Poprzedni temat :: Następny temat
Pogoda
Autor Wiadomość
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-09-04, 08:32   Pogoda

Witam.

Pomóżcie mi i przypomnijcie, kiedy mniej więcej zaczyna się pora deszczowa i jak to mniej więcej wygląda (czy na początku jest lekki deszczyk, a później coraz silniejsze deszcze ?) czy cały czas siąpi deszczyk, czy czasami jest poprostu pogodnie ?
 
 
 
Marceli 
Czeladnik V Kręgu
Istota pracująca


Wiek: 48
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 192
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-09-04, 10:26   

Z pamieci to chyba bylo opisane w wężowej.
_________________
Brak podpisu to lenistwo :)
 
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-04, 17:43   

Pora deszczowa trwa w Barsawii pół roku, przez pierwze sześć miesięcy roku, tak wyraźnie mówi Przeowdnik po Barsawii (choć na jakiejś stronie widziałem info, że trwa od połowy do końca roku :/).
Opady na południu Barsawii są bardzo wysokie, poza rejonem Morza Śmierci, gdzie występują rejony zupełnie pozbawione opadów. Reszta Barsawii charakteryzuje się opadami na poziomie 1000-1500mm. Na południu jest zdecydowanie cieplej, występują słonie, rosną dżungle i ogólnie takie takie. Na północy zaś dżungle ustępują puszczom i to nawet krwawym.
Podczas pory deszczowej bardzo nieprzyjemnie wędruje się przez sawannę. Pora deszczowa oczywiście nie przychodzi i nie znika w ciągu dnia. Po długiej suszy, pierwszy deszcz jest na pewno święty. Po kilku dniach kolejna burza (ah, czemu Barsawianie nie oddają czci pierwszemu wiosennemu grzmotowi i innym twórczym siłom świata?), ziemia nasiąka i po paru deszcach na pewno z wolna zaczyna ruszać wegetacja. Myślę, że w pierwsze dwa miechy sezonu jest najintensywniejszy wzrost roślin. Póxniej deszcze muszą stawać się nieznośne, Wąż opity wodą wychodzi na okoliczne rozległe brzegi (Wija ma wysoki brzeg więc nie występuje, z tego co pamiętam). Na uprawowych tarasach rolnicy uprawiają ryż i inne rośliny wilgociolubne. Obfite deszcze i wysoka temperetura pozwala siać kukurydzę. Na dobrych ziemiach zbiera się winogrona, kwitną więc winnice
Swoją drogą, sam zastanawiałemm się kiedyś w jakich miesiącach zbierane są plony (co ma w Barsawii miejsce dwa razy do roku). Kiedy jest najcieplej, a kiedy jest kalendarziowa zima i w Wielkim Targu można doświadczyć jakiegoś płatka śniegu czy też porannego szronu. Z pewnością, podczas pory deszczowej temperatura się obniża, ale czy na początku, czy pod koniec sezonu opadowego, nie wiem.
Trzeba by rozeznać się jak to jest w przypadku naszego globu. Może ktos się orientuje?
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-09-05, 07:23   

Cryingorc... dzięki za informacje :)
 
 
 
Sethariel 
Opiekun X Kręgu


Wiek: 40
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1861
Skąd: Wejherowo
Wysłany: 2006-09-05, 12:25   

Cryingorc napisał/a:
Pora deszczowa trwa w Barsawii pół roku, przez pierwze sześć miesięcy roku, tak wyraźnie mówi Przeowdnik po Barsawii (choć na jakiejś stronie widziałem info, że trwa od połowy do końca roku :/).


Podręcznik główny również wyraźnie mówi o pierwszych 6 miesiącach pory deszczowej,

Zimy jako takiej nie ma. Tym razem źrodło - podręcznik podstawowy. "Przez cały rok jest przyjemnie ciepło, tylko w porze gorącej robi sie gdzieniegdzie nieco zbyt upalnie; w porze zimnej temperatura spada bardzo nieznacznie. Tylko wysoko w górach jest wyraźnie chłodniej."

Podejrzewam, że porę zimną należy utożsamiać z porą deszczową. Trudno określić strefę klimatyczną Barsawii, bo bardzo duży wpływ na klimat ma magia (sic!). I to co zdarzyło się podczas pogromu, kiedy to nastąpiły gwałtowne zmiany temperatury i wilgotności. W ogóle klimat Barsawii to jakieś pomieszanie z poplątaniem. Jeżeli natomiast miałbym przyporządkować jakąs strefę to byłby to podzwrotnikowy typu śródziemnomorskiego. Tylko, że wtedy nie pasuje ilość opadów. Sugerując się samym opisem (bez mapy) to najbardziej to tu pasuje klimat podrównikowy suchy na większości terenów i podzwrotnikowy monsunowy na południu Barsawii... Ach te sawanny.. i dżungle z dużą ilością opadów...

Cryingorc napisał/a:
Z pewnością, podczas pory deszczowej temperatura się obniża, ale czy na początku, czy pod koniec sezonu opadowego, nie wiem.


No to już nie jest takie pewne, bo jeśli uznać klimat Barsawii według opisu, na klimat podzwrotnikowy monsunowy (baaardzo pasuje) to pora deszczowa przypada na okres letni :-)

Co do opadów to na północy mimo, że mniej pada niż na południu to tak czy siak jest to dość wysoki poziom opadów. Porównując w Polsce średni poziom opadów nie przekracza 600mm, jedynie w Tatrach opady mają czasem poziom 1500mm ale to zrozumiałe ze względu na wysokość nad poziomem morza.
 
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-05, 15:37   

Seth napisał/a:
Tylko wysoko w górach jest wyraźnie chłodniej.

I to na tyle, że w najwyższych partiach śnieg utrzymuje się nawet przez cały rok, np w Throalu czy północnych częściach Lśniących Szczytów (ponad 4500mnpm)
Lśniące Szczyty to ciekawy teren, południe a więc teoretycznie dużo opadów, na najwyższych szczytach zimno, im niżej i bardziej na południe tym cieplej, aż do wiecznej suszy i skwaru w pobliżu morza.

Seth napisał/a:
W ogóle klimat Barsawii to jakieś pomieszanie z poplątaniem.

No właśnie, w czasie Pogromu zmienić musiała się cała flora oraz fauna krainy. Zwierzęta ciepłolubne migrowały z południa...
No bo przecież skoro klimat Barsawii to wynik szczytowego poziomu magii w czasie Długiej Nocy, to znaczy, że wcześniej nie było np dżungli? Tak?...
A były! I byli też przecież pigmejowaci Katani itd. Ludność z południa Barsawii różniła się od tej z północy już przed Pogromem. W takim razie, jak przed Pogromem, w zdecydowanie ostrzejszym klimacie utrzymywały się lwy i inne zwierzęta "egzotyczne"? No bo przecież felukxy to wypaczone przez magiczne oddziaływanie Pogromu lwy. Oto niekonsekwencja twórców gry. Dlaczego w ogóle nie tylko klimat, ale i cała fauna Barsawii przypomina tak dziwaczny miks różnokontynentalny? (Natomiast reszta prowincji świata PZ to już odpowiedniki naszego globu, co jest lekką bzdurą. Tam Pogrom nie miał wpływu na klimat?)
A zatem lwy, słonie, katani, dżungle, były w Barsawii przed Pogromem. I po Pogromie, nadal są... a więc nie ma tutsaj śladów ani skutków jakiejś drastycznej zmiany klimatu, prawda?
Na północy natomiast przed Pogromem musiało być wyraźnie zimniej i to tam legendy sprzed wieków wspominają o "prawdziwych" zimach. Teraz, mimo, że zdecydowanie chłodniej i np słoni (uczepiłem się, w iem) tam się nie spotyka, to brak praktycznie spadków temperatury poniżej zera.
Myślę, że zmiana klimatu Barsawii nie polegała na drastycznym ociepleniu klimatu (bo była ta sama fauna i flora) lecz na samym zaniku zimy. temperatura szczególnie nie wzrosła, po prostu przestała spadać poniżej pewnego poziomu (tak jak poziom magii przestał spadać :>).

W oficjalnych źródłach napotykamy określenie "termin żniw" (wiemy też, że plony zbierane są dwukrotnie w ciągu roku, a więc ten termin powinien być dwa razy do roku).
Dwukrotny termin zbioru plonów to efekt wydłużenia okresu wegetacji roślin, która trwać może w Barsawii przez większość (lub cały okres w dżunglach) roku. Pytanie brzmi, kiedy są przyblizone terminy zbiorów w Barsawii?...

Seth napisał/a:
Co do opadów to na północy mimo, że mniej pada niż na południu to tak czy siak jest to dość wysoki poziom opadów. Porównując w Polsce średni poziom opadów nie przekracza 600mm

Masz rację. Z Polską nie ma co porównywać. Kwestia wysoki/niski jest w tym przypadku względna.
 
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-05, 16:07   

Podsumowując moje rozważania, cała ta fama odnośnie "zmiany klimatu Barsawii" sprowadza się do zaniku zim na północy krainy (ale deszcz nie pada tam zimą zamiast śniegu, bo przecież opady najintensywniejsze są zawsze w lecie) i w konsekwencji wydłużenia okresu wegetacji, co pozwoliło na zbieranie plonów dwukrotnie w ciągu roku, choć i tak zapewne plony te nie sa tak wysokie jak przed Pogromem, więc "lol".
Zatem po Pogromie mamy, na południu lekkie ocieplenie (jeśli w ogóle jakieś, DI wyszli z zimnych kaerów na słońce i "lol" - ciepło, zmiana klimatu...), zaś na północy bezśnieżne zimy.
I generalnie sporo deszczu, choć wg mnie przed Pogromem też musiały być sezony deszczowe.
Tyle z mojej strony.
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-13, 11:03   

Jak tak sie przypatruje opisowi pogody i zwlaszcza opadow to dochodze do wniosku ze albo tworcy nie znali sie na klimatach panujacych na swiecie (mapa gdzie barsawia jest zlokalizowana nad mozem czarnym), lub założyli ze magia umozliwila takie dziwne zestawienie sawanna, puszcza i dzungla jak dla mnie wyciac sawanny i dzungle i bedzie si. co do opadow to biorac pod uwage ze jest cieplo i roznice temperatur przez caly rok sa nieznaczne i jest duzo wody to opady by wystepowaly czestom, ale praktycznie codzienni w gorach i ich okolicach. burze w takim terenie by sie zdarzaly dosc czesto bo co 2 - 3 dni. dla przykladu w tym roku bylismy w fagaraszach - rumunia gory nie wysokie bo jedyne 2544 m npm a burza przychodzila cyklicznie codzienie o godzinie 14 wiec prawie sie dalo nastawiac zegarki. szczyty ciagle w chmurach itp. wiec sprawa klimatu w barsawi moim zdaniem raczej potrzebuje glebokiego przemyslenia by miala rece i nogi.

EDIT Vasquez: błąd.
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
Ostatnio zmieniony przez Vasquez21 2006-09-14, 19:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-09-13, 12:38   

Myślę, że to wszystko można traktować z lekkim przymróżeniem oka ;)...
Odnoszę wrażenie, że "pomysłodawcy" Barsawii chcieli by był to większy teren. Później tylko starali się upchnąć pomysły różnych ludzi w tymże terenie. Dlatego mimo, że pomysły są fajne, to porobiły się z tego dziwne rzeczy.
Na szczęście wszystko możemy usprawiedliwić zawsze działaniem Pasji czy też potężnej magii...
 
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-13, 23:54   

Macie rację, a wszystko to wina dodatku Therańskie Imperium, które ukazało inne prowincje Imperium jako zbliżone klimatem (przy okazji też, niestety, kulturą) do adekwatnych miejsc na naszym globie.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 11:42   

no wlasnie mozna pomyslec nad usprawiedliwieniem tego za pomoca magii lub zmodyfikowac klimat opisany w podrecznikach. czy jest gdzies dokladnie opis jak wygladala rekonstrukcja swiata po pogromie??
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-14, 11:49   

Opis rekonstrukcji świata po Pogromie? Nie rozumiem.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 12:00   

jak generalnie to sie odbylo bo z tego co pamietam to za pomoca magii odbudowano barsawie, flore i faune?? bo raczej z popiolow samo nic nie powstaje
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-14, 12:44   

Pogrom nie zniszczył całego życia Barsawii. Flora i fauna zachowały się, choć w wielu miejscach stanowiące wykrzywione parodie dawnych swych obliczy. Pierwsze wysiłki odbudowy życia zostały podjęte przez Mistrzów Żywiołów i Głosicieli Jaspree dla ziemi wokół osiedli Dawców Imion w celu poprawy jakości gleb itd.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 15:43   

to teraz pytanie czy to nie byla zbyt duza ingerencja magii w swiat przyrody i przez cos takiego wystapilo takie zroznicowanie klimatyczne w Barsawii?? a mozesz jeszcze zlokalizowac umiejscowienie sawann jakos bardziej precyzyjnie np w odniesienu do najblizszych miast.
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-14, 16:21   

Masz dodatek "Barsawia"?
Mozna z niego dowiedziec się co nieco o ogólnym krajobrazie prowincji. Sawanny zajmują większą część równin Barsawii nie porośniętych przez lasy.

Równiny te są pofałdowane, ze sporadycznymi kępami zadrzewień, zagajników. teren sawanny to oczywiście wysoka trawa, przez która szczególnie nieprzyjemnie wędruje się podczas pory deszczowej. Gdzieniegdzie napotkac można tereny, na których życie nie odrodziło się wcale, natomiast wykrzywione, zdeformowane drzewa nie stanowią jakiegos niecodziennego widoku. Większość miast barsawii połozona jest właśnie na nizinach.

Wokół Jerris brak czystych źródeł wody, ziemia na pewno nie jest zbyt urodzajna.(zobacz Barsaive at War).

Travar lezy nad brzegiem Byrozy, a zatem na zachodzie obfitują osady rybackie i plantacje (docierają tu z wolna rozrastające sie z roku na rok o kilka metrów Złoziemia), natomiast na wschód od Złotego Miasta w stronę Gór Gromu mają miejsce rozliczne stadniny i fermy bydła.

Urupa jest bardzo charakterystycznie połozona, otoczona z jednej strony stromym, niezwykle wysokim klifem (w którym mieszkają trolle i krasnale z miasta), a z drugiej strony rozciąga się reduta kogośtam i Morze Aras.
(Patrz Wężowa Rzeka)

Kratas natomiast lezy nieomal w centrum krainy. Od pn-zach Tylony, na pd-wschód tereny zajmowane przez lud równin - Dingann. Podnóże Tylonów w Wężowej rzece zostało okreslone jako najpiękniejsze równiny Barsawii. teren bardzo zielony, porosły cudownymi kwiatami itd.

No a wszędzie dalej poza tym rozciąga się sawanna, niezmierzone połacie szarych traw, gdzieniegdzie suche parowy (podczas pory deszczowej zmieniają się w rwące strumienie), dziwne formacje skalne rzeźbione przez wiatr, nagie lub porośnięte wzgórza.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 18:25   

dzieki to musze chyba sie poskarzyc MG ze troszke upraszczal sprawe :mrgreen:
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
 
 
Cryingorc 
Czeladnik VII Kręgu


Wiek: 39
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 851
Skąd: Włocławek/Olsztyn
Wysłany: 2006-09-14, 19:09   

"Zasada nr 1 - MG ma zawsze rację!"
Jeśli twój mistrz nie ma dodatków opisujących świat, sam go tworzy.
To jego uniwersum, wasz świat. Nie masz mu co zarzucać, co najwyżej poradzić, aby zakupił te podręczniki gdzieś na allegro.
_________________
Jestem Prawem - Chaosem, Przeznaczeniem - Losem.
Jestem Pasją - Horrorem, Przebudzeniem - Pogromem.
Wasze życia w Mych rękach... i nieszczęsnej k8.
 
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-09-14, 19:09   

Ja bym tam Mistrzom jeśli idzie o świat nic nie zarzucał :)

Bardzo często jest tak, że prowadzę... później doczytuję coś w dodatku i nagle głupio mi zmieniać całą koncepcję i to jak coś opisywałem wcześniej ;)

Poza tym gdybym przed każdą sesją sprawdzał dokładnie jaki to klimat jest w danym terenie, jakie zwierzęta, jak usposobieni ludzie, jakie opady, jak wygląda konkretnie miejsce dokładnie, to przed samym wymyślaniem sesji traciłbym po kilka godzin :)
 
 
 
lord.owca 
Czeladnik V Kręgu
Zagubiony


Wiek: 39
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 152
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 19:23   

spoko moj MG chyba ma wszystkie ale moze troszke zart mi nie wyszedl z tym poskarze sie
mozna to zinterpretowac jako musimy pogadac na temat pogaody i skonfrontowac poglady i jak to on widzi

Cryingorc napisał/a:
"Zasada nr 1 - MG ma zawsze rację!"


to sie zgadza na sesji, ale nie zabrania dyskusji na pewne tematy po sesji lub przed :mrgreen:
_________________
inkscape-tutorial.pl portfolio.dnginfo.pl
 
 
Vasquez21 
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 337
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2006-09-15, 08:50   

Ja nawet bardzo lubię pogadać z graczami na ten temat. Kiedyś bardzo wiele rzeczy razem ustalaliśmy, np. jak chcieli by żeby rozwijała się historia, co chcieliby robić, co ich najbardziej bawi w grze itp.

Podobnie również z rozmowami na temat niektórych aspektów mechaniki, które średnio się nam podobały, zawsze udawało nam się coś ustalić wspólnie.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template junglebook v 0.2 modified by Nasedo