Wysłany: 2006-12-26, 03:22 [miejsce] Szkoła Walki Mistrza Satorina
Miejsce:
Szkoła Walki Mistrza Satorina leży w odległości 25 dni marszu lub 16 dni jazdy od Throalu, a 11 dni marszu z Daiche dokładnie na zachód w linii prostej w stronę Floranuusa. Kompleks budynków mieści się na wzgórzu u podnóży Gór Tylońskich.
Szkoła:
Kompleks składa się z niezliczonych korytarzy pomiedzy budynkami, schodów, w górę w dół i oczywiście sporych tarasów, z przepięknymi widokami na Tylon od północy lub zalesionymi równinami od południa. Ułożenie budynków odzwierciedla hierarchie panującą w szkole. Na szczycie wzgórza stoi siedziba Mistrza Satorina, elfiego wojownika 9 kręgu. Ten prosto wyglądający z zewnątrz mini pałac każdego zaskoczy przestronnością i wykwintnością wnętrza. Zwisające, kolorowe, haftowane w różne wzory tkaniny nadają miejscu tajemniczy charakter. "Poziom" niżej znajdują się domy 4 innych nauczycieli, podażających 5 i 6 kręgiem dyscypliny wojownika. Na tym samym poziomie znajduje się też biblioteka prowadzona przez ludzkiego Czarodzieja 5 kręgu. Mag swoje najlepsze dni ma już za sobą, ostatnie lata swego życia postanowił poświęcić zgłebianiu wiedzy w zaciszu swej pracowni. Z chęcią jednak pomoże każdemu, który się doń zgłosi, zwłaszcza jeśli temat go zainteresuje. Przy okazji jest też świetnym lekarzem. Niższe poziomy zajmują uczniowie, w 1/4 adepci dyscypliny wojownika, w 3/4 nieadepci chcący nauczyc sie walczyć tak, by adeptom choć czasem dorównać. W sumie szkoła liczy koło 100 studentów. Cały kompleks jest samowystarczalny. Pod wzgórzem znajdują się jaskinie, gdzie są jeszcze pozostałości po magicznych szklarniach i źródłach wody. Dzięki tej starożytnej magii woda dostępna jest w studniach prawie na każdym tarasie. Oprocz tego uprawiane są małe ogródki przy każdym budynku. Zawsze wyznaczona przez nauczycieli liczba uczniów zajmuje się uprawą.
Historia:
Stary już elf, świetny niegdyś wojownik, nadal potrafiący bardzo wiele, jednak nie widzący już sensu szukania przygód i walki. Dobroduszny jako przyjaciel, surowy jako nauczyciel. 20-30 lat temu postanowił osiąść gdzieś na stałe i zacząć uczyć nowe pokolenia wojowników. Podczas jednej ze swych wędrówek natrafił na ten stary, opuszczony kompleks. Niewiele wiadomo o tamtych czasach. Wiadomo jednak, że nie zajęło to długo nim Satorin znalazł współpracowników i zaczął swą działalność. Szkoła miała razem 6 nauczycieli: Satorin i 5 adeptów. Współpracownicy Satorina wędrowali po okolicach w poszukiwaniu przyszłych uczniów, zdolnych młodych dawców imion, mających zapał jak i zadatki na zostanie adeptem wojownikiem. Podczas jednej z takich wypraw właśnie jeden z nauczycieli - Kurririn, zobaczył Sethariela Namenatha i zaczął go szkolić, dostrzegając w nim ogromne możliwości. Rada niestety na czele z Mistrzem Satorinem nie podzielała tego zdania, obawiając się agresywnego charakteru i okazjonalnych wybuchów gniewu Sethariela. Kurririn wraz ze swoim uczniem opuścili progi Szkoły. Dziś Sethariel, zmieniony przez przygody, ktore przeżył, wrócił i pod indywidualną opieką Mistrza Satorina sam aspiruje do miana nauczyciela.
Polityka:
Szkoła od czasu do czasu wysyła swych uczniów na pomoc okolicznym wioskom. Dość niedawno (1506 TH) miało miejsce ciekawe wydarzenie. Jeden z nauczycieli Althariss zbuntował się przeciw zasadom, samemu planując zostać Głównym Mistrzem rządzącym Szkołą. Zorganizował najemników i przypuścił zamach na Satorina i jego sprzymierzeńców. Atak odparto, a Althariss uciekł, jak się potem okazało do Jerris. Dołączył tam wraz z Setharielem, Sintialem, Argensem i podwładnymi Listana Fromma do ekspedycji na Pustkowia w poszukiwaniu zaginionego kaeru A'valon, gdzie podobno znajdowała się jedna z zaginionych Ksiąg Cierpienia. Jakież było zdziwnienie Sethariela, gdy Althariss swym poświęceniem uratował całą grupę od Robaczywca zamieszkującego kaer...
Rola w Barsawii:
Szkoła dla wielu dawców imion z okolicy stanowi swoisty azyl, bezpieczne miejsce w którym zawsze bez problemu można się schronić i liczyć na pomoc. Wielokrotnie Bibliotekarz Szkoły ratował chorych z objęć śmierci, a uczniowie walczyli po stronie pokrzywdzonych.
Szkoła Walki.jpeg BARSAWIA (Zaznaczona lokacja Szkoły Walki)
Plik ściągnięto 124 raz(y) 213,31 KB
Satorin.jpg Kompleks Szkolny u podnóży Tylonu
Plik ściągnięto 110 raz(y) 107,43 KB
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Ostatnio zmieniony przez Vasquez21 2007-03-26, 14:45, w całości zmieniany 5 razy
Kurcze Seth:) Konkret niezły dałeś Nam do strawienia:P Co prawda ja nie powinienem za bardzo chyba tego czytać jako Gracz w Kąciku MG:D Ale opis pełny i sama szkoła robi dobre wrażenie jak chodzi o pomysły dla scenariuszy dla innych.
Czekam na więcej z niecierpliwością:) Oczywiście o ile Ci czas pozwoli:)
W prawdzie myślałem że dasz ten opis w temacie założonym przeze mnie wcześniej żeby była jakaś systematyka w tym wszystkim ale nic tam:) Dałeś taki opis że nie będę się tu czepiał technicznych szczegółów:)
Dzięki:)
Dodatkowe pytania:
Seth napisał/a:
Kurririn
Zabrzmiało znajomo:D Jak Krilan z DB:P
Seth napisał/a:
Sethariela Namenatha
A to z kolei musi być albo Twoja postać albo Twój ulubiony NPC Seth co?:) Mam rację?:)
Kurririn to zgadza się inspiracja z DB. Mam sympatię do tego bohatera, a poza tym imię mi pasowało.
A Sethariel to moja postać w tej chwili NPC, bo raczej już nim nie gram. Kiedyś jeszcze grałem tą postacią prowadząc grę. Był takim szczególnym NPC-em. Nie wykorzystywałem jednak wiedzy MG w odgrywaniu tej postaci, a przynajmniej starałem się. Czasem też zdarzyło mi się tą postacią zagrać normalnie, gdy jeden z graczy poprowadził grę. Zwykle były to "jedynki".
Teraz jednak postanowiłem skupić się albo na prowadzeniu, albo na graniu... Formuła z prowadzeniem i graniem równocześnie chyba juz wyczerpała swe możliwości.
A wątek szkoły umieściłem w nowym temacie, bo stary temat zdaje się zmienił trochę kierunek w stronę bardziej inspiracji a nie opisów konkretnych miejsc...
Pozdrawiam
Seth
P.S. Seth, to imię którym Sethariel posługuje się wśród przyjaciół
Kurririn to zgadza się inspiracja z DB. Mam sympatię do tego bohatera, a poza tym imię mi pasowało.
No tak myślałem że ktoś tu jest entuzjastom "Kluchów":D Ale spoko:) Tez go nawet lubię:) Zgadnij kogo za to lubię najbardziej:P Jak uważnie czytasz moje posty to nie będziesz musiał nawet zgadywać:P
Seth napisał/a:
A Sethariel to moja postać w tej chwili NPC
No widzisz jakiego wujek Lancelot ma nosa?:D Rozgryzł te postać i rozłożył na czynniki pierwsze zanim to napisałeś w zasadzie:P
Seth napisał/a:
Nie wykorzystywałem jednak wiedzy MG w odgrywaniu tej postaci, a przynajmniej starałem się.
Każdy MG tak mówi i się w tym zapiera a nigdy swojej postaci nie skrzywdzi robiąc ja bardziej ograniczoną niż im na to pozwala wiedza o możliwościach systemu:P
Seth napisał/a:
Zwykle były to "jedynki".
No jedynki mają swój specyficzny klimat ale ja wolę grać w większym gronie.
Seth napisał/a:
Teraz jednak postanowiłem skupić się albo na prowadzeniu, albo na graniu... Formuła z prowadzeniem i graniem równocześnie chyba juz wyczerpała swe możliwości.
Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego to prawda:) Jednak trzeba pamiętać jako MG aby nie stracić spojrzenia Gracza choćby dla weryfikacji swoich planów na sesje:) MG bez choćby szczątkowego zmysłu Gracza są bardzo sztywni w swych pomysłach i ich improwizacje i złożoność wątków wykraczają poza dobra zabawę i staja się dla Graczy zbyt ciężkie w odbiorze a co za tym idzie psuja zabawę.
Seth napisał/a:
A wątek szkoły umieściłem w nowym temacie, bo stary temat zdaje się zmienił trochę kierunek w stronę bardziej inspiracji a nie opisów konkretnych miejsc...
Racja:) Oki zgadzam się jak najbardziej:)
Seth napisał/a:
P.S. Seth, to imię którym Sethariel posługuje się wśród przyjaciół
Tego to może nie wprost ale też się domyślałem że ma to jakiś związek z Twoją ksywka na forum:)
Rysunek ściągnięty z neta, przerobiony i opracowany... więc można uznać, że po części własny...
Szaraq napisał/a:
Fotka pewnie tez nie bez zwiazku :)??
Fotka to akurat ma bardziej związek ze mną niż z postacią. Jestem blondynem, no i kiedyś też miałem długie włosy. Spiczastych uszu na szczęście nie mam
A Sethariel to akurat włosy ma niebieskie...
A jeśli chodzi o granie z rónoczesnym prowadzeniem, to w tym wypadku to nie zarzekam się do końca, bo wiadomo, że czasem się czegoś tam swojej postaci nie zrobi... Ale w zasadzie jakby nawet spytać moich graczy to nigdy mojej postaci nie faworyzowałem, co więcej, zawsze nawet dostawał chyba mnie skarbów magicznych, mniej pieniędzy i mniej Punktów Legend. Punkty Legend przydzielali gracze... Druga sprawa, to była moja normalna postać którą grałem czasem, gdy ktoś inny prowadził, więc byłem w stanie nawet jako MG zagrać nią na tyle dobrze, by nikt nie miał pretensji...
Rysunek ściągnięty z neta, przerobiony i opracowany... więc można uznać, że po części własny...
Sharaq jak zwykle był dociekliwy:P Abiemu zaglądał pod kiece:P Tobie rysunek inwigilował:P
Muszę się zgłosić do Vasqa aby specjalnie dla Niego stworzył użytkownika forum o nazwie Inkwizytor co będzie przeglądał wszystkim wiadomości PW, będzie cenzurował posty itp:D
Ale dobrze że odpowiedziałeś bo ja chciałem chęć zapytać o to samo co On z tym że nie chciałem powielać jego pytań:P Masz jeden z oryginalniejszych obrazków jak chodzi o użytkowników tego forum i jakoś tak mi pasowało że to może mieć też związek z Twoją ulubioną postacią:)
Seth napisał/a:
Fotka to akurat ma bardziej związek ze mną niż z postacią. Jestem blondynem, no i kiedyś też miałem długie włosy. Spiczastych uszu na szczęście nie mam
Dzięki za sprostowanie:)
Seth napisał/a:
A Sethariel to akurat włosy ma niebieskie...
Hmmm... Elf wojownik o niebieskich włosach:) Jakoś nie w moim typie:D Może Sharaq się skusi:P
Seth napisał/a:
A jeśli chodzi o granie z rónoczesnym prowadzeniem, to w tym wypadku to nie zarzekam się do końca, bo wiadomo, że czasem się czegoś tam swojej postaci nie zrobi... Ale w zasadzie jakby nawet spytać moich graczy to nigdy mojej postaci nie faworyzowałem, co więcej, zawsze nawet dostawał chyba mnie skarbów magicznych, mniej pieniędzy i mniej Punktów Legend.
Nikt Ci niczego przecież nie miał zamiaru zarzucać:) Mój MG tez wprowadzał swoje ulubione postacie jako niemal stałych NPC do kampanii która prowadził i nikt nie miał zupełnie żadnych obiekcji:) Zawsze to tak wychodzi chcąc nie chcąc że jak MG prowadzi grę to i jego postać radzi sobie dobrze w tej przygodzie zazwyczaj. Tak już jest i nie ma to nic wspólnego z faworyzowaniem.
Seth napisał/a:
Punkty Legend przydzielali gracze... Druga sprawa, to była moja normalna postać którą grałem czasem, gdy ktoś inny prowadził, więc byłem w stanie nawet jako MG zagrać nią na tyle dobrze, by nikt nie miał pretensji...
Zupełnie w porządku:) W ten sposób nie wychodziłeś z wprawy grania a i Twoi Gracze mieli dobrze wykreowanego NPC. Choć to że Gracze przydzielali PL to dla mnie nowość:) U Nas było jedynie tak że dyskutowali wszyscy co się komu w czyjej grze podobało a co nie zaraz po tym jak każdy sam oceniał swoją grę indywidualnie i starał się przekonać MG i innych do swoich zasług i wytłumaczyć wpadki.
Wiek: 36 Dołączył: 23 Maj 2006 Posty: 236 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-27, 00:13
Seth napisał/a:
Punkty Legend przydzielali gracze...
A to z kolei ciekawe podejscie - moglbys to rozwinac?? [tera zinwigilujemy w jaki sposob Seth rozdziela PL :P]
Seth napisał/a:
Druga sprawa, to była moja normalna postać którą grałem czasem, gdy ktoś inny prowadził, więc byłem w stanie nawet jako MG zagrać nią na tyle dobrze, by nikt nie miał pretensji...
Noo - ja tez czesto wprowadzam swoje byle postacie w formie NPC (chociaz jest ich malo, z wiadomych przczyn :D), tylko ze mam troche problemy, zeby ich nie faworyzowac (chociaz moze to jest to zjawisko, o ktorym Lanc mowi, ze "nie ma nic wspolnego z faworyzowaniem").
Mysle, ze to o tyle dobry pomysl, ze mam juz opracowany juz ich charakter, zachowania itp. - tez stalych NPC, o ktorych juz gdzies pisalem lubie o tyle, ze dokladnie wiem jak nimi grac i bliska mi jest ich historia.
sir_lancelot napisał/a:
Muszę się zgłosić do Vasqa aby specjalnie dla Niego stworzył użytkownika forum o nazwie Inkwizytor
Jak chcesz to specjalnie dla ciebie moge sobie taki podpis machnac ;).
sir_lancelot napisał/a:
Elf wojownik o niebieskich włosach:) Jakoś nie w moim typie:D Może Sharaq się skusi:P
Ja nie gram - ja tylko prowadze, wiec musze byc obiektywny :D. Chociaz taki elfik niczego sobie ;)...
A to z kolei ciekawe podejscie - moglbys to rozwinac?? [tera zinwigilujemy w jaki sposob Seth rozdziela PL :P]
Widzicie mówiłem Wam że to jakiś szpieg z krainy deszczowców co Nas będzie na WHFRP nawracał:D Teraz Setha się czepi i pod kiece mu zajrzy:D
Ale Seth rozwiń to dawanie PL przez Graczy bo mnie to też ciekawi:)
Szaraq napisał/a:
tylko ze mam troche problemy, zeby ich nie faworyzowac (chociaz moze to jest to zjawisko, o ktorym Lanc mowi, ze "nie ma nic wspolnego z faworyzowaniem").
No bo Ty nie masz nawet w zamyśle aby faworyzować postaci która sam grałeś a i tak wiesz jak nia grać aby Jej włos z głowy nie spadł:) Słyszałeś kiedykolwiek aby MG grając NPC który był jego ulubiona postacią spieprzył cos Graczom w przygodzie albo dał się zabić czy coś? Bo ja nie słyszałem:)
Szaraq napisał/a:
Mysle, ze to o tyle dobry pomysl, ze mam juz opracowany juz ich charakter, zachowania itp. - tez stalych NPC, o ktorych juz gdzies pisalem lubie o tyle, ze dokladnie wiem jak nimi grac i bliska mi jest ich historia.
Nie chodzi przecież o to aby na siłę sobie robić robotę dodatkową i lenić jakichś wydumanych NPC którzy i nie będą MG pasowali i nie będzie miał radochy z prowadzenia tych NPC w grze:) Stara postać rozwiązuje wszystko doskonale i za jednym zamachem:)
Szaraq napisał/a:
Jak chcesz to specjalnie dla ciebie moge sobie taki podpis machnac ;).
Machać to Ty możesz kapeluszem jak się będziesz kłaniał:P A mi chodzi o to abyś został oficjalnym Inkwizytorem Naszego forum bo się świetnie nadajesz:P Będzie: Admin - Vasq, Moderator - Gerion i Inkwizytor - Sharaq:D Pasuje?:)
Szaraq napisał/a:
Ja nie gram - ja tylko prowadze, wiec musze byc obiektywny :D. Chociaz taki elfik niczego sobie ;)...
Gdzie Ty gust masz:) No chyba żeby uznać że te włosy mają zmylić przeciwnika jako kamuflaż dla wojownika to spoko. Ale wojownik to powinien wyglądać jako tako poważnie a nie jak Wiśniewski podczas reklamowania Era GSM dla odmiany:D
No bo Ty nie masz nawet w zamyśle aby faworyzować postaci która sam grałeś a i tak wiesz jak nia grać aby Jej włos z głowy nie spadł:) Słyszałeś kiedykolwiek aby MG grając NPC który był jego ulubiona postacią spieprzył cos Graczom w przygodzie albo dał się zabić czy coś? Bo ja nie słyszałem:)
Mnie akurat zdarzyło się tak zabić swoją postać. Bardzo ją lubiłem, ale tak niestety potoczyła się przygoda. Ktoś pamięta standardową przygodę z MiM-a dziejącą się w Jerris? U nas to było w Daiche. Ja prowadziłem i grałem wietrzniakiem fechtmistrzem, przyjaciel grał obsydianinem ksenomanta. Na schodach była pułapka. Obsydianin ja zauważył, ale nie wiadomo dlaczego pociagnął za sznureczek... po czym wpadł w dół z kolcami, a wietrzniak został sam. A że był porywczy rzucił się od razu bez niczyjej pomocy na 4 zbirów i tego Złodzieja Ubyra czy ja mu było... Do dzisiaj wspominamy to zdarzenie, zwłaszcza przyjaciel wspomina ten felerny sznureczek...
Mnie akurat zdarzyło się tak zabić swoją postać. Bardzo ją lubiłem, ale tak niestety potoczyła się przygoda.
No to nie podejrzewałem że są jeszcze tacy uczciwi MG/Gracze/Ludzie... Podziwiam:D
Seth napisał/a:
Ktoś pamięta standardową przygodę z MiM-a dziejącą się w Jerris?
No właśnie chyba nie bardzo ale możesz ja pokrótce przytoczyć chociaż to może sobie przypomnę:)
Seth napisał/a:
Ja prowadziłem i grałem wietrzniakiem fechtmistrzem, przyjaciel grał obsydianinem ksenomanta.
Obydwa zestawienia rasy z dyscyplina niezwykle mi się podobają:)
Seth napisał/a:
A że był porywczy rzucił się od razu bez niczyjej pomocy na 4 zbirów i tego Złodzieja Ubyra czy ja mu było... Do dzisiaj wspominamy to zdarzenie, zwłaszcza przyjaciel wspomina ten felerny sznureczek...
No widzę że nie tylko przyjaciel wspomina sznureczek ale i Ty chyba w ogóle tę przygodę i to już nie tylko w tym temacie:) Szczerość zapada ludziom w pamięć ja wiem:D A sznureczka mógł nie tykać jak wiedział o pułapce:D Ale bez tego ta sesja nie byłaby tak sławna nawet na forum:)
Seth napisał/a:
P.S. znowu nam się zmienia temat
No dygresji nie da się jak widać uniknąć:) Wracajmy do tematu czyli opisz tę swoja postać elfa z fajna czupryną bo to wybijająca się w tej szkole persona. Możesz ją dać do tematu NPC jak chcesz:) Ja już dałem swoja postać:)
Do opisu dodałem Mape Barsawii z zaznaczoną lokacją Szkoły i nie tylko Jeżeli któraś zaznaczona lokacja wzbudzi wasze zainteresowanie, pisać, a postaram się tą lokalizację opracować podobnie do Szkoły Walki Mistrza Satorina.
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Do opisu dodałem Mape Barsawii z zaznaczoną lokacją Szkoły i nie tylko Jeżeli któraś zaznaczona lokacja wzbudzi wasze zainteresowanie, pisać, a postaram się tą lokalizację opracować podobnie do Szkoły Walki Mistrza Satorina.
Ja tam bym za tym abyś opisał wszystkie lokacje jeśli masz czas:)
Bardzo fajnie opisane miejsce, oby takich więcej w tym dziale :)
Jedyne co mnie zastanawia to liczba adeptów-nie adeptów w szkole... ja bym zmienił proporcje, dużo więcej młodziaszków pobranych z różnych krain i kilkunastu co najwyżej adeptów.
Jacyś adepci na pewno są "w terenie", a młodych chętnych napewno jest wielu. Wszak to, że w kimś jest magia adepta, nie musi objawiać się od razu, ale dopiero po jakimś czasie.
Jedyne co mnie zastanawia to liczba adeptów-nie adeptów w szkole... ja bym zmienił proporcje, dużo więcej młodziaszków pobranych z różnych krain i kilkunastu co najwyżej adeptów.
Ciekawa propozycja, juz uwzglednilem. Co najmniej 25 adeptów w Szkole musi być, bo Szkoła stanowi swoista małą siłę militarną w regionie. Ale racja, w teorii wiecej powinno byc nieadeptów, ktorzy dopiero co poznają ścieżkę dyscypliny. W końcu wkraczanie na ścieżkę wojownika jest statystycznie chyba najdluższym procesem wsród roznych innych rytuałów inicjacji.
Vasquez21 napisał/a:
Co to: "Wioska Sintiala"
Wioska Sintiala to ... Wioska Sintiala, bohatera jednego z graczy. Lord.Owca próbował ją opisać w jednym z wątków w kąciku MG. Rozpoczyna wątek "Karczmy miasteczka i inne urocze i nie tylko miejsca".
A poza tym miejsce kilku naszych przygód...
_________________ Wojciech 'Sethariel' Żółtański Gry-Fabularne.pl - serwis o grach fabularnych
Wioska Sintiala to ... Wioska Sintiala, bohatera jednego z graczy. Lord.Owca próbował ją opisać w jednym z wątków w kąciku MG. Rozpoczyna wątek "Karczmy miasteczka i inne urocze i nie tylko miejsca".
A poza tym miejsce kilku naszych przygód...
Bardzo ładnie Lord.Owca zobrazował to miejsce obrazkiem:) Szkoda że nie poszedł za tym opis pokroju tego jaki Ty Seth spisałeś w tym temacie:) Wszystko do nadrobienia Owco:P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum