Eleny który zamieściłem w poście?:) Widzieliście ten film?:) Podoba się muza? Pasuje do opisanego motywu?:P
Wiek: 52 Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 1091 Skąd: Poznaďż˝
Wysłany: 2007-01-16, 00:02
sir_lancelot napisał/a:
Rozumie że wietrzniaki sa małe i nie maja skłonności na zmienianie się w tygrysa i bicie straży lub badanie aury piwa na stole ale proszę nie dyskryminować obecności żadnej z postaci w InCharacter.
Ależ Lancel, ja tylko opisuję talenty jakimi posługują się postacie ;) Zależnie od kręgu. CO prawda jadę wedle Classica, ale kto zgadni na którym kręgu jest Misiołak? ;) Konkursik mały ;P
Albo Mystic (hehehe).
Co do zmiany prowadzenia...Może to nie jest najlepszy pomysł.
W sumie zamiast tego by mi co każdy dzień tygodnia inny gość gary w karczmie przestawiał, może zaciągnąć część bractwa do siebie i tam im prowadzić.
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-01-16, 03:46
Dzięki Lancelot i Klik za wyrazy uznania :) Co do pisania na forum takiego rozpasłego jak ty, to obawiam się że raczej tego nie dożyjesz :D
Co do wielu prowadzacych. Mnie osobiscie nie przeszkadza ze jest jeden. Tak naprawde to co jest w tym fajne dla mnie to to, ze Gerion jako MG nie dominuje nam tutaj. Co do zamiarow Klik Gerionie, to ja nie wiem sam jakie ja mam zamiary, a co dopiero ktos inny :D
P.S. A na jakim ja jestem poziomie?
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-01-16, 10:28
Właśnie tworzenie swoich watkow jest fajne, dlatego ze nie obciaza Geriona. Moze sobie przyjsc przeczytac i cos od siebie dopisac. bigos zawsze można zjeść, zwłaszcza niezły ;)
Ja myślę, że to w jakiej postaci to jest teraz zupełnie odbiega od PBF, tam jest wyraźny podział na MG i graczy. Gracze pisząc opis często piszą, jeśli on zrobi A to ja robię B, ale jeśli zrobi C to ja robię D.
Tutaj to wygląda tak, że Gerion wyznacza można powiedzieć główne wątki, rozdaje postacie, ale nie ogranicza nas samych przed wymyślaniem pewnych wątków, w tej postaci sprawdza się to i ja bym tego nie ruszał. Liczę, że Gerion będzie umiał tym tak pokierować żeby coś się z nami wszystkimi działo, ale wiadomo, że nie może dla każdego z nas osobno prowadzić jakiegoś wątku, gdyż jest to poprostu zbyt czasochłonne.
Osobiście jestem tylko za tym, że gdyby była taka sposobność to zrobić jakiś temacik z wszystkimi postaciami jakie występują w "Karczmie", bo z czasem może się tego naprawdę wiele narobić :)
Osobiście jestem tylko za tym, że gdyby była taka sposobność to zrobić jakiś temacik z wszystkimi postaciami jakie występują w "Karczmie", bo z czasem może się tego naprawdę wiele narobić :)
Jestem za. Każdy opisze krótko swoją postać i nie trzeba będzie wracać o dwie strony w karczmie, żeby sobie przypomnieć jaką kto ma Dyscyplinę albo rasę.
_________________ "We cannot all be masters." - William Shakespeare
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-01-16, 11:34
Sharkuz ja nie traktuje karczmy jako PBFa tudzież gry przez internet. Ja staram się stworzyć opowieść w mniejszym lub większym stopniu interaktywną. Wykorzystuje to co piszecie i dokładam coś od siebie. Uzupełniając wstawkami z przeszłości i jakbym mial pisac ze jesli to to tamto, to wydaje mi sie ze 80% zabawy jakiej mam z tego ulecialoby w sina dal. Co do ograniczenia ilosci watkow, to jeśli bedzie ich dużo to zawsze można uciąć, pominąć, zawsze jest jakas metoda. Zreszta po co wyszukiwac sobie problemy. Rzeczy robione na żywioł często świetnie wychodzą.
Jeśli idzie o temat dotyczący postaci. Proponuje żeby Gerion założył temat wypisując siebie i postaci neizależne edytując swojego posta w miare dochodzenia nowych. A każdy z nas jeśli chce dopisze swoją postac i ew. przyjaciół/wrogów. Spis, krótko i zwięźle bez esejów.
Chociaż narazie raczej się łapę kto jest kto, ale faktycznie jeśli się wylęgnie z tego coś długodystansowego to można zrobić coś takiego.
Dołączyła: 08 Lip 2006 Posty: 13 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-01-16, 12:12
Ja z dwoma sprawami:
Po pierwsze ostatni wpis w Karczmie zrobił mi się przypadkiem zupełnym w trybie "gościa". Nie zauważyłam, że nie jestem zalogowana. Mój błąd.
Po drugie: jedna rzecz, która mnie osobiście irytuje, a która często pojawia się we wszelkich pbf-ach. Jeśli w poście umieszczam odnośniki do przeszłości postaci nie znaczy to, że automatycznie wszyscy to wiedzą. Klik jest złodziejem, wcielała się w przeszłości w nie wiadomo ile odmiennych tożsamości i była w tym dobra. Tożsamości tych nic jednak łączy. Więc w imieniu swojej postaci stanowczo protestuję przeciwko takim tekstom "Zresztą świetnie wychodziło jej udawanie młodych mężczyzn..." - to wiedza gracza, nie postaci [Valeq - to nie tak, że czepiam się Ciebie:] ]. Proszę nie mylcie tych dwóch rzeczy.
Ale skąd wiesz, że t'skrang nie widział Cię nigdy w przebraniu? Ja założyłem, że widział, nie raz (i zawsze wiedział, że to Ty, bo poznawał Cię po wzorcu ;) ). Mógł być choćby wynajmowany do badania miejsc zbrodni, przy których akurat się kręciłaś. ;)
_________________ "We cannot all be masters." - William Shakespeare
Dołączyła: 08 Lip 2006 Posty: 13 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2007-01-16, 12:21
Ponieważ, mój drogi, Klikiem jest od dwóch lat. Hansem była przez rok-dwa dawno, dawno temu i to nie w Urupie. Klik zawsze stawała na głowie, żeby nikt nie łączył imion jej różnych tożsamości ze sobą.
Poza tym Klik nie jest aż tak beznadziejnym złodziejem. Ona w tej karczmie nie zna żadnego z Adeptów - pewnie dlatego, że prowadzi nocny tryb życia i skutecznie unika właśnie takich kłopotliwych spotkań.
z ukłonami
klik
Sądzę, że gdy ksenomanta badał miejsca zbrodni ona dokonywała kolejnych :]
Sharkuz ja nie traktuje karczmy jako PBFa tudzież gry przez internet.
Ty nie, jednak jest wielu takich którzy uznają tą karczmę za PBFa. Ja osobiście nie mam żadnego doświadczenia w tego typu sprawach. Wolałbym jednak aby powstał chodź zarys reguł.
Bez nich, nie daję więcej niż kilku dni gdy rozpoczną się spory i kłótnie ;)
_________________ I tylko drzewa jak świat światem
ukłony ślą tym, co pod wiatr....
Gerion Gość
Wysłany: 2007-01-16, 12:44
Pomału ludziska pomału. Po kolei:
- Co do opisanych postaci, to ja wrzucę nowy temat postacie i NPC i tam będę dopisywał. Nikt nie musi mi nic przysyłac, broń boże opisow postaci - nie będę ich czytał ;P
-PBF - ależ to nie jest z aden PBF i nigdy ie będzie. Lojalnie uprzedzam. Jak ktoś ma ochotę na kostki, postacie i sesje przez internet to nie ze mną. Idealnie wyczuł sprawę Mystic. Tak to właśnie o to chodzi o opowieść. A świetnie współpracuje mi się z Abishajem.
- Ograniczenie wątków. Nie martwcie się. Panuję nad tym i zaprowadzę jakiś porządek jeśli sprawy poszłyby za daleko. Jeśli ktoś poczuje się zignorowany - przykro mi, ale taka jest konwencja. Wy dopisujecie pewne dalsze ciągi ze swoimi bohaterami (albo również wciągając w miarę pasywnie bohaterów towarzyszących, tudzież NPCów), ja potem kieruję dalszy bieg wydarzeń na kolejne tory. Opowieść. Nie PBF. Nie ma opcji, że ktoś dywaguje jak on zrobi X to ja robię Y. Konwencję pBFa miał prowadzić Szarak tudzież ktoś ABishai.
- Klik. Popieram Twoją sugestię. SirValequ kapkę za daleko wysunąłeś wnioski. Tłumaczenie Kilk jest rozsądne i przyjmuję je za ostateczne. Usuwam kawałek WYpowiedzi Ksenomant na temat Kilk.
- Ostatnie. To nie jest PBF ;)
Grrr... po przeniesieniu do nowego działu nie zdążyłem zablokować pisania dla gości, a raczej zapomniałem. Klik proszę skopiuj jeszcze raz swojego posta i napisz a ja usunę ten który został napisany jako "gość" (tak dla większego porządku)
SirValequ kapkę za daleko wysunąłeś wnioski. Tłumaczenie Kilk jest rozsądne i przyjmuję je za ostateczne. Usuwam kawałek WYpowiedzi Ksenomant na temat Kilk.
Nie ma sprawy. Ale dlatego wnoszę, żeby napisać w wątku opisującym nasze postaci także kto kogo i od jak dawna zna. Albo najlepiej niech MG ustali, żeby nie było potem takich sytuacji, jak moja.
_________________ "We cannot all be masters." - William Shakespeare
Wiek: 114 Dołączył: 27 Maj 2006 Posty: 882 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2007-01-16, 14:59
Gerion napisał/a:
-PBF - ależ to nie jest zaden PBF i nigdy nie będzie. Lojalnie uprzedzam. Jak ktoś ma ochotę na kostki, postacie i sesje przez internet to nie ze mną.
No i za to cie kocham :D
Gerion napisał/a:
- Klik. Popieram Twoją sugestię. SirValequ kapkę za daleko wysunąłeś wnioski. Tłumaczenie Kilk jest rozsądne i przyjmuję je za ostateczne. Usuwam kawałek WYpowiedzi Ksenomant na temat Kilk.
- Ostatnie. To nie jest PBF ;)
Ale trzeba przyznac ze Klik nigdzie nie dala wyraznie do zrozumienia, iz usilnie stara sie ukryc, ze sa to te same osoby. Ja tez stosuje i bede stosowal czasem tego typu wstawki, takze jesli ktos chce cos koniecznie ukryc to niech postara sie to jakos nadmienic. Oczywiscie poza sprawami oczywistymi typu przemyślenia czy jakies inne rzeczy.
Acha nie piszcie czasem kogo i od jak dawna ja znam, moja przeszlosc jest jeszcze nie wyklarowana, w koncu przezyl on juz wiecej niz jeszcze mu dni zostalo, wiec jest to dla mnie duze pole do manewru :)
Sharkuz ja tez nie mam zadnego doswiadczenia w tych sprawach, ale zdecydowanie wole brak reguł :) Ty dopatrujesz sie w tym wady ja zalety i na pewno oboje mamy racje. A jak chcesz regułę koniecznie to mam jedna. Postarajmy sie aby moja zona, ktora czyta zawziecie karczme nadal czytala to z zapartym tchem.
:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum