Forum EARTHDAWN.PL
Forum fanów gry Earthdawn

Informacje - Propozycja: Play by forum

Vasquez21 - 2006-06-22, 11:48
Temat postu: Propozycja: Play by forum
Witam.

Tak sobie pomyślałem, wielu z nas nie ma możliwości grać, prowadzić z różnych powodów... Kiedyś bardzo popularna była gra poprzez e-mail. A co myślicie o tym by zagrać poprzez forum ?

Mógłbym stworzyć odpowiednie działy, które byłyby zarezerwowane dla konkretnych graczy i mistrzów gry. Gra poprzez forum jest troszkę wygodniejsza od tej którą oferuje play-by-email ponieważ nie ma sytuacji, kiedy jeden gracz mija się mailem z tym drugim.

Jak tylko znajdą się chętni do gry i MG to założę odpowiedni temat... tematy...

Jasieq - 2006-06-22, 17:38

ja jestem chętny do tej gry, ale oczywiście tylko i wyłącznie jako gracz :]
Szaraq - 2006-06-23, 00:00

Kiedys juz cos takiego probowalismy robic (mialem zaszczytna role MG :-P ), ale nie bardzo nam wyszlo: glownie z braku czasu, ale tez troche checi. Nie bardzo polubilem ten sposob gry, ale, nie powiem, troche sie nauczylem :-) .
Vasquez21 - 2006-06-23, 10:55

Tak, to specyficzna forma rozgrywki, ale tak jak pisałem, lepsze to niż nic, jeśli ktoś nie ma czasu na granie live, to może przynajmniej uda sie zorganizować 30 minut dziennie na napisanie posta.
Jasieq, jesteś jeden narazie :), ja może bym też zagrał, ale tylko jak byłoby mało chętnych, ostatnio mam dużo zajęć. Szaraq, skoro prowadziłeś, to może skusisz się by poprowadzić raz jeszcze ? Ewentualnie może chcesz zagrać ?

lord.owca - 2006-06-23, 14:42

ja tez bym chetnie zagral przekonac sie jak to wyjdzie, a 30 minut zwsze sie znajdzie - no prawie zawsze :mrgreen:
Kot - 2006-06-24, 21:35

Marno to widze. Bralem udzial w tuzinach takich inicjatyw i tylko jedna kampania e-mailowa w StarWarsy doszla do konca...
Ale nie ucze sie na bledach i od czasu do czasu biore udzial w takich zabawach. Ciagle... Z tym, ze teraz mam stala ekipe i nie jest to dla mnie jedyna dostepna namiasta RPG. <smiech>

Vasquez21 - 2006-06-25, 09:49

Kot napisał/a:
Marno to widze. Bralem udzial w tuzinach takich inicjatyw i tylko jedna kampania e-mailowa w StarWarsy doszla do konca...

No tak, takie "sesje" mają to do siebie, że bardzo rozciągają się w czasie. To co na sesji ("normalnej") można załatwić podczas 1 dnia... na PBEM/PBF trwa zdecydowanie dłużej. Zapewne z tym to jest związane, nie zmienia to jednak faktu, że dopóki gra trwa, jest przyjemnie.

Kot napisał/a:
Ale nie ucze sie na bledach i od czasu do czasu biore udzial w takich zabawach. Ciagle... Z tym, ze teraz mam stala ekipe i nie jest to dla mnie jedyna dostepna namiasta RPG. <smiech>

I tak jak napisałem wyżej, dopóki się gra to jest fajnie, więc niezależnie od wszystkich minusów, szczególnie jeśli nie ma się z kim, to warto chyba wybrać tą formę rozgrywki.

Arian - 2006-06-26, 14:34

Ja tam chętnie bym spróbowal choć zdaje mi się to troszke dziwne bo niby jak miało by sie to odbywac? Co prawda grałem w Earthdawna ale tylko na żywo,a poprzez forum hmm ciekawe czy to by wogole jakos wyszlo.
Sir Valeq - 2006-06-26, 15:59

Też chętnie bym spróbował (mój MG będzie "niegrywalny" prawie całe wakacje...), ale podobnie jak przedmówca jeszcze nie do końca potrafię sobie to wyobrazić. :) Nigdy nawet w pbema nie grałem.
Jednak jakby coś miało się zacząć, to się piszę na to.

Szaraq - 2006-06-27, 23:39

Vasquez21 napisał/a:
Szaraq, skoro prowadziłeś, to może skusisz się by poprowadzić raz jeszcze ? Ewentualnie może chcesz zagrać ?

Sorki, ze tak pozno odpowiem, ale teraz przez przypadek wszedlem na ten temat, a wczesniej mnie nie interesowal ;-) .
Hmm... mozna by o tym pomyslec, tylko jest kilka problemow:
a) wyjezdzam w piatek i wracam dopiero 20 lipca, wiec musielibyscie troche poczekac
b) wbrew pozorom duzych doswiadczen w grze przez siec nie mam
c) jak juz wczesniej mowilem nie bardzo mi odpowiada gra przez siec, bo nie moge korzystac z moich ulubionych narzedzi: muzyka, modulacja glosem, gesty, obserwacja zachowac graczy, interakcja z otoczeniem (podchodzenie do graczy na odleglosc 2cm, udajac zywotrupa - ile razy tego nie robie, to zawsze maja pelne gacie :-D ), pomoce dla graczy (wszelkie miecze, listy itp. "na zywo")
d) jak widzicie przez forum, mam nieco inna wizje ED niz wiekszosc z was, wiec niewiem czy moje sesje by wam odpowiadaly. Ponadto sa w 100% nastawione na klimat i uczucia, co o wiele ciezej wywolac przez net (brak narzedzi wymienionych w pkt. c)
e) zgadzam sie z kotem, ze takie akcje bardzo rzadko kiedy wychodza, ale moglbym sprobowac, w szczegolnosci, ze ostatnia sesje gralem w listopadzie (nie mozemy sie zgrac z czasem wolnym z ekipa)
f) biorac pod uwage wlasnie moja ostatnia sesje az ponad pol roku temu, musial bym sie dlugo "rozgrzewac", zeby dojsc do tamtej formy ;-) .

Jak wszystkim pasuje tych 6 warunkow, to sie zgadajcie na temat formy (forum, e-mail, chat...) i potem wyslijcie mi karty postaci zrobione w EDCG (ale zaznaczam, ze gramy w ED1, bo ani ED2, ani EDC nie znam) i opisy postaci w ludzkim formacie ;-) : .doc itp. Ja w tej rozmowie pewnie zbytnio uczestniczyc nie bede, bo bede w koncu na wyjezdzie, ale jak wroce, to zobacze co ustaliliscie (tzn. do piatku jeszcze cos tam z wami ustale).

Jesli sobie tego nie wyobrazacie, to zapraszam na wspomnianego PBFa, ktorego prowadzilem: Earthdawn PBEM (swoja droga nazwa mylaca, bo na poczatku mial byc PBEM, a nie PBF; a jak juz sie zdecydowalismy na ta druga forme, to nazwa juz i tak zostala :-P ).
haslo dla 1 teamu: serpent
haslo dla 2 teamu: cantara (swoja droga kto zgadnie skad pomysly na hasla :-P ??)

Nie ma tych postow duzo, takze Vasquez nie jestem i tak zbyt doswiadczony :-) .

Ponadto wtrace tutaj lekkie doswiadczenie w grach przez chat, ale to bylo jakies 5 lat temu, wiec sie chyba i tak nie liczy ;-) .

30 minut na napisanie posta, to trzeba liczyc dla gracza. MG zajmuje to co najmniej 2x tyle, dlatego bylo to dla mnie tak meczace wtedy. Ale teraz nie gralem juz od dawna i jestem spragniony EDeka, wiec inne podejscie :-D .

Podsumowujac, jezeli nie znajdzie sie nikt inny, kto by chcial, to moge sie tego podjac. Tylko chyba z jakims limitem graczy, bo tam z 6 nie dalem rady :-/ .
Jezeli za to ktos chcialby poprowadzic, to nie ma sprawy - jako ze nie przepadam za ta forma gry i odstapie bez gadania :-) .

sir_lancelot - 2006-06-28, 13:16

Witajcie


Widzę że przymieżacie się do gray przez internet. Jestem w trakcie rozmów z Sharaqiem jak i Ajflem na temat prowadzenia. Z tym pierwszym bardziej ze względu na listę mailową i to forum z tym drugim wcześniej i bardziej indywidualnie. Słyszałem że szukacie wciąz jakiegoś MG więc rad bym poznać Wasze typy do obsady tej funkcji:)

Grałem już trochę przez net zarówno przez maila(około 2 lat) jak i przez IRCA z Borysem z którym wystosowałem apel do społeczności listy mailowej ED który jak widzę z radością nie został bez odzewu:)

Powiem tak. Możeliwości sposobów gry przez net jest wiele i kazdy znich ma swoje zalety w odniesieniu do podobieństwa rozgrywki do tej na żywo jak i do czasu jaki moga zaangarzowani w rozgrywkę ludzie poświęcić. Więc powiem krutko. Jeśli nie dysponujemy czasem który pozwalałby zawsze na siedzenie na IRCU w wyznaczonym terminie to mail czyli PBM jest tym co pozwala się zastanowić nat poczynaniami i napisac swoje kiedy znajdzie sie czas.

W kwestiach technicznych ustawiłbym taka kolejnośc dokonywanych wyborów aby w moim odczuciu chronologia była właściwa:

- Określić kto jest MG tak napewno,

- Skonsultować sposób i częstość rozgrywki(czyli czy mail czy posty na forum czy IRC... Nie wykluczam GG i Skype),

- Wyklarować koncepcję gry... Do tej pory Sharaq przedstawił to w świetle ED pierwszej edycji i klasycznego podejścia do świata gry... Bez udziwnień w świecie i koncepcji czytego ED. Dobrze by było opowiedziec się moim zdaniem nad tym czy gramy czystą koncepcję heroic itp. Bo nie każdy MG ma od razu taką myśl jak zasiada do ED niestety:)

Limit graczy jak najbardziej spoko żeby nie okazało się że ktoś wypadnie po tygodniu.

Dobrze by było też określić zarówno z punktu widzenia graczy jak i MG jak długo przewidują się zaangażowac w tego typu rozgrywkę ponieważ jak się okaże że po miesiącu czy też wakacjach zostanie 1-2 osoby to trzeba się dobrze zastanowić.


Widze że mocno opowiadacie się za grą na forum i ja nie widze przeszkód. Trzeba się tylko zastanowić nad poczynaniami graczy w poszczególnych odpowiedziach które są np przemyśleniami postaci w stosunku do innych postaci w rozgrywce, co do poczynań które chciałaby postać zachować dla siebie(i miałby je znać tylko MG i ona). Tego typu niuanse wspaniale rozwiązuje kontakt mailowy bo na forum jest to trochę zbyt jawne i podejrzwam że tak czy inaczej może się okazać że gracze będą odpisywali poczynania swoich postaci na forum i dodoakowo mailem niejawne zamysły i pomysły do MG mailem. Rodzi to pewien haos nad którym radziłbym się zastanowić bądź przemyśleć zamysł pisania i czytania postów na forum w sensie technicznym.

Jeśli już najdzie się MG zaakceptowany i akceptujący założenia i koncepcje, to wcalenie musi się okazac że będzie on wiedział jak prowadzić tego typu rozgrywkę w sieci. Mogę zatem udostępnić kilka swoich starych ruchów z tego typu gry przez maila aby nabrac wyobrażenia o tym jak to może wyglądać.

Jeśli uznacie że można zamieścić przykładową rozgrywkę aby wszyscy mogli się do tego ustosunkować to jaknajbardziej mogę umiescić w następnym poście to co w mailu pisze MG i to co odpisuje gracz i małą analizę.


Czekam na Wasza reakcję pomysły i uwagi bo czasu do gry niewiele zostało skoro Sharaq proponuje już nadsyłanie wygenerowanych w EDCG kart postaci:) Chciałbym tez abyście się wypowiedzieli nad koncepcją jaką byście chcieli grać. Kalsyczne ED czyli oczywiście heroic fantasy z uwzględnieniem tego w poczynaniach zbieraniny która będzie miała ambicje(o ile nadażą się możliwości) aby stać się Drużyną Poszukiwaczy Przygód posiadającą imię i swój własny wzorzec? Czy też inny macie zamysł?


Pozdrawiam i życze miłego dnia:)

Vasquez21 - 2006-06-28, 16:42

Witaj Lancelocie :)
Czytając twojego rozległego posta nie bardzo zrozumiałem czy chciałbyś być kolejnym MG, czy raczej chciałbyś uczestniczyć w zabawie jako gracz. Zapewniam Cię że to nie problem by było 2 MG i dwa oddzielne tematy do tego.

Co do Twoich wątpliwości co do "jawności" forum. Wydaje mi się, że akurat forum daje najlepsze możliwości. Prezentując np. mapę, jakiś tekst, cokolwiek, nie trzeba wysyłać każdemu maila z osobna. Co do sytuacji, kiedy gracz, chce przekazać swojemu MG coś, używa do tego PW (prywatnych wiadomości), również kiedy gracze zamierzają ze sobą zamienić słowo, piszą na forum tylko tekst w stylu:
"bla bla bla trzymając sie odrobinę z tyłu za wszystkimi pogrążam się w rozmowie z XXX"

i wysyła wtedy prywatną wiadomość, zarówno do MG jak i do gracza z którym chciałby zamienić słówko.

Szaraq - 2006-06-29, 00:51

sir_lancelot napisał/a:
- Wyklarować koncepcję gry... Do tej pory Sharaq przedstawił to w świetle ED pierwszej edycji i klasycznego podejścia do świata gry... Bez udziwnień w świecie i koncepcji czytego ED. Dobrze by było opowiedziec się moim zdaniem nad tym czy gramy czystą koncepcję heroic itp. Bo nie każdy MG ma od razu taką myśl jak zasiada do ED niestety:)

Eeee... klasycznego podejscia do swiata gry?? To chyba nie ja, bo przez 3.5h probowalem ci wytlumaczyc, ze moje podejscie jest dalekie od klasycznego i tym bardziej heroicznego ;-) . Brak udziwnien w swiecie tez nie u mnie (patrz opowiedziana ci sesja z Zywoglazem :-P ).

sir_lancelot napisał/a:
Czekam na Wasza reakcję pomysły i uwagi bo czasu do gry niewiele zostało skoro Sharaq proponuje już nadsyłanie wygenerowanych w EDCG kart postaci:) Chciałbym tez abyście się wypowiedzieli nad koncepcją jaką byście chcieli grać. Kalsyczne ED czyli oczywiście heroic fantasy z uwzględnieniem tego w poczynaniach zbieraniny która będzie miała ambicje(o ile nadażą się możliwości) aby stać się Drużyną Poszukiwaczy Przygód posiadającą imię i swój własny wzorzec? Czy też inny macie zamysł?

Hmm... niewiem czy nie zaczac by po wakacjach, bo niewiadomo jak kto w wakacje w domu siedzi :-) .

Vasquez21 napisał/a:
Czytając twojego rozległego posta nie bardzo zrozumiałem czy chciałbyś być kolejnym MG, czy raczej chciałbyś uczestniczyć w zabawie jako gracz

Odpowiem za kolege - jako kolejny gracz ;-) .

sir_lancelot - 2006-06-29, 10:17

... Niech obientość mojego "rozległego maila" skłoni Was do refleksji

jak długo już nie grałem w dobrze prowadzonego poczciwego ED i im

dłużej nie zagram tym proporcjonalnie moje posty mogą ulegać

wydłużeniu:D...


... Ale do rzeczy... Na kolejnego MG w mojej osobie nie mam zupełnie

ochoty bo choć mam zmysł i predyspozycje w czym utwierdzali mnie Ci

którym prowadziłem... To duszę mam gracza i zrezygnować z niej nie

zdołam choć nieraz już i z chęci i pod presją próbowałem:)


Co do możliwości pojawienia się dwóch drużyn prowadzonych współbieznie

przez dwóch MG pomyślałem słysząc od Sharaqa że szukacie jeszcze

jednego MG:) Cóż mogę powiedzieć... Nie będe tu nikogo wrabiał... Ale

ja najchętniej bym widział w tej roli Borysa J. który dopisał się do

mojej odezwy na liscie mailowej:D... Ale jego trudniej "złamać" w

poglądach i zaożeniach niż Sharaqa który był przeciwny elektronicznemu

graniu na początku naszej rozmowy którą przeprowadziliśmy niedawno

między 23:00 a 04:00 nad ranem:D

Nie wypowiadam się oczywiście w jego imieniu ale ja bardzo chętnie bym

widział w roli MG... może pierwszego może drugiego... w zalezności od

zapotrzebowania i od tego jak długo i dobitnie Sharaq bedzie się

upierał że jest takim "niestandartowym" MG ED:D...

Ajfla(http://www.earthdawn.pl/phpBB/profile.php?mode=viewprofile&u=17)

z którym rozmawiałem prywatnie zanim wystosowałem odezwę na liście.

Jeego jednak by trzeba wyczekać albo musiałby z nim porozmawiać ktoś

inny bo ja już dostałem chwilowego bana z racji wielkości tekstu którym

go uraczyłem:D O tym czemu opowiadam się za nim jako MG łatwo się

przekonać zgłębiając treści zawarte na jego i jego teamu stronie która

dostępna jest w jego profilu na forum. Ma on zaplecze kilku dobrych

graczy z którymi bywam w mniejszym częstszym lub mniej kontakcie więc

gdyby brakowało kogoś do któryejś z grup do gry tonic prostrzego tylko

walić do nich:) Klucz to przekonać Ajfla bo zauważyłem że jak On coś

zacznie to Oni za nim pójdą:) Więc wyzwanie Panowie niech któryś

znajdzie sposób aby go przekonac do prowadzenia:) Konia z rzędem:) Ja

już próbuje dobre 4 miesiące:) Ale spróbujcie bo może się źle zabieram

za pana A:)

Jak zatwardziały w tym że jest odmieńcem i buntownikiem koncepcyjnym w

prowadzeniu ED to Typ niech świadczy że do teraz odbija mu się to

przeświadczenie o swojej inności jako MG ED...

Szaraq napisał/a:
eee... klasycznego podejscia do swiata gry?? To chyba

nie ja, bo przez 3.5h probowalem ci wytlumaczyc, ze moje podejscie jest

dalekie od klasycznego i tym bardziej heroicznego ;-) . Brak udziwnien

w swiecie tez nie u mnie (patrz opowiedziana ci sesja z Zywoglazem :-P

).


Zaświadczam że czowiek ten potrafi poprowadzić ED dobrze o czym

świadczą jego "ekstremalnie udziwnione"(tylko jego zdaniem:D )

przykłady którymi mnie uraczył podczas tej rozmowy:) A udziwnienia i

odstępstwa które potwierdzam są jak sam stwierdził w formach

ekstremalnych występowac będa dośc żadko i nie zachwieja w żadnym

sensie równowagą świata ED jak i odbiorem gry przez graczy jako

heroic:)

Co do forum to nie przeczę że możliwości daje wręcz idealne ale trzeba

by stworzyć jakieś zasady komunikacji żeby potem się nie okazywało że

ktos ma dostęp do info w odpowiedzi któregoś z graczy która była tylko

dla oczu MG i innych postaci ale nie tej własnie. Chodzi mi nie o to że

coś jest na forum niemozliwe do realizacji... Nie nie:) Chodzi bardziej

o toże jeśli jest możliwośc uproszczenia/ułatwienia rozdziału wglądu do

dawanych przez nas treści to dobrze by było nad tym się pogłowić... Bo

rozwiązanie że ogólny post dla wszystkich a privy dla wybranych jest

logiczny i prosty ale w miarę rozwoju rozgrywki może się okazać dość

czasochłonny kiedy trzeba będzie rozdzielać treści na kilka kawałków

dla każdego. Może się czepiam ale wolę się czepiac teraz niz potem

widzieć jak wszyscy jęczą że na forum coś w kwestii organizacyjnej

kuleje:) Czego bym nie chcial oczywiście. Więc podsumowując... skoro

Admin Vasquez21 widzi wszystko w jasnych barwach to nie mam podstaw aby

mu nie wierzyć i z koleisam wierzę w to że w tym wypadku spisze jakieś

zgrabne zasady odnośnie używania forum w zakresie rozgrywki dla tych

dla których oczywiste rozwiązania nie sa aż tak oczywiste:D

... Na koniec pozostaje mi powiedzieć tyle...


Widze że w osobie Szaraqa znalazłem niezgorszego rzecznika więc

ogłaszam wszem i wobec że od tej pory prosze do niego kierować pytania

pod moim adresem:D



Miłego dnia:)


[Mod edit: ortografia pliss, jak zaczniecie sesje "pisane" to dopiero będzie ;-) ]

Szaraq - 2006-06-29, 20:38

sir_lancelot napisał/a:
Jak zatwardziały w tym że jest odmieńcem i buntownikiem koncepcyjnym w

prowadzeniu ED to Typ niech świadczy że do teraz odbija mu się to

przeświadczenie o swojej inności jako MG ED...

Szaraq napisał/a:
eee... klasycznego podejscia do swiata gry?? To chyba

nie ja, bo przez 3.5h probowalem ci wytlumaczyc, ze moje podejscie jest

dalekie od klasycznego i tym bardziej heroicznego ;-) . Brak udziwnien

w swiecie tez nie u mnie (patrz opowiedziana ci sesja z Zywoglazem :-P

).


Zaświadczam że czowiek ten potrafi poprowadzić ED dobrze o czym

świadczą jego "ekstremalnie udziwnione"(tylko jego zdaniem:D )

przykłady którymi mnie uraczył podczas tej rozmowy:) A udziwnienia i

odstępstwa które potwierdzam są jak sam stwierdził w formach

ekstremalnych występowac będa dośc żadko i nie zachwieja w żadnym

sensie równowagą świata ED jak i odbiorem gry przez graczy jako

heroic:)


Tylko zeby pozniej nie bylo, ze to moje slowa :-P !!!
Poza tym widziales kiedys posta na tym forum: "zgadzam sie z przedmowca Szaraqiem"?? ;-) . To chyba najlepiej swiadczy o tym, ze mam nieco odmienne podejscie do systemu niz reszta, patrz takie tematy, jak: "Kostki w rekach graczy, czy MG?", "Ilu graczy prowadzicie" (kawalek o improwizacji), "Przygotowanie do sesji", "Terminy w grze", czy tez "Erotyzm na sesji".

sir_lancelot napisał/a:
Widze że w osobie Szaraqa znalazłem niezgorszego rzecznika więc

ogłaszam wszem i wobec że od tej pory prosze do niego kierować pytania

pod moim adresem:D

Niestety, ale nie moge przyjac tej zaszczytnej nominacji, bo jak juz wspominalem wczesniej, jutro wyjezdzam i nie bede mial dostepu do neta do 20.07
Jezeli nie znajdziecie lepszego/bardziej chetnego MG, to ja sie moge tego podjac.

Mod napisał/a:
[Mod edit: ortografia pliss, jak zaczniecie sesje "pisane" to dopiero będzie ;-) ]

Nie no, jak dla mnie bez przesady - kolega popelnil 1 blad na cala epopeje tekstu ;-) . (to w ramach ostatniej przyslugi rzecznika :-D ).

Gerion - 2006-06-29, 22:22

Szaraq napisał/a:
Nie no, jak dla mnie bez przesady - kolega popelnil 1 blad na cala epopeje tekstu ;-) . (to w ramach ostatniej przyslugi rzecznika :-D ).


Trudno ;-) macie surowego moderatora.

pozdrawiam
Gerion

Misiołak - 2006-06-29, 23:38

Gerion napisał/a:
Trudno ;-) macie surowego moderatora.

Pewnie niedługo zostanie gubernatorem. Czas szykować sfinksa :-P

sir_lancelot - 2006-06-30, 10:35

No cóż mogę powiedzieć:)

Horror Dysort i mnie naznaczył swym znamieniem:D

Wiem że istnieje na niego antidotum pod nazwą "Sprawdź pisownie" w jakimkolwiek edytorze tekstu:)... Ale ja się ze swym znamieniem Dysorta nie kryje więc śmiało możecie mnie mieć w tej kwestii za spaczeńca:P

Tak na poważnie to... Siema Misiołak!!!:)... Borys chyba już wygrał naszą rozgrywke w Cytadeli:D

Tak na drugie poważnie to "Parówkowym skrytożercom mówimy NIE!!!" co oznacza że trochę mie dziwi że zamiast sie skupić nad rzeczowym podjęciem tematu w którym się tak wszyscy mniej lub bardziej... Bo jakby nie patrzeć ja chyba Bardziej:D... Rozpisują zchodzi niejako na plan drugi poprzed doszukiwanie się i piętnowanie jakiś tam niuansów językowych które nie wypaczają sensu który chciałem przedstawić...

Gadałem... A przynajmniej próbowałem się dogadać z Vasquez21 na temat koncepcji heroic i ogólenie pojęcia roli adeptów i bohaterów gdzie wszystko rozbiło sie o proporcje w jakiej powinno się stawiać adeptów niższych i wyższych kręgów... Więc jak widzicie są bardziej drażliwe kwestie niż jekiś tam Horror Orto bo narazie każdy z kim gadam a kto wyraża zainteresowenie tym tematem ma inne podejście... Co nie jest złe ale rodzi inne oczekiwania wobec MG którym jest Szaraq który da się jak widze poćwiartować i posolić za swoje orginalne i "inne" podejście do świata:P Orginalność sie ceni ale czas chyba sprecyzować jakie są założenia MG co do koncepcji realiów i samej rozgrywki z punktu widzenia MG bo z tego co widze gracze mają wizję jedną i kazdy inną:D... Co tez nie jest złe ale nie chciałbym żeby to poróżniło nas w dążeniach do doprowadzenia do gry:)

Poza tym niech się Vasquez21 wypowie bo on niby skumał czemu to nie doszliśmy do porozumienia:)... Ja na swój sposób też ale rad bym usłyszeć to w jednym jasnym zdaniu bo to że niby ja sprowadzam niskokręgowych adeptów do poziomu niemal DI a tych to już traktuje jak NIC dosłownie to mnie nie przekonuje a wręcz oburza:)

Przedstawiłem Vasquez21 i Szaraqowi opis postaci którą grałem w 4 letnią kampanię i to dośc aktywnie. Na tyle że ma ona obecnie krąg nr 9. Zna ona także kilku wyższokręgowych adeptów co dla wyżej wymienionych Panów jest rzeczą zupełnie niebywałą mimo moich długotrwałych rozlicznych wyjaśnień i sprostowań:) Nie mam im tego za złe bo opis jest z czasów mojego RPGowego dzieciństwa bo powstał w roku 1997. Ale sam fakt że postawili adeptów wysokokręgowych jako zjawiska wyłącznie książkowe i wogóle niespotykane to jest moim zdaniem mocne przymknięcie oka na realia:) Poprostu moim zdaniem ten system w konwencji heroic nie powinien w głowach graczy ani MG pomijać tego że adepci wyższych kręgów może nie tłumnie i powszechnie... ale są wśród nas i przemieżają ten świat:)

Wszystkie Pasje razem i osobno mi świadkiem że nie miałem zamiaru się o to z kimkolwiek spierać:)Chciałem tylko na prośbę Szaraqa skontaktować się z graczami którzy są zainteresoweni rozgrywką w celu omówienia w jakiej koncepcji chcemy grać... Choć nie ukrywam że podzielam pogląd Vasquez21 że jest to wyłączna domena MG czyli Szaraqa:P Chciałem jednak dokonać wstępnego dogadania pojęcia adeptów w Barsawii w celu ustalenia czy takie heroic jak dążenia do stworzenia Drużyny Poszukiwaczy przygód takiej z Imieniem i Wzorcem jest w ich czyli naszym zasięgu:)

Zatem proszę o bardziej rzeczowe posty i na tematy dotyczace gry a nie wgryzanie się w moje ułomności jezykowe:P


[Mod edit: moderator nie wgryza się w niuanse językowe, ani czyjekolwiek ułomności, moderator zwraca uprzejmie uwagę na zachowanie czystości języka polskiego, do której jest przywiązany i o którą na tym forum bedzie dbał, moderator wypowiada się merytorycznie w temacie jako zwykły użytkownik, kiedy ma coś na temat do powiedzenia]

Vasquez21 - 2006-06-30, 11:15

Ciężko się rozmawia z kimś kto za wszelką cenę stara się przekonać Ciebie, że to własnie on ma rację, dodatkowo reagując na wszelkie argumenty wyolbrzymianiem ich. Najgorsze jest jednak to, iż osoba ta z całą swą zaciekłością twierdzi, że szanuje czyjeść zdanie, a mimo to i tak stara się narzucić swoje spojrzenie, argumentując w sposób, który ostatecznie mnie nie przekonał. To tak tytułem wstępu.

Przeprowadziłem z Tobą Lancelocie niezbyt konstruktywną rozmowę i przyznaję, że nadal nie rozumiem czemu ona miała służyć ? Rozumiem oczywiście, że zamysł tego był taki, by ustalić w jakim świecie chcemy grać. Ja jednak uważałem, i nadal uważam, że jest to kwestia samego MG. Niech prowadzi tak jak jemu się to podoba, a gracze muszą się dostosować, jeśli tego nie potrafią... cóż... mogą szukać innego MG.

Co do proporcji natomiast jeśli idzie o adeptów... to wybacz, ale Twoje stwierdzenie, że adepci na I i II kręgach to maksymalnie 15% adeptów u Ciebie, poza tym odniosłem wrażenie, że u Ciebie spotkanie adeptów nie jest niczym wyjątkowym. U mnie wręcz przeciwnie obecność adepta w jakiejś wiosce zawsze wzbudza wielkie zainteresowanie, jeśli nie powiedzieć, że jest to małe święto. Świat gdzie na każdym kręgu można spotkać wysokokręgowych adeptów, nie jest moim wymarzonym światem i tylko to Ci starałem się przekazać. Gdyby rzeczywiście tak było Barsawia byłaby zapewne krainą już dawno spokojną, miodem i mlekiem płynącą.

sir_lancelot - 2006-06-30, 12:03

Proponuje zacząć jak najszybciej grę Panowie aby przez takie posty nie odeszła mi na nią ochota:/

No cóż odnisę się do powyższego posta... Choć niechętnie...

Gdybym się silił na narzucanie komukolwiek swojej opinii to nie bawiłbym się już dawno w RPG tylko został politykiem więc wypowiedź moja mająca na celu przywołanie uczestników tego tematu do podejmowania tematu a nie rozwodzeniu się nad niuansami jest jak widze bezproduktywna. Skwituje tak... Ja się z obecnym MG Szaraqiem dogaduje jakoś i On nie ma wrażenia że mu cokolwiek narzucam. Śmieszne że powyższy post neguje i eliminuje chęć i celowość prowadzenia rozmowy między ludźmi którzy zamierzają ze sobą grać... Ale skoro nie ma ku temu chęci to nie będe sobie psuł zabawy i komuś jak słysze też tym że prubuje nawiązać wątek gry w rozmowie.

Co mogę powiedzieć jak chodzi o powyżej opisaną błędnie ujętą moją wizję adeptów w świecei ED... Po pierwsze ubolewam że zmarnowałem jak widze dwa dni dojścia w tej kwestii do ładu kiedy nie sądziłem że można się o coś takiego spierać:) Nie pochwalam i nie promuje wysokokręgowych adeptów... Bo najbardziej lubie wszystkich adeptów bez względuna to na jakim znajdują się kręgu i żadnego ani nie wywyższam ani nie dyskryminuje. Śmieszy mnie po prostu takie podejście że jak się pojawia krąg powyżej czwartego to uważa się to za grubą przesadę. Adept nie jest zjawiskiem pospolitym a już napewno wysokokręgowy i to nie ulega mojej wątpliwości. Mojej... bo ze zdumieniem dostrzegam że jakby tego nie ująć to inni sądzą lekko inaczej. To jak Barsawia została przedstawiona jako kraina sielanki w przypadku gdyby adeptów wysokich kręgów było więcej świadczy moim zdaniem tylko o jednym... O tym że przedmówca nigdy nie grał od kręgu pierwszego adeptem którego przeprowadził przez jak słyszę magiczną granice kręgu czwartego. Ja przeprowadziłem w ten sposób tylko jedna z wielu moich postaci i wiem ile towymaga czasu gry, szczęścia i starań. Ile daje satysfakcji granie taką postacię po jakimś czasie i jaką sielankę w świecie Barsawii taka postać kreuje. Wyobraź sobie że żadną mój drogi przedmówco... Bo sa rzeczy w Barsawii o których jak widze Ci się nie śniło. Czego jak zwykle niemam Ci za złe:)

Niech Szaraq już wraca! Bo dalesze rozmowy wśród graczy aby uzyskać bezproduktywny spór uważam za bezprzedmiotowe:)

Vasquez21 - 2006-06-30, 13:10

sir_lancelot napisał/a:
No cóż odnisę się do powyższego posta... Choć niechętnie...

Nie trzeba było... bo znów zobaczę rzeczy nie z tej ziemi, które zapewne ja pisałem ;)

sir_lancelot napisał/a:
Gdybym się silił na narzucanie komukolwiek swojej opinii to nie bawiłbym się już dawno w RPG tylko został politykiem

Wydaje mi się, że jedno nie przeszkadza drugiemu. Tak to już jest z MG, że inni muszą się podporządkować... a jak nie to Kaczyński ich wyklucza ;)
sir_lancelot napisał/a:
więc wypowiedź moja mająca na celu przywołanie uczestników tego tematu do podejmowania tematu a nie rozwodzeniu się nad niuansami jest jak widze bezproduktywna

Tu się zgodzę, bo nie ma sensu namawiać innych do tego byśmy pisali posty na XXXXX znaków tylko po to by ustalić świat, który będzie pasował każdemu. Z doświadczenia wiem, że nie da się każdemu dogodzić. Więc niech MG zadecyduje jak będzie ten świat wyglądał.

sir_lancelot napisał/a:
kwituje tak... Ja się z obecnym MG Szaraqiem dogaduje jakoś

Z tego co słyszałem.... to chyba należałoby podkreślić słowo "jakoś" ?

sir_lancelot napisał/a:
eliminuje chęć i celowość prowadzenia rozmowy między ludźmi którzy zamierzają ze sobą grać... Ale skoro nie ma ku temu chęci to nie będe sobie psuł zabawy i komuś jak słysze też tym że prubuje nawiązać wątek gry w rozmowie.

A ja kolejny raz powiem... nie ma sensu się rozwodzić nad pierdołkami... róbcie postacie, wysyłajcie do Szaraqa a po powrocie gramy (o ile nie odejdzie mu ochota).

sir_lancelot napisał/a:
Co mogę powiedzieć jak chodzi o powyżej opisaną błędnie ujętą moją wizję adeptów w świecei ED...

Sam również błędnie interpretujesz czyjeś wypowiedzi, więc powinno to być dla Ciebie normalne.

sir_lancelot napisał/a:
Po pierwsze ubolewam że zmarnowałem jak widze dwa dni dojścia w tej kwestii do ładu kiedy nie sądziłem że można się o coś takiego spierać:)

Wybacz ale ilekroć starałem się zakończyć rozmowę, Ty ponownie chciałeś mi przekazać dlaczego jednak Twój świat jest fajny :) Więc jeśli masz mieć do kogoś pretensje to tylko do siebie.

sir_lancelot napisał/a:
Nie pochwalam i nie promuje wysokokręgowych adeptów...

Nie mam pojęcia o co Ci w tym zdaniu chodzi. Choć podejrzewam, że miałeś na myśli to, że nie "dopuszczasz" do swoich graczy adeptów wysokokręgowych "tak od zaraz" ? Czy może to, że nie występują oni zbyt często? To przecież nie ja mam w historii, że początkową naukę adept pobierał o 13 kręgowego wojownika, który żyje sobie w spokoju na odludziu (SIC!), pomijam już kolejnych wysokokręgowych wojowników w tejże historii. Pisałeś jednak, że tak postrzegasz swój świat, a ja powiedziałem, że ok, akceptuję go co nie zmienia faktu, że mi się nie podoba takie tłumaczenie.

sir_lancelot napisał/a:
Bo najbardziej lubie wszystkich adeptów bez względuna to na jakim znajdują się kręgu i żadnego ani nie wywyższam ani nie dyskryminuje.

Bynajmniej nie zarzucałem Ci tego. Chodziło mi tylko o to, że u Ciebie wysokokręgowi adepci to powszechność, a u mnie rzadkość :)

sir_lancelot napisał/a:
Adept nie jest zjawiskiem pospolitym a już napewno wysokokręgowy i to nie ulega mojej wątpliwości. Mojej... bo ze zdumieniem dostrzegam że jakby tego nie ująć to inni sądzą lekko inaczej.

Ciężko to wywnioskować po rozmowie z Tobą. No chyba, że to są przemyślenia które pojawiły się w Twojej głowie ostatnimi czasy po rozmowach ze mną i Szaraqiem. Co do drugiego zdania to nie bardzo wiem o co Ci chodzi, że inni sądzą lekko inaczej. Czy ja niby wspomniałem, że Adepci są pospolici ?:)

sir_lancelot napisał/a:
To jak Barsawia została przedstawiona jako kraina sielanki w przypadku gdyby adeptów wysokich kręgów było więcej świadczy moim zdaniem tylko o jednym... O tym że przedmówca nigdy nie grał od kręgu pierwszego adeptem którego przeprowadził przez jak słyszę magiczną granice kręgu czwartego.

Cztery razy czytałem to zdanie i jak słowo daję nie widzę żadnego związku pomiędzy tymi zdaniami. Dlatego fajnie by było gdybyś może Ty raz jeszcze je przeczytał i mi wyjaśnił. Co ma wspólnego to czy grałem od pierwszego kręgu i zaszedłem wyżej z tym, że uważam, że gdyby adeptów było wielu mielibyśmy sielankę ?
Na koniec tylko żeby nie było rozegrałem wiele sesji i doszdłem do 6 kręgu, blisko byłem przejścia na 7 krąg... prowadziłem również drużynę której członkowie byli na 4/5 kręgu lecz wtedy nieszczęśliwie musieli się rozstać. Więc z smutkiem stwierdzam Sir, że znów twoje przypuszczenia/wnioski/obserwacje (niepotrzebne skreślić), były BARDZO "trafne".

sir_lancelot napisał/a:
Ja przeprowadziłem w ten sposób tylko jedna z wielu moich postaci i wiem ile towymaga czasu gry, szczęścia i starań. Ile daje satysfakcji granie taką postacię po jakimś czasie

Tu się zgadzamy...
sir_lancelot napisał/a:
i jaką sielankę w świecie Barsawii taka postać kreuje

a tutaj znów nie wiem co autor chciał przekazać.

sir_lancelot napisał/a:
Wyobraź sobie że żadną mój drogi przedmówco... Bo sa rzeczy w Barsawii o których jak widze Ci się nie śniło. Czego jak zwykle niemam Ci za złe:)

Wybacz ten złośliwy komentarz, ale czy Ty czasem nie odpływasz podczas pisania postów ? Na Pasje o co Ci chodzi ?:) Napewno nigdy mi się nie śniło, że będę miał niewątpliwą "przyjemność" czytania tak konstruktywnych wypowiedzi.

sir_lancelot napisał/a:
Niech Szaraq już wraca! Bo dalesze rozmowy wśród graczy aby uzyskać bezproduktywny spór uważam za bezprzedmiotowe:)

Śmiem wątpić w twe przesłanie :)

Podsumowując: wydaje mi się, że rozmowa jest zbędna. Proponuję robić postacie, bo podejrzewam, że nawet jeśli zrobi się postacie a Szaraq nie będzie miał chęci prowadzić to znajdzie się jakaś dobra dusza. Jak tylko Szaraq da mi znać założę odpowiednie forum.

Misiołak - 2006-06-30, 13:26

sir_lancelot napisał/a:
Tak na poważnie to... Siema Misiołak!!!:)... Borys chyba już wygrał naszą rozgrywke w Cytadeli:D

Już zostało ustalone, że podarowałeś mu tą rozgrywkę w zamian za odezwę :mrgreen:

Wracając do tematu, nie rozumiem, czemu płodzicie taaakie elaboraty. Zachowajcie siły na granie ;) Gracze tworzą postacie, MG je aprobuje bądź nie, gracze wprowadzają poprawki, wszyscy grają i się dobrze bawią. Reszta wyjdzie w praniu.

sir_lancelot - 2006-06-30, 14:30

Oj... Już mnie to nudzi...

Ja zdaje sobie sprawę że to Vasquez21 jest Adminem na tym forum i chwała za to że jest takowy... Ale bez urazy... Czy nie ma na tym forum jakiegokolwiek zainteresowanego tematem człowieka który wypowiedziałby się na temat a nie cały czas bez zrozumienia zupełnie cytował moje posty i zamydlał obraz?... No bo jak nie ma to średnio widze zainteresowanie sprawą wśród społeczności forum.

Nie widze sensu kolejnego odnoszenia sie do tego co wyżej zinterpretował Vasquez21 z mojej wypowiedzi bo mi juz poprostu ręce opadają jak czytam jak ktoś mi udowadnia że mając złe podejście które wcale się niczym uważam nie różni od Jego podejścia propaguje to siłą niemal i wbijam do głów:D

Jak chodzi o ilość znaków w postach... Ja tak poprostu rozwlekle skupiam mysli... I jeżeli są ku temu przeciwskazania na tym forum to czekam o oficjalne stanowisko Admina... No chyba że od razu bana dostanę?:)

To jak się dogaduje z Szaraqiem to już moja sprawa... Więc dla informacji "jakoś" miało znaczyć dużo lepiej i owocniej niż z Vasquez21... Nad czym ubolewam bo nie spodziewałem się takiego stanowiska.

Wniosek zatem jeden... Nad treścią merytoryczna jak i poprawnością ortograficzną czuwają na tym forum nieźle:D... Naprawdę imponująco... Szkoda że ortograficznie ze zrozumieniem... merytorycznie dość despotycznie mimo że treści moje nie odbiegają w ramach sensu od popieranego na forum stanowiska.

Nie będę już więcej poruszał tego wątku bo szkoda mi czasu na prostowanie moich poglądów o tym świecie na słowa inne choć znaczą niemal to samo:)

*************************************************************************

Co do Misiołaka:)

Odezwa była z początku oznaką mojej desperacji która jak po cichu liczyłem mogłaby nawrócić Borysa na ED:D

Jednak trochę twardy z niego osobnik w kwestii wzbudzania sentymentów:)

Więc oznajmiam że apel Borysa ujął pod boki aż mu pociekło po poliku:)... I nie miałoto nic wspólnego z rozgrywka w Cytadeli:)

*************************************************************************

Wracając do postów które miały miejsce zanim cenzura zamkneła mi usta to wydaje mi się że nadal nie każdy z zainteresowanych graczy ma wizję jak to będzie wyglądało... Jeśli nadal macie jakies pytanie... Niekoncepcyjne bo te należą do MG... To warto by było to załatwić zanim Szaraq wróci i się załamie że nic w tym czasie, oprucz moich przepychanek słowych z Vasquez21 które niczemu nie służą, się nie stało.

Więc tak jak wspomniałem już kilka raze... Bo chciałem się z Vasquez21 dogadac ale się nie dało niestety. Nie odpisuj już na moje słowa skoro uważasz że są bez sensu i że zaśmiecają ten temat. Jak dojdziesz do wniosku że zbędny Wam koleś mający inne zdanie to nie będę pokazywał palcami kto tu jest Adminem forum więc napisz mi ładnego maila... Usuń mi konto i po zabawie... Skoro moje słowa są takie niewygodne:) Jestem tu od 2 dni więc nie zrobi to chyba nikomu różnicy:D


Miłego dnia ludzie:) Jak wymyśle coś co wartoby obgadać zanim Szaraq wróci... Bo narazie Vasquez21 swoim postępowaniem wymiótł mi wszelkie sensowne pomysły swoją konsekwentna opozycją... To dam temu wyraz choć nie ukrywam że chcętnie tez bym się ustosunkował do jakiegoś sensownego posta na temat którego jak widze długo już tutaj nie było.

Vasquez21 - 2006-07-01, 13:26

Niby piszesz, że nie widzisz sensu odnoszenia sie do mojego postu... a dalej znów zaciemniasz i oczyiwście odnosisz się do mojego postu. Rozumiem wszak, że nie jesteś w stanie w żaden sensowny sposób odpowiedzieć na moje pytania/zarzuty/uwagi...
Dlatego więc przemilczę i mam nadzieję, że nie będę musiał czytać Twoich kolejnych domysłów na mój temat ;)

Bynajmniej nie mam również zamiaru nikogo banować, usuwać za prowadzenie konstruktywnej rozmowy (no może ta nie do końca była konstruktywna, ale wszak była to rozmowa). Od tego wszak jest forum.

sir_lancelot - 2006-07-01, 17:10

Wyjaśniliśmy już sobie wszystko z Vasquez21 i stwierdziliśmy że nie warto absorbować uwagi innych uczestników forum naszymi różnicami zdań.

Przyznaje z ulgą... Nareszcie:)

****************************************************************************

Czas się skupić na temacie i rozwazyć zaproponowany przez Vasquez21 wniosek aby wyjasnić niuanse gry w RPG poprzez forum(PBF) formułując regulamin PBF który miałby zawierać opis procedur i zasad jakie nakłada rozgrywka na jej uczestników(Zarówno graczy jak i MG).

Ja z kolei upatruje rozwiazanie tego wątku poprzez zamieszczenia obdarzonego komentarzem fragmentu rozgrywki wraz z przygotowaniem do niej która obrazowała by w jaki sposób i rozgrywka taka przebiega, jak nalezy się do niej przygotować i czego spodziewać.

Nie wykluczam oczywiście połaczenia tych pomysłów dając przykłady do kazdego punktu regulaminu aby jego punkty były jasne i czytelne.

Czekam na opinię na temat formy tego przedsięwzięcia:)

Nareszcie coś się ruszyło!:)

ajfel - 2006-07-03, 09:47

sir_lancelot napisał/a:

Nie wypowiadam się oczywiście w jego imieniu ale ja bardzo chętnie bym
widział w roli MG... może pierwszego może drugiego... w zalezności od
zapotrzebowania i od tego jak długo i dobitnie Sharaq bedzie się
upierał że jest takim "niestandartowym" MG ED:D...
Ajfla(http://www.earthdawn.pl/phpBB/profile.php?mode=viewprofile&u=17)
z którym rozmawiałem prywatnie zanim wystosowałem odezwę na liście.
Jeego jednak by trzeba wyczekać albo musiałby z nim porozmawiać ktoś
inny bo ja już dostałem chwilowego bana z racji wielkości tekstu którym
go uraczyłem:D O tym czemu opowiadam się za nim jako MG łatwo się
przekonać zgłębiając treści zawarte na jego i jego teamu stronie która
dostępna jest w jego profilu na forum. Ma on zaplecze kilku dobrych
graczy z którymi bywam w mniejszym częstszym lub mniej kontakcie więc
gdyby brakowało kogoś do któryejś z grup do gry tonic prostrzego tylko
walić do nich:) Klucz to przekonać Ajfla bo zauważyłem że jak On coś
zacznie to Oni za nim pójdą:) Więc wyzwanie Panowie niech któryś
znajdzie sposób aby go przekonac do prowadzenia:) Konia z rzędem:) Ja
już próbuje dobre 4 miesiące:)

Khmm.. nie dość że mnie molestuje od czterech mcy, to jeszcze resztę forumowiczów do tego namawia :-P :mrgreen:

sir_lancelot - 2006-07-03, 10:45

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
haslo dla 2 teamu: cantara (swoja droga kto zgadnie skad pomysly na hasla :-P ??)


Zacznę od tego ciekawego pytania, które jest raczej proste:)

Zatem wspomniane hasło Cantara to tytuł utworu świetnego po wsze czasy zespołu Dead Can Dance:)

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Khmm.. nie dość że mnie molestuje od czterech mcy, to jeszcze resztę forumowiczów do tego namawia :-P :mrgreen:


Skarga Ajfla przyznaje bez bicia jak najbardziej na miejscu oddaje moje zaangażowanie w uzyskanie oznak jego aktywności zawodowej jako MG w sensie prowadzenia przez net:) To, że skusiło go, aby dać wyraz swej ku temu aprobaty na tym forum świadczy tylko o tym, że ten.... bez wazeliny ani żartów... MG, jakiego nam trzeba się wacha z decyzją prowadzenia:)... Co za tym idzie Panowie trzeba mu myślę pomóc w chwili "słabości":)

Jak widzicie jawnie przyznaje się do molestowania niezdecydowanych do prowadzenia MG:) Zaświadczam jednak, że są oni w pełni tego świadomi i pełnoletni

No, ale poważnie. Sam widzisz Ajfel, że zapędy na kampanie na żywo z czasem stają się dość problematyczne, więc z całą wyrozumiałością i nie życząc Ci takiej samej jak moja emerytury(lub renty) w kwestii RPG gorąco namawiam do zaangażowania się w prowadzenie gry na tym forum:)

Jak czytałeś powyższego posta to zakopując topór wojenny postanowiliśmy z Vasquez21 ułożyć regulamin gry poprzez forum, aby zaoszczędzić Ci ciągłego odpowiadania na powtarzające się pytania ze strony graczy i aby sam MG nie miał problemów w odnalezieniu się z tym, co powinien w danej sytuacji zaistniałej na forum czynić:)

Zatem szczerze Ci życzę abyś zauważył, że gra przez forum nie jest przedsięwzięciem bardzo czasochłonnym i daje to duże możliwości prowadzenia fajnej rozgrywki:)

Czekam, zatem na kolejne Twoje posty w tej sprawie bardziej ukierunkowane na chęć prowadzenia, bo takowe na pewno nikogo w tym i mnie nie są w stanie urazić:)

Pozdrawiam:)

*************************************************************************

Dodam jeszcze informację która powinna ucieszyć czuwającego nad poprawnością polszczyzny postów Geriona:)… W miarę możliwości postaram się pisać posty w edytorze tekstu aby bezbłędną treść dopiero zamieścić na forum:)... Twój apel jak widzisz został potraktowany przeze mnie poważnie:)

[Mod edit: jaaasne ;-) - waha]

Vasquez21 - 2006-07-03, 18:23

Skoro tak już zachwalamy Ajfla to może jednak dasz się namówić ?
Wydaje mi się jednak, że nie ma sensu kogoś zmuszać.
Napisz może poprostu jakie są przeciwskazania Ajfel ?
Myślę, że raz na zawsze będziesz się mógł pozbyć Sir Lancelota, od molestowania ;)... (well... ewentualnie zostanie Ci blokada jego numeru GG :)... i wszystkich kolejnych które stworzy ), lub ewentualnie poprowadzenie gry przez forum.

sir_lancelot - 2006-07-03, 21:17

Vasquez21 napisał/a:
Skoro tak już zachwalamy Ajfla to może jednak dasz się namówić ?


Ajfla zachwalam nie bez powodu i nie dlatego że jest go najłatwiej przekonać do prowadzenia rzecz jasna:) Żeby się przekonać o tym jakiem motywy mną kierują w tym "zachwalaniu" które mają na celu tylko wskazanie moich upodobań co do wiedzy o świecie ED jaką w swych artykułach i wypowiedziach wykazuje wyżej wspomniany osobnik, odsyłam na stronę Ajfla gdzie kilka artykułów ukazuje z czego wynika moja sympatia dla tego MG i konsekwentne dążenia do przekonania go do prowadzenia:)

Vasquez21 napisał/a:
Wydaje mi się jednak, że nie ma sensu kogoś zmuszać.


Co do zmuszania to jestem od tego daleki więc nie ma co do tego obawy:)

Vasquez21 napisał/a:
Myślę, że raz na zawsze będziesz się mógł pozbyć Sir Lancelota, od molestowania ;)... (well... ewentualnie zostanie Ci blokada jego numeru GG :)... i wszystkich kolejnych które stworzy ), lub ewentualnie poprowadzenie gry przez forum.


Co zaś się tyczy tego trafnego i zmysłowego sformułowania to Ajfelowi się nie narzucam i decyzja zawsze leży po jego stronie więc nie będzie musiał się imać takich rozwiązań co do pozbywania się moich namów do prowadzenia:)

ajfel napisał/a:
Khmm.. nie dość że mnie molestuje od czterech mcy, to jeszcze resztę forumowiczów do tego namawia :-P :mrgreen:


Tymbardziej że to jego sformułowanie jak sam przyznał w rozmowie było postawione z przymrużeniem oka... jako uzasadniony docinek pod moim adresem:)

Wiec z całym szacunkiem ale nie sądzę aby Ajfel potrzebował przedstawiciela do rozmowy na forum a tymbardziej ze mną:) Ale to miło że Vasquez21 tak się przejmuje aby żaden z graczy(tudzież MG) nie był na tym forum "molestowany":D

*************************************************************************

PS.: Gerion dużo lepiej sprawdza pisownie niż mój edytor tekstu:D... Brawo dla Niego!:)

sir_lancelot - 2006-07-06, 18:23
Temat postu: Regulamin Earthdawn PBF(Play By Forum)
Witam


Tak jak wspomniałem wcześniej... Po rozmowie z Vasquez21... Postanowiłem zabrać się za spisanie regulaminu, który miałby za zadanie uzmysłowić ludziom chcącym zaangarzować się w projekt Play By Forum(PBF) na czym takowa gra polega i czego wymaga się od poszczególnych uczestników takiej rozgrywki.

Poniższy regulamin to zbiór samych reguł i zasad, jakie moim zdaniem powinny obowiązywać w rozgrywce internetowej za pośrednictwem tego forum. Nie twierdzę, że przewidziałem w poniższym tekście wszystkie ewentualności i potrzeby samej gry, które należałoby poruszyć. Jeśli zatem znajda się takowe proszę o poprawienie aktualnie sformułowanych przeze mnie punktów regulaminu bądź dodanie nowych.

***************************************************************************

Regulamin Play By Forum(PBF) dla forum www.earthdawn.pl by SirLancelot



Regulamin ten powstał w celach wyłącznie systematyzujących wiedzę ludzi zainteresowanych podjęciem rozgrywki RPG poprzez forum internetowe. Treści w nim zawarte to zbiór zasad, które powinny być jasne dla wszystkich, którzy chcą w takowym przedsięwzięciu brać udział. Zaoszczędzi to wielokrotnego odpowiadania na powtarzające się pytania tej samej treści i pozwoli się skupić tylko i wyłącznie na dobrej zabawie, która stanowi w tym przedsięwzięciu wartość przewodnią i najwyższą.

Treść regulaminu została podzielona chronologicznie według etapów rozgrywki. Za etap rozgrywki uważa się każdy z procesów podejmowanych w jej trakcie dążący do osiągnięcia określonego celu w sensie organizacyjnym.

1. Organizacja rozgrywki PBF

Rozgrywka RPG PBF w całości odbywa się na forum www.earthdawn.pl w miejscu wyznaczonym do tego celu przez Administratora forum. Kontakt z Administratorem powinien być nawiązywany przez Mistrza Gry zainteresowanego prowadzeniem gry poprzez forum. MG powinien również zwracać się do niego w kwestiach obsługi technicznej rozgrywki i wszelkich niuansów związanych z obsługa i organizacją gry od strony działania forum. Gracze zaaprobowani do gry przez MG zgłaszają swoje uwagi, sugestie, niejasności bądź problemy dotyczące rozgrywki bezpośrednio do MG, u którego grają a On po ewentualnej konsultacji problemu z pozostałymi graczami, którym prowadzi zgłasza problem do Administratora forum. Pozwoli to skupić informacje dotyczące oczekiwań i problemów w technicznym prowadzeniu rozgrywki dokoła konkretnego MG i wyznaczonego mu miejsca na forum, co powinno zawęzić krąg poszukiwanych przez Administratora ewentualnych problemów.

2. Deklaracja MG PBF

Osoba decydująca się na prowadzenie rozgrywki PBF zbiera zainteresowanych tego typu zabawą graczy będących członkami forum. Zwraca się z prośbą do Administratora o udostępnienie miejsca na forum dla podjęcia rozgrywki dla zebranych przez siebie graczy. Zaoszczędzi to Administratorowi tworzenia miejsc do prowadzenia rozgrywki dla MG, których rozgrywka nie dojdzie do skutku z powodu braku zainteresowania grających.

3. Deklaracja Gracza PBF

Każda osoba zainteresowana włączeniem się w PBF powinna skontaktować się z interesującym ją MG. W przypadku braku aktualnych informacji o osobach aktualnie prowadzących rozgrywkę PBF gracz powinien zwrócić się z zapytaniem do Administratora lub Moderatora forum, który mu takiej informacji udzieli.

4. Informacje MG dla Gracza

MG, do którego Gracz zwraca się gracz z zapytaniem o możliwość gry powinien zostać poinformowany o:

• W jakim czasie Gracz może dołączyć do gry
• W jakiej koncepcji świata Earthdawn gra jest prowadzona przez MG(wszelkie odstępstwa od podręcznikowego podejścia do świata)
• Jakich informacji dodatkowych Gracz musi dostarczyć na temat postaci, którą może grać
• Czy i jakie są ograniczeni wynikające z doboru postaci przez Gracza
• Jak często MG będzie odpisywał na deklarowane na forum poczynania postaci gracza i jak często oczekuje pisemnej reakcji ze strony gracza na sytuacje opisywane przez MG
• Informacje dotyczące obranej przez MG mechaniki i formy jej stosowania
• Czy nadesłana przez Gracza postać odpowiada wymogom rozgrywki prowadzonej przez MG. W przypadku ewentualnych niezgodności MG nadsyła graczowi ramy, w jakich Gracz powinien wykreować postać(Np.: krąg postaci, dyscyplina, rasa, płeć itp.).
• Informuje Gracza jak długą rozgrywkę przewiduje w takim gronie postaci i w takiej koncepcji.
• Jeżeli Graczy deklarujących chęć gry jest zbyt wielu, aby MG mógł jednocześnie wprowadzić ich do gry musi on umieścić ich na liście Graczy oczekujących(której miejsce wyznaczy Administrator forum), skierować ich do MG, który może sobie pozwolić na większą ilość grających lub zwrócić się do Administratora sieci z informacją o zbyt małej ilości MG na potrzeby PBF.
• Weryfikuje czas zadeklarowany przez gracza na poświęcenie się rozgrywce PBF. Jeśli czas ten będzie zbyt krótki MG może odmówić wcielenia postaci Gracza do aktualnie trwającej rozgrywki i umieścić go(lub nie) na prowadzonej przez siebie liście Graczy oczekujących na grę.
• MG przydziela Gracza, którego postać zginęła aktualnej rozgrywce do tej samej rozgrywki pod inną postacią, jeśli posiada Graczy oczekujących na grę to umieszcza Gracza w kolejce oczekujących. Ewentualnie nie udziela Graczowi prawa do uczestniczenia w aktualnej rozgrywce.
• MG ma prawo usunąć postać Gracza z rozgrywki:

 Jeśli ten nie wywiązuje się z terminowego odpowiadania na treści dotyczące rozgrywki(tym samym opóźnia grę)
 Jeżeli nie dostosowuje się do ogólnie przyjętej i respektowanej przez resztę Graczy koncepcji danego MG
 Jeżeli MG stwierdzi małe zaangażowanie Gracza w rozgrywkę
 Gracz znacząco odstaje poziomem, co utrudnia prowadzenie rozgrywki
• Zanim MG usunie gracza z rozgrywki musi wystosować ostrzeżenie dla Grającego, w którym zawrze powody, przez które może On zostać usunięty z gry, jeśli ich nie poprawi.
• Zanim MG usunie Gracza z rozgrywki musi podać wszystkim Graczom uczestniczącym w aktualnej rozgrywce powód swojej decyzji. Tu powinien się posłużyć treścią ostrzeżenia wystosowanego do usuniętego Gracza.

5. Informacje gracza dla MG

Gracz wraz z deklaracją chęci gry przesyła MG następujące informacje:

• Określa swoją znajomość i obycie w świecie Earthdawn w skali od 1 do 5(pozwoli to MG określić czy Gracz może zostać wprowadzony do aktualnie prowadzonej rozgrywki i czy nie będzie miał problemów w podążaniu merytorycznym za wyznaczonym przez niego nurtem akcji). W przypadku nie znalezienia odpowiedniego stopnia skali nadsyła o krótki słowny opis swoich doświadczeń w ramach tego systemu.
• Nadsyła kartę postaci stworzoną w kreatorze postaci do Earthdawna EDCG.
• Nadsyła jednostronny opis postaci(napisany w dokumencie TXT, czyli notatniku) będący mieszanką jej historii, charakterystyki i opisu wyglądu zewnętrznego.
• Deklaruje jak na jak długo ma zamiar związać się z rozgrywką PBF

***************************************************************************

Bardzo możliwe że czegoś w tym regulaminie zabrakło albo moja jego koncepcja nie jest ta najwłaściwszą z możliwych:)

Prosze więc o wnikliwe przestudiowanie powyższego regulaminu i ewentualne sugestie bądź wprowadzenie poprawek:)

Aby wszelkie rzeczy zawarte w regulaminie były dostępne w tym poście... Bo możliwe że uda się go zatwierdzić w tej formie w jakiej go zaproponowałem:)... Załączam do tego posta najnowszego EDCG jaki mam i jaki mi działa w wersji PL oczywiście:) Nie wiem czy jest to najnowyszy swoją drogą:)

sir_lancelot - 2006-07-06, 18:31
Temat postu: Generator Postaci do Earthdawn Edycja 1 - EDCG PL(edcg13e_pl
No widze że załącznika nie dodało w poście powyżej:/

Więc go dodam tutaj:)...

Jako link do tego pliku: http://www.earthdawn.risp.../edcg13e_pl.zip

Czekam na opinię co do regulaminu:)

Misiołak - 2006-07-06, 18:52

:shock: Lanc, nudzi ci się? To zrób wreszcie turę w Cytadeli.
Jak dla mnie tworzenie regulaminu to czysty absurd.

sir_lancelot - 2006-07-06, 23:05

Cytat:
:shock: Lanc, nudzi ci się? To zrób wreszcie turę w Cytadeli.
Jak dla mnie tworzenie regulaminu to czysty absurd.


:)... Wcale mi się nie nudzi:)... Mam własnie pełne ręce roboty:/

Co zaś się tyczy sensu takowych zasad jakie zamieściłem to powstały one z myślą o tych którzy nadal nie moga jakoś dojrzeć sensu ani składu w grach RPG przez internet typu PDB np:)... A są ponoć i tacy:D

Ruch zrobiłem własnie w tej chwili:D

Absurd nie absurd ale coś co dla jednych jest masłem maślanym i oczywistą sprawą dla innych wciąż jest niedoścignioną... myślą i wyobraźnią... fantazją której nie wiedzą jak ziścić:) Stąd więc ten regulamin który może zostać rozwinięty o przykłady w wersji zatwierdzonej:) Bo ja właśnie w przykładach upatrywałem sensu wyjaśnienia kwestii gry:) Pomysł regulaminu jakotakiego możnaby w sumie przypisać Vasquez21 ale skoro ja się tym zajołem to można i mi rzecz jasna skoro Vasquez21 się ze mną tym pomysłem podzialił:)

Gerion - 2006-07-06, 23:14

Względem EDCG. Wersj 1.3e to ostatnia.
Myślę, że lepszy jest swój arkusz w excelu niż EDCG. Ja sporo walczyłem z tym, edytując w notatniku to i owo (brak dyscyplin, zahaszowane talenty (#) itp) Zrobiłem swoją wersję do Classica dla dyscyplin ktore prowadzę i wywaliłem ostatecznie w kosmos. Leży Wszechstronność, leży Głosicielstwo. Inaczej. Do iV kręgu to jakoś ujdzie. Wyżej....bedzie kłopot.

pozdrawiam
Gerion

sir_lancelot - 2006-07-07, 09:09

Gerion napisał/a:
Względem EDCG. Wersja 1.3e to ostatnia.
Myślę, że lepszy jest swój arkusz w excelu niż EDCG. Ja sporo walczyłem z tym, edytując w notatniku to i owo (brak dyscyplin, zahaszowane talenty (#) itp) Zrobiłem swoją wersję do Classica dla dyscyplin, które prowadzę i wywaliłem ostatecznie w kosmos. Leży Wszechstronność, leży Głosicielstwo. Inaczej. Do iV kręgu to jakoś ujdzie. Wyżej....będzie kłopot.


Nigdy tak dogłębnie nie miałem okazji testować EDCG, więc dobrze, że Moderator spieszy z merytorycznym wsparciem:) Napisałem w regulaminie o EDCG ponieważ jedyny potwierdzony... I mam nadzieje aktualny MG dla PBF na tym forum... Czyli Szaraq w swojej odezwie do zainteresowanych jak i w kontaktach ze mną dopominał się właśnie o postać stworzoną w tym programie.

Jeżeli jesteś Gerion(lub ktokolwiek inny) w posiadaniu lepszego narzędzia do tworzenia postaci dla ED Edycji 1 to dobrze by było zamieścić na forum o tym info(a może i cały taki program), bo może Szaraq niepotrzebnie wybrał program z tego, co słyszę niekompletny i w pewien sposób przez to problematyczny.

Podkreślam też żeby nie rozwodzić się nad szczegółami typu nazwa programu będącego kreatorem postaci, bo takową można zawsze zmienić... Także w treści regulaminu:) Wolałbym abyście się odnieśli do formy zawartości i rzeczowości regulaminu, który zmontowałem raczej:) Bo powtarzam to czy jest tam wspomniane o EDCG czy o innym kreatorze jest to detal, który tak naprawdę może być odstępstwem od regulaminu poszczególnego MG który podejmie się prowadzenia na forum:) Ja bym wolał żebyście wypowiedzieli się o regulaminie jako takim w sensie całości a nie detali na początek:)

Od ogółu do szczegółu Panowie:)

Gerion - 2006-07-07, 09:50

Przykro mi ale nie posiadam narzędzi do łatwego tworzenia postaci do ED1. Nie byłem zainteresowany zabawą w szukanie, gdyż od 3 lat nie gram w ED1. Do ED2 jest b.dobry SecondStep i to mi wystarczało. Do Classica robię swój arkusz kalkulacyjny, bo z racji mnóstwa zasad opcjonalnych, żaden programista nie zrobi generatora w 5 minut.

Gerion

Vasquez21 - 2006-07-07, 09:52

Odniosę się do tego co napisałeś niedługo... utworzę osobny dział do gry PBF i tam umieszczę regulamin, zapewne zmodyfikowany trochę. Dorzucimy do tego wydaje mi się jakiś przykład gry, dla tych, którzy jeszcze nie grali przez forum.
ajfel - 2006-07-07, 09:56

Vasquez21 napisał/a:
Skoro tak już zachwalamy Ajfla to może jednak dasz się namówić ?

Nie wiem skąd to zachwalanie. Pochlebiam sobie, że w kwestii earthdawna orientuję się jako tako, ale moje prowadzenie oceniać mogą tylko ci, którym prowadziłem (fakt, nie narzekają ;-) ).

Vasquez21 napisał/a:
Wydaje mi się jednak, że nie ma sensu kogoś zmuszać.

Otóż to. Lawina maili i regularne apele Lancelota przez GG przynoszą odwrotny skutek. Jeżeli najdzie mnie ochota by poprowadzić PBEM - Wy będziecie pierwsi, którzy się o tym dowiedzą.

Vasquez21 napisał/a:
Napisz może poprostu jakie są przeciwskazania Ajfel ?

Staż jako MG mam spory, ale doświadczenie w PBEM zerowe, zarówno jako MG jak i gracz. Czytając na temat tego, jak to działa stwierdziłem, że ta forma nieszczególnie mi odpowiada. Tak więc chwile wolnego czasu (o ile się znajdą) wolałbym poświęcić prowadzeniu w normalny, klasyczny sposób.

Jak mawiają w Barsawii "z niewolnika nie ma robotnika", sesje PBEM powinna poprowadzić osoba, która ma na to ochotę. Najlepiej też, żeby miała trochę doświadczenia w tej formie grania, chociażby jako gracz.

Prowadzenie wymaga więcej czasu i zaangażowania (imho) niż granie. Jeżeli jesteś Lancelocie tak głodny sesji, zdesperowany i nie masz w swoim otoczeniu ludzi do sesji przy stoliku z kostkami i kartami postaci - najlepiej będzie jeśli na początek sam zdecydujesz się poprowadzić PBEM (nawet jeśli granie bardziej Ci odpowiada).

Na koniec prośba: nie tłumacz mi po raz n-ty że chcesz grać, a nie prowadzić. Że warto, bym spróbował. Że wiesz lepiej ode mnie, że mam ochotę poprowadzić PBEM. To nie ma sensu. Przedstawiałem Ci swoje stanowisko X razy. Nie wiem, czemu nie dotarło (byłem zbyt grzeczny i uprzejmy może ;-) ).

Apele o wsparciu dla 'nielicznej grupy edkowców, dla których pbem to ostatnia szansa' są chwytem poniżej pasa. Nie moja wina przecież, że Earthdawn popularnością nie grzeszy. Nie będę też przecież 'zawracał kijem Wisły' i robił coś wbrew swym chęciom, skazując zabawę na porażkę (porażkę przynajmniej z mojego punktu widzenia). Jeżeli faktycznie żyjesz w poczuciu beznadziei, oczekując na jakąkolwiek ponowną możliwość kontaktu z Earthdawnem - to naprawdę rozważ kwestię poprowadzenia samemu.

Gerion - 2006-07-07, 10:06

MOże ja się wypowiem choć nieco nie na temat.
Ja osobiście zupełnie nie czuję PBFa, tak trochę dziwne. Natomiast mam w głowie projekt, który uruchomię jak zapewne przestanę prowadzić life (co niedługo może być bardzo możliwe, gdyż kończę budowę domu, wyprowadzam się na prowincję i zostaną mi tylko wolne nocki).
Projekt to taki massive mailing multiplayer ;-)
Całość jest w formie Wiki (wydarzenia ogólne, postacie, miejsca), natomiast gracze wymieniają sie z prowadzącym (lub prowadzącymi) mailami. Gracze otrzymują równiez maile (albo info na Wiki, przy logowaniu i hasłach) od postaci ze świata (nie wiedząc, czy to NPC czy gracz). Gracze nie muszą tworzyć drużyny miedzy sobą, mogą wejść w skład drużyny kilku NPCów, albo przemierzać samotnie Barsawię.
Raczej nastawione by to było na opowieść i rozwijanie własnej koncepcji świata, niż czynnik mechaniczny. No ale zrobię to w akcie desperacji, jak już nie będę nic prowadził i zostanę skazany na komputer ;-)

Gerion

sir_lancelot - 2006-07-07, 11:52

ajfel napisał/a:
Nie wiem skąd to zachwalanie. Pochlebiam sobie, że w kwestii earthdawna orientuję się jako tako, ale moje prowadzenie oceniać mogą tylko ci, którym prowadziłem (fakt, nie narzekają ;-) ).


Zachwalanie wynika z treści twoich postów, materiałów na stronie i z obrazu gry w ED u Ciebie, jaki wywnioskowałem po kilkukrotnych rozmowach, z Acidem i Pyzą(ale 1 lub 2 razy z Nim gadałem). Więc bez zbędnej skromności, bo choć nie grałem to znam relacje Twoich graczy wcale nie negatywne i nie ubogie w treści:)

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Otóż to. Lawina maili i regularne apele, Lancelota przez GG przynoszą odwrotny skutek. Jeżeli najdzie mnie ochota by poprowadzić PBEM - Wy będziecie pierwsi, którzy się o tym dowiedzą.


Co do lawiny maili... Rozmów na GG itp. to już mówiłem wiele razy, z czego to wynika... Ale nie na łamach tego forum, więc napiszę:) Wynika to stąd, że mędrkowanie o ED i pisanie materiałów do szuflady bez możliwości gry(choćby przez internet) staje się jak dla mnie zajęciem dość jałowym i nużącym, więc stąd ta desperacka próba przekonania do tego, że gra przez internet też może być wartościowa. Po wtóre pewnie piszę tak często i tak obszernie, dlatego bo poniekąd denerwuje mnie to stałe negatywne podejście o braku czasu na cokolwiek. Ja też w gruncie rzeczy nie mam czasu, aby pisać ani zajmować się szerzej grą w takim wymiarze jakbym chciał. Nie przeszkadza mi to jednak zrezygnować z przerwy obiadowej w pracy(30 nędznych minut) i napisać do Ajfla, aby się okazało, że Ten jest tak niemiłosiernie zajęty, że treści, które ja pisze w 30 minut to dla niego nieprzebrane stosy informacji, które już z racji objętości go zniechęcają. Mnie z kolei zniechęca ten kryzys wieku średniego, na który jak widzę wszyscy cierpimy... Ale ja staram się z nim walczyć... A coniektórzy... Taki np Ajfel nie bardzo :P

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Staż jako MG mam spory, ale doświadczenie w PBEM zerowe, zarówno jako MG jak i gracz. Czytając na temat tego, jak to działa stwierdziłem, że ta forma nieszczególnie mi odpowiada. Tak, więc chwile wolnego czasu (o ile się znajdą) wolałbym poświęcić prowadzeniu w normalny, klasyczny sposób.




Zerowe doświadczenie nie jest żadnym problemem... Bo gdyby każdy patrzył, że ma zerowe doświadczenie to by nigdy żadna sesja nie doszła do skutku. Natomiast PBM jako taki jest w moim odczuciu rozrywką ciekawą, ale nieco inną od PBFa proponowanego na tym forum, który z tego, co widzę może się okazać jeszcze lepszą alternatywą gry w RPG. Każdy by wolał mieć możliwość nie pisania po próżnicy w necie i usiąść sobie do sesji na żywo... A ja to już w pierwszym rzędzie!:)

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Jak mawiają w Barsawii "z niewolnika nie ma robotnika", sesje PBEM powinna poprowadzić osoba, która ma na to ochotę. Najlepiej też, żeby miała trochę doświadczenia w tej formie grania, chociażby jako gracz.


Nikt, zatem do niczego Cię nie zmusza:) Czy ja w którymkolwiek kontakcie powiedziałem musisz?:) Napewno nie:) Ja mówię Ci cały czas możesz i staram Ci się opisać obiektywnie opcję gry przez net obiektywnie nie kryjąc, że ja ją postrzegam pozytywnie z racji innych opcji:) A że jestem uparty... Co nie znaczy, że niegrzeczny... To już swoją drogą:) Zatem skoro nie masz ochoty to poczytaj regulamin i napisz do Szaraqa, że chętnie byś zagrał bo ja bym chętnie zagrał z Tobą:)

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Prowadzenie wymaga więcej czasu i zaangażowania (imho) niż granie. Jeżeli jesteś Lancelocie tak głodny sesji, zdesperowany i nie masz w swoim otoczeniu ludzi do sesji przy stoliku z kostkami i kartami postaci - najlepiej będzie, jeśli na początek sam zdecydujesz się poprowadzić PBEM (nawet, jeśli granie bardziej Ci odpowiada).


Zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego, o czym mówisz bardzo dobrze. Więc uwierz mi wreszcie, że gdyby bycie MG i prowadzenie, choć w małej części tak mnie kręciło jak bycie Graczem i granie... To bym Ci w ogóle nie zawracał głowy tylko sam zaczął prowadzić ED przez net. A Tobie i Twojemu Teamowi wysłałbym propozycję gry gdyby Wam starczyło na to czasu:P Ale nie zrobię tego, bo mimo tego że zmysł do prowadzenia jako taki mam to Mg z natury nie jestem. Prowadzenie mnie koszmarnie nudzi i męczy do tego stopnia, że marnuje swoje dobre pomysły i koncepcje żeby się tylko jak najszybciej pozbyć musu prowadzenia. Próbowałem wielokrotnie się przemóc, ale taki już jestem... Jak nie mam pola manewru jako gracz to sesja mnie nudzi i zasypiam niemal:) Więc sory, ale mimo szczerych chęci na moja sesję Cię nie zaproszę ani na żywo ani przez net:P Są jednak MG z powołania niemal... Sądzę, że Ty tez nim poniekąd jesteś skoro prowadzisz kilka lat:)... Więc sam rozumiesz sytuację:)... Nie to, że mi się nie chcę... Nie Nie... Nie to, że nie potrafię:)... Też Nie... Ja po prostu nie jestem do tego i czuję się prowadząc nieswojo na, tyle że zamieniłbym się z najgorzej w mojej sesji grającym Graczem, aby muc nie prowadzić i tyle:)

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Na koniec prośba: nie tłumacz mi po raz n-ty, że chcesz grać, a nie prowadzić. Że warto, bym spróbował. Że wiesz lepiej ode mnie, że mam ochotę poprowadzić PBEM. To nie ma sensu. Przedstawiałem Ci swoje stanowisko X razy. Nie wiem, czemu nie dotarło (byłem zbyt grzeczny i uprzejmy może ;-) ).


Ty już dosłownie wszystko wiesz w kwestii o ile, choć pobieżnie czytałeś to, co do Ciebie pisałem:) Więc nie będę się powtarzał:) Jak sądzisz, że to nie dla Ciebie to nic mi do tego. Ty jednak niby mówisz nie, ale decyzji nie zamykasz, dlatego cały czas czekam na jej zmianę po prostu:) Gdybym wiedział coś lepiej od Ciebie w kwestii, czego chcesz a czego nie to nie czekałbym tygodnia aż odpiszesz na moje słowa na forum tylko bym sam napisał za Ciebie:P... A jak widzisz tego nie zrobiłem:)... Uważam, że obydwaj byliśmy grzeczni:)... Ja grzecznie zdesperowany:D... Ty grzecznie znudzony tematem:P

*************************************************************************

ajfel napisał/a:
Apele o wsparciu dla 'nielicznej grupy, edkowców, dla których pbem to ostatnia szansa' są chwytem poniżej pasa. Nie moja wina przecież, że Earthdawn popularnością nie grzeszy. Nie będę też przecież 'zawracał kijem Wisły' i robił coś wbrew swym chęciom, skazując zabawę na porażkę (porażkę przynajmniej z mojego punktu widzenia). Jeżeli faktycznie żyjesz w poczuciu beznadziei, oczekując na jakąkolwiek ponowną możliwość kontaktu z Earthdawnem - to naprawdę rozważ kwestię poprowadzenia samemu.


Andrzej G. ze mnie żaden, więc ani poniżej pasa Cię bił nie będę ani wierszy pisał tez nie będę:D Ja w niczym twojej winy tu nie upatruje:) Ewentualnie w tym, że nie chce Ci się w tym wszystkim, o czym mówię umoczyć choćby palca:) Spoko, jeśli nie widzisz się w prowadzeniu to rozumiem i zapraszam do grania w PBF a może się przekonasz do tego wszystkiego:) Oczywiście, jeśli znajdziesz chęci czas i ochotę, bo do niczego Broń Boże Cię nie zmuszam:) Nie żyje w poczuciu beznadziei możesz mi wierzyć:) Bo RPG aż tak mocno nie rzutowało i nie będzie Rzutowało na moje życie:) Szkoda mi tylko, że niechęć takich ludzi jak Ty w końcu sprawi, że nie tylko ja, ale i wielu innych stanie przed decyzją rezygnacji z tej świetnej rozrywki, jaką jest RPG... A wrota Barsawii zostaną przed nami zamknięte:(

*************************************************************************

Gerion napisał/a:
Może ja się wypowiem, choć nieco nie na temat.
Ja osobiście zupełnie nie czuję PBFa, tak trochę dziwne. Natomiast mam w głowie projekt, który uruchomię jak zapewne przestanę prowadzić life (co niedługo może być bardzo możliwe, gdyż kończę budowę domu, wyprowadzam się na prowincję i zostaną mi tylko wolne nocki).
Projekt to taki massive mailing multiplayer ;-)


Ja podchodzę tak:)

Gry na żywo nic nie zastąpi na bank... Więc jeśli istnieje lepszy tego substytut niż PBF, PBM, PBIRC itp... To ten temat jest miejscem, aby to wyrazić:) Bo, po co nam zaczynać rozgrywkę w sposób, który teraz już można domniemywać, że nie jest najlepszy i że istnieją sposoby ciekawsze na dobrą rozgrywkę RPG przez net?

Zatem Gerion nie czekaj na emeryturę, bo Ci się nie będzie chciało tak jak Ajflowi:P Ale zapodaj jakiś szerszy opis tego pomysłu, bo moim zdaniem poszukiwania najlepszego rozwiązania technicznego na łamach forum które będzie zaakceptowane do gry w momencie kiedy jeszcze gra nie jest rozpoczęta to czas najwyższy i jak najbardziej na miejscu:)

Oj widzę, że ludzie z tego forum mają skłonności jak starzy ludzie:D... Budują sobie pomniki i kładą się do grobów RPG za życia! Zamiast otworzyć temat teraz... Zanim nie będzie za późno i chęci i celowość z nas wszystkich tu nie spłyną:/

klik - 2006-07-11, 11:27

A nie macie wrażenia, że ED jest ostatnim systemem, który powienien być rozgrywany za pomocą forum?
Dla mnie istotą ED było zawsze tworzenie opowieści, legend [a także legend w legendach] - nie jest to jednak możliwe, gdy gracze [u graczy jak to u graczy styl i poziom zdolności operowania słowem pisanym jest bardzo różny] zamieszczają w zasadzie nie opisy, a deklaracje, gdy nie ma osoby, która ujednoliciłaby to wszystko, co zostało napisane, scaliła w jedną, zwartą historię. Dobry PBEM może być czytany [i mieć formę] opowiadania; PBF zawsze będzie zbiorem, mniej lub bardziej, potarganych postów.

to tak na zupełnym marginesie fascynującej dyskusji o tym, kto kogo i do czego przekonać próbował

klik

Vasquez21 - 2006-07-11, 12:13

Może i masz rację, ale mimo wszystko jest to cały czas dobra zabawa. A samo forum nie ogranicza graczy pod względem "ubarwiania" swoich wypowiedzi. Rozumiem, jednak że chodziło Ci o to, iż np. rozmowy itp. powodują, iż czytanie tekstu jest poprostu niewygodne. A to, że sam tekst nie jest obrobiony powoduje, że osobie nie zainteresowanej kiepsko się go czyta.

Nie widzę jednak również problemu w tym by gracze równocześnie prowadzili swego rodzaju dziennik, w którym będą znajdować się informacje o tym co dzieje się "w grze".

sir_lancelot - 2006-07-11, 13:55

klik napisał/a:
A nie macie wrażenia, że ED jest ostatnim systemem, który powinien być rozgrywany za pomocą forum?


No jak widać nie mamy skoro tyle tutaj się robi zachodu o to, aby tego typu rozgrywka doszła do skutku:)

*************************************************************************

klik napisał/a:
Dla mnie istotą ED było zawsze tworzenie opowieści, legend [a także legend w legendach] - nie jest to jednak możliwe, gdy gracze [u graczy jak to u graczy styl i poziom zdolności operowania słowem pisanym jest bardzo różny] zamieszczają w zasadzie nie opisy, a deklaracje, gdy nie ma osoby, która ujednoliciłaby to wszystko, co zostało napisane, scaliła w jedną, zwartą historię.


Tu oczywiście musze Ci przyznać rację, bo siła ED to pociąg do odkrywania, kreowania i obracania się w środowisku legend, czego żaden inny system nie daje z takim klimatem i smakiem:) Masz racje, że w tej formie całościowy wgląd na akcję będzie miał tylko Mg prowadzący PBF mający wgląd na wszystkie posty i poczynania poszczególnych postaci... Poszczególni gracze będą mieli obraz sytuacji tylko i wyłącznie z perspektywy własnych postaci... Jest to niewątpliwy minus, ale w PBM jest podobnie i w całej istocie tej niedogodności pozwala się to skupić na odgrywaniu i poczynaniach swojej postaci, co sprawia swego rodzaju satysfakcję, że postać jest prowadzona tak jak gracz sobie to obmyślił zwykle:)

*************************************************************************

klik napisał/a:
Dobry PBEM może być czytany [i mieć formę] opowiadania; PBF zawsze będzie zbiorem, mniej lub bardziej, potarganych postów.


Tu też masz rację:)... Swoją drogą fajne to zjawisko, kiedy ktoś pisze na forum pierwszego swego posta i zawiera w nim tyle racji:)... Dlatego też szukałem usilnie PBMa, bo wiem, że jak wszyscy się przyłożą to przybiera to formę pisanego przez MG i graczy opowiadania, które MG redaguje... Jest to świetny efekt, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju próby stworzenia czegoś w koncepcji ED przez net... I uważam, że trzeba się zastanowić nad konsekwencjami świadomej z tego rezygnacji, ponieważ PBF musiałby być sklecany z mało horyzontalnych w sensie mocniejszego uważam ukierunkowania tylko na poczynania i na spojrzenie własnej postaci niż w przypadku PBM. W PBM Gracz otrzymuje od MG opowiadania z udziałem postaci Gracza i ten deklaruje możliwe/ewentualne poczynania w zależności od przewidywanego biegu akcji i swoich upodobań. W PBF legendy spisywane przez Graczy będą jakoby odrębne, kiedy w PBM mogą być i zwykle stanowią jedno zwarte opowiadanie, nad którym MG nie musi się za wiele pocić i ślęczeć... Posty posklejać w logiczną całość może być ciężej...

*************************************************************************

Vasquez21 napisał/a:
Nie widzę jednak również problemu w tym by gracze równocześnie prowadzili swego rodzaju dziennik, w którym będą znajdować się informacje o tym, co dzieje się "w grze".


Pomysł przedni jednak przedmówcy chodziło bardziej o skupienie poczynań i historii postaci w jedną spójną całość, czemu oddzielne prowadzenie dzienników gry przez poszczególne postacie nie zaszkodzi... Ale i nie pomoże zdaje mi się. Najlepszym chyba wyjściem byłby spisywany w ramach aktualizowanego posta tekst rozgrywki widzianej oczyma MG, który zbierałby deklaracje i poczynania postaci w jedną spójną całość. Jest to dla niego dodatkowa robota... Co w przypadku PBM byłoby niejako konsekwencją gry od razu... Ale trzeba obgadać z MG myślę w gronie zainteresowanych grą, o jaki obraz gry nam tak naprawdę chodzi... O taki, że niby postacie są razem, ale ich działania zazębiają się tylko w ich subiektywnym odczuciu i punkcie widzenia wykreowanym przez skierowane ku niemu posty MG? Czy tez mamy ambicję, aby gra ta tworzyła swego rodzaju dziennik drużyny z podróży po świecie, co ma wielki klimat i czego jestem zwolennikiem.

*************************************************************************

Wszystko rzecz do obgadania w kwestii założeń jak widać:)

Jedne rozwiązania dają coś za darmo kosztem czegoś, więc jak chcemy mieć niejako automatem generowany dziennik poczynań drużyny w grze to trzeba pomyśleć jak zrobić żeby trochę upodobnić w tym sensie PBF do PBM i tyle:)

W sumie to cały czas czekam aż Gerion przedstawi szerzej swój pomysł na prowadzenie przez net, bo planuje coś na emeryturze, ale mówić nie chcę jak widzę:P

klik - 2006-07-11, 15:55

Hmm... Generalnie chodziło mi o to, że:
- oczy moje trochę ślepe nie widziały żadnej rozgrywki na forum, która równałaby się pod względem "nastroju", przedstawionej historii, postaci czy poziomu literackiego PBEM-om z tej trochę wyższej półki.
- w PBF rozgrywka jest upubliczniona [wsyzscy wiedzą kto, czym i co robi] przez co z jednej strony nie można w pełni skupić się na swojej postaci; z drugiej zaś, nie ma możliwości wprowadzania własnych elementów świata [właśnie dlatego, że w najbliższym otoczeniu znajdują się inni bohaterowie], co sprawia, że w zasadzie MG jest jedynym twórcą świata. W PBEM-ach zawsze pociągało mnie to, że nawet jeśli MG prowadził więcej niż jedną osobę, zazwyczaj nie wiadomo było kto spośród tych wszystkich przewijających się postaci jest graczem [pamiętam, że najwięcej radości sprawiało mi czytanie opowieści pozostałych graczy - oczywiście już po zakończeniu całej historii. coś fantastycznego]. Daje to większą wolność [także w tworzeniu fabuły] - dzięki temu, gracz staje się współtwórcą [oczywiśćie gracz dobry], a nie jedynie osobą trzymającą za sznurki jednej postaci. Koniec końców wydaje mi się, ża daje możliwość snucia opowieści bardziej pełnej, "osobistej" i, w gruncie rzeczy, ciekawszej i bardziej skomplikowanej.
Jasne, że PBF jest także dobrą zabawą. I jasne, że w PBF można pisać dziennik postaci - ale to nie to samo [przynajmniej dla mnie]. I jasne, że można wypracować kompromis - np. wrzucanego na forum PBEM-a :]
Co wcale nie znaczy, że chcę kogokolwiek przekonać, że PBF jest złym pomysłem - bo nie jest. Lepszy PBF niż nic.

ufff... tyle na ten moment
z ukłonami

klik

sir_lancelot - 2006-07-11, 18:50

klik napisał/a:
- oczy moje trochę ślepe nie widziały żadnej rozgrywki na forum, która równałaby się pod względem "nastroju", przedstawionej historii, postaci czy poziomu literackiego PBEM-om z tej trochę wyższej półki.


No przyznam, że również nie widziałem takowej rozgrywki i mam nadzieje, że MG, który obstaje przy formie PBF potrafi wyjaśnić, dlaczego akurat ta forma jest najlepsza. Materiały, które widziałem do tej pory w formie PBF który Szaraq zmontował na próbę nie były szczerze mówiąc powalające i nie postawiłbym je wartościowo wyżej niż mój poprzedni PBM, z którego z powodów koncepcji świata ED zrezygnowałem rok temu. Mam, więc nadzieję, że przejście ludzi z listy mailowej gdzie wystosowałem z Borysem orędzie w celu poszukania ludzi chętnych do PBMa nie zaowocuje rozgrywkę w estetycznym i technicznym sensie gorszą. Liczę, że PBF miło mnie zaskoczy:)... Choć musiałby się w założeniach trochę chyba do tego zmienić w stosunku do powziętych wcześniej prób.

*************************************************************************

klik napisał/a:
- w PBF rozgrywka jest upubliczniona [wszyscy wiedzą, kto, czym i co robi] przez co z jednej strony nie można w pełni skupić się na swojej postaci; z drugiej zaś, nie ma możliwości wprowadzania własnych elementów świata [właśnie dlatego, że w najbliższym otoczeniu znajdują się inni bohaterowie], co sprawia, że w zasadzie MG jest jedynym twórcą świata.


Na to wcześniej zwracałem w pewnym sensie uwagę... Aby pomyśleć nad technicznym rozplanowaniem rozgrywki takim, aby każdy dostał tylko taka informację, jaka dla jego oczu jest powołana... Vasquez21 jako Admin forum skwitował to możliwością wysyłania wiadomości prywatnych... Jednak pomysł ten jeszcze bardziej rozdziela treści całej rozgrywki i rozrywa je na coraz to mniejsze części... Tu pytanie... Czy po jakimś czasie w natłoku tego typu podzielonych informacji ktokolwiek... W tym i MG będzie w stanie dojść jak wygląda w danym momencie całościowy obraz gry nie biorąc pod uwagę podziału na poszczególnych graczy?... Zaczynam szczerze mówiąc w to wątpić i po to też dociekałem jak by to rozplanować, czemu też dałem wyraz w regulaminie, który poczyniłem jakiś czas temu... Który nie został jakoś mocno poprawiony... Czyli zaakceptowany jak mniemam:)

*************************************************************************

klik napisał/a:
W PBEM-ach zawsze pociągało mnie to, że nawet, jeśli MG prowadził więcej niż jedną osobę, zazwyczaj nie wiadomo było, kto spośród tych wszystkich przewijających się postaci jest graczem [pamiętam, że najwięcej radości sprawiało mi czytanie opowieści pozostałych graczy - oczywiście już po zakończeniu całej historii. Coś fantastycznego]. Daje to większą wolność [także w tworzeniu fabuły] - dzięki temu, gracz staje się współtwórcą [oczywiście gracz dobry], a nie jedynie osobą trzymającą za sznurki jednej postaci. Koniec końców wydaje mi się, że daje możliwość snucia opowieści bardziej pełnej, "osobistej" i, w gruncie rzeczy, ciekawszej i bardziej skomplikowanej.


Tu bardzo ważny tekst... Polecam każdemu, kto ma zamiar włączyć się do dyskusji na temat formy rozgrywki ludzi skupionych wokół forum. Ze wszystkimi treściami powyżej, znając specyfikę gry w PBF, nie można się nie zgodzić:) Jedyne, co pozostaje to dopowiedzieć do tego przykład z życia wzięty i własny:)... Otóż grałem w PBMa ED około 2 lata... Powstała w tym czasie ponad 300 stronicowa historia, w którą nie dość, że chronologicznie zostały wplecione losy mojej postaci to widać w niej jak na dłoni losy przewijających się postaci innych w tym i tez moich współtowarzyszy... Których wcale do dnia dzisiejszego nie mogę z pewnością określić jako żywych Graczy:) Poezja po prostu:) Wszyscy Ci, którzy określają gry typu PBM jako "nędzne" substytuty gry na żywo na pewno zmieniliby częściowo zdanie po prześledzeniu, chociaż takiej opowieści:) Opowieść tak rozegrana przez jak dobrze podkreśliłeś dobrych i zaangażowanych Graczy ze smakiem podsycana przez niemniej dobrego MG to po prostu palce lizać... I takiej właśnie szukałem i szukam:) A czy ją znajdę tutaj? Czy w postaci PBF? Oby... Ale któż to wie:)

*************************************************************************

klik napisał/a:
Jasne, że PBF jest także dobrą zabawą. I jasne, że w PBF można pisać dziennik postaci - ale to nie to samo [przynajmniej dla mnie]. I jasne, że można wypracować kompromis - np. wrzucanego na forum PBEM-a :]
Co wcale nie znaczy, że chcę kogokolwiek przekonać, że PBF jest złym pomysłem - bo nie jest. Lepszy PBF niż nic.


Korzystając z tegoż rok szukałem dojścia do zainteresowanych tym tematem ludzi o odpowiednim poziomie pojmowania gry w ED i znając niektóre dywagacje, które jak już pewnie zauważyłeś mój drogo przedmówco Kliku na tym forum występują... To Twoje słowa ze swej strony skwituję tylko tak... Obyś miał rację i oby moje nadzieje nie spełzły na niczym:)

*************************************************************************

klik napisał/a:
ufff... tyle na ten moment
Z ukłonami


Widzę, że długa polemika nie weszła Ci jeszcze w krew:)... Mogę, zatem stwierdzić tak... Oszczędzaj siły na rozgrywkę:)... Jeśli oczywiście jesteś nią zainteresowany bezpośrednio?:)... Bo po pewnym czasie zauważysz, że teoretyczne rozważania zaczynają denerwować, gdy nie możesz wrzucić je w wir gry:) Co mnie aktualnie dotyka i denerwuje!:)

Szaraq - 2006-07-20, 10:26

Dobra, wrocilem z wyjazdu i, jak ktos (chyba lancelot) duzo wyzej napisal, faktycznie jestem zalamany wielkoscia waszych ustalen :-P . Ale w sumie moze i macie racje, ze to ja wszystko powinienem ustalac, tyle ze mnie nie bylo przez ten czas i nie bylo jak sie z wami skontaktowac.
W kwestii doswiadczenia Ajfel - to ja tez wyzej pisalem, ze coprawda w RPGi gram od poczatku podstawowki, to przez neta moje doswiadczenie jest niemalze zerowe. Ale i tak mysle, ze moge sprobowac (o ile wciaz nie znajdzie sie inny kandydat, ktoremu bez gadania powtarzam ustapie).
W kwestii kontrargumentow do PBFow przez klika - ja sam uwazam, ze gra przez net jest o wiele gorsza od gry na zywca, ale tez zawsze jakas zabawa. Ponadto argument o "zbiorze potarganych postow" jest kompletnie bezsensowny - prowadzilem przez jakis czas pewnego PBFa i u mnie gracze zamieszczali barwniejsze i rozleglejsze opisy od samego MG (mnie :-P )...
Dobra, to teraz odpowiedz na regulamin lancelota i Vasqueza:
Cytat:
MG, do którego Gracz zwraca się gracz z zapytaniem o możliwość gry powinien zostać poinformowany o:

• W jakim czasie Gracz może dołączyć do gry


Tutaj mamy 2 opcje: albo zaczynamy jak najszybciej, jak juz skonczymy wszelkie formalnosci (mysle, ze zajmie nam to kilka dni) i gramy do 7 sierpnia (kolejny wyjazd); albo zaczynamy dopiero we wrzesniu (niby mamy pewnosc, ze nikt nam nie wyjedzie na wakacje i nie bedzie trza przerywac przez moje wyjazdy), ale jak dla mnie gorsza opcja, bo to juz sie szkola zaczyna i bede mial o wiele mniej czasu (jak wogole cos znajde). Wiec ja bym obstawal za 1 opcja, tylko podajcie mi daty waszych najblizszych wyjazdow.

Cytat:
• W jakiej koncepcji świata Earthdawn gra jest prowadzona przez MG(wszelkie odstępstwa od podręcznikowego podejścia do świata)


Tu bez komentarza, bo kazdy widzi, ze moglbym napisac epopeje na temat moich odstepstw od podrecznikowego podejscia do swiata :-P . Na pewno biorac pod uwage wasza wczesniejsza dyskusje o adeptach, to musze tu goraco poprzec Vasqueza, bo u mnie adept wzbudza wielka sensacje, a jak wogole jest na kregu powyzej 6 to juz wszyscy mu poklony bija :-) .

Cytat:
• Jakich informacji dodatkowych Gracz musi dostarczyć na temat postaci, którą może grać


Wymagam skroconej historii postaci (podkreslam, ze skroconej, bo cala historie postaci u mnie gracze wymyslaja podczas gry), jak najbardziej rozbudowany opis charakteru postaci (chociaz jezeli podczas gry chcielibyscie zmodyfikowac charakter, bo wam sie ciezko takim gra, nie widze przeszkod - tylko wczesniej mnie poinformowac, bo w przeciwnym wypadku bedzie traktowane jako gra niezgodna z charakterem postaci i jedziemy po PLach :-D ), karty postaci zrobionej w dowolny sposob - EDCG byl tylko sugestia - jak komus wygodniej moze mi i w notatniku przeslac ;-) . Argument, ze EDCG jest dobry tylko do 4 kregu jest bezsensowny, bo wasze postacie moga miec maxymalnie 3 krag (chociaz moze bedzie mozliwy awans powyzej 4 - zobaczymy jak dlugo bedziemy grac).

Cytat:
• Czy i jakie są ograniczenia wynikające z doboru postaci przez Gracza


Jak juz powiedzialem: max 3 krag; ponadto zastrzegam sobie prawo do wszelkich zmian, wprowadzonych w karcie bohatera, jezeli nie bedzie mi cos do szkicu przygody pasowalo (oczywiscie po wczesniejszym poinformowaniu o tym gracza).

Cytat:
• Jak często MG będzie odpisywał na deklarowane na forum poczynania postaci gracza i jak często oczekuje pisemnej reakcji ze strony gracza na sytuacje opisywane przez MG


Hmm... mam chwilowo plany 2-3 dni, ale jeszcze zobaczymy jak nam wyjdzie.

Cytat:
• Informacje dotyczące obranej przez MG mechaniki i formy jej stosowania


D20 :-P . Nie no a serio, to nie czaje co autor mial na mysli - standardowa mechanika ED1, z uwzglednieniem wszystkich parametrow (w grze na zywca nie uzywam dla przykladu kostek inicjatywy, bo o wiele za dlugo trwalaby walka).

Cytat:
• Jeżeli Graczy deklarujących chęć gry jest zbyt wielu, aby MG mógł jednocześnie wprowadzić ich do gry musi on umieścić ich na liście Graczy oczekujących(której miejsce wyznaczy Administrator forum), skierować ich do MG, który może sobie pozwolić na większą ilość grających lub zwrócić się do Administratora sieci z informacją o zbyt małej ilości MG na potrzeby PBF.


Wlasnie - w tym miejscu chcialbym poprosic graczy o deklaracje, kto ma ochote na taka gre. Bo chwilowo nie otrzymalem zadnej karty postaci, a zainteresowanych widze tylko 2: Vasquez i lancelot.
Z drugiej strony mysle, ze limit graczy 4-5 bedzie prawidlowy (zastanowie sie jeszcze ktora z tych liczb :-P ).

Vasquez21 - 2006-07-20, 12:34

Do tego co napisałeś w większości posta nie ma co komentować. Ja tylko więc odniosę się do końcówki.

Szaraq napisał/a:
Wlasnie - w tym miejscu chcialbym poprosic graczy o deklaracje, kto ma ochote na taka gre. Bo chwilowo nie otrzymalem zadnej karty postaci, a zainteresowanych widze tylko 2: Vasquez i lancelot.
Z drugiej strony mysle, ze limit graczy 4-5 bedzie prawidlowy (zastanowie sie jeszcze ktora z tych liczb :-P ).

Myślę, że wszyscy oczekiwali kiedy się pojawisz :) wszyscy chcięli zobaczyć jakie są Twoje wymagania itp. Myślę, że zainteresowanych jest mimo wszystko więcej, tylko nie wszyscy uczestniczyli w "rozmowie".
Dlatego prosiłbym Cię byś w wolnej chwili założył nowy temat: "PBF by Szaraq" gdzie znajdą się wszystkie potrzebne informacje dla graczy. Większość jest już w tym poście ale np. móglbyś poinformować nas czy gra będzie prowadzona wspólnie przez drużynę, czy może każdy podąża w świecie własną ścieżką a ich losy będą się poprostu przeplatać ?

Poza tym jeśli razem to nie rozumiem troszkę tego założenia z max 3 poziomowymi postaciami. Bo troszkę drużyna w której jest 1 kręgowy i 3 kręgowy adept ma już pewne rozbieżności :) Ja osobiście jestem za 1 kręgową postacią... niech historia buduje się od nowa...

Szaraq - 2006-07-20, 15:54

Tzn. ja juz jestem przyzwyczajony do rozbieznosci w poziomach, bo jak u mnie ktos gra 6 kregowa postacia, a inny chce zaczac inna, to musi zaczynac od 1, wiec mam nawet jak widac rozbieznosc 5 kregow. To, nie przecze, jest ciezkie do poprowadzenia, chociazby z powodu wielkosci przeciwnikow - stwory dla 1-"kregowca" beda wrecz wyrzynane przez 6-kregowego, a dla 6 beda o wiele za ciezkie dla 1. Ale to juz jest sprawa graczy jak taktyke walki ustalic, zeby wszyscy przezyli.
Ale wracajac do tematu, to ok - mi pasuje 1 krag.

Wspomniany temat zalozylem w dziale: "play by forum".

Ponadto Vasquez potrzebuje jakiegos miejsca, w ktorym moglbym umieszczac wszelkie pomoce dla graczy oraz ew. (chociaz zastanawiam sie czy to bedzie mialo sens) muzyke.

sir_lancelot - 2006-07-21, 00:33

Szaraq napisał/a:
Dobra, wróciłem z wyjazdu i, jak ktoś (chyba Lancelot) dużo wyżej napisał, faktycznie jestem załamany wielkością waszych ustaleń :-P .


Powiem tak!

Bój Się Boga Nareszcie!:)

Tak to ja śmiałem zabierać głos mówiąc, że w sprawie PBF, od kiedy wyjechałeś niewiele się stało i sprawa tkwi albo w punkcie wyjścia albo się wręcz uwsteczniła niestety. A uwstecznić się mogła, dlatego że czas ten wskazuje jednoznacznie, że PBF nie budzi zainteresowania wśród ludzi na forum.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Ale w sumie może i macie racje, ze to ja wszystko powinienem ustalać, tyle ze mnie nie było przez ten czas i nie było jak się z wami skontaktować.


Ja uważam, że to powinien być dialog między graczami, ustalenie wspólnego stanowiska, wyłożenie go MG, podjęcie próby sformułowania razem z MG koncepcji gry, która by zadowoliła jak największą ilość zainteresowanych(bądź wciąż obojętnych). Jednakże jak już podkreślałem, Twoja nieobecność to czas letargu całkowitego w temacie i zastoju. Więc Jesteś, wróciłeś, chwała Ci za to, Więc decyduj, bo Gracze milczeniem zrezygnowali jak widzisz z prawa głosu.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
W kwestii doświadczenia Ajfel - to ja tez wyżej pisałem, ze, co prawda w RPGi gram od początku podstawówki, to przez neta moje doświadczenie jest niemalże zerowe. Ale i tak myślę, ze mogę spróbować (o ile wciąż nie znajdzie się inny kandydat, któremu bez gadania powtarzam ustąpię).


Załamujecie mnie. To jest całe podejście do inicjatywy. Wychodzi na to, że zarówno Ty jak i Vasquez21 zainteresowani jesteście z braku innych zainteresowanych. Czyli jakby nie było to z chęci gry zostałem sam? Dobrze zrozumiałem? Myślę, że tak:/

Doświadczenie można zdobyć. A o poziomie rozrywki, jakie to daje to nie wiem, czemu wszyscy doskonale wiedzą, że to słaba rozrywka nie mając pojęcia o tym skoro nie grali w ten sposób!

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
W kwestii kontrargumentów do PBFów przez klika - ja sam uważam, ze gra przez net jest o wiele gorsza od gry na żywca, ale tez zawsze jakąś zabawa. Ponadto argument o "zbiorze potarganych postow" jest kompletnie bezsensowny - prowadziłem przez jakiś czas pewnego PBFa i u mnie gracze zamieszczali barwniejsze i rozleglejsze opisy od samego MG (mnie :-P )...


Wspaniale po prostu! Sceptyczny MG. Klik ma dużo racji w tym, co napisał na temat PBF. Jednak załamywanie rąk i stwierdzanie: "Po co się angażować, jeśli i tak wyjdzie z tego kicha". To najgorsze, co można na początku założyć. Więc jeśli jedyny do tej pory MG, który zdecydował się z braku innych chętnych, zamierza poprowadzić dwojgu Graczom, którzy tak świetnie dogadywali się na forum, że aż Gerion musiał interweniować to może powiem tak.

Dajmy sobie spokój Panowie!

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Tutaj mamy 2 opcje: albo zaczynamy jak najszybciej, jak juz skończymy wszelkie formalności (myślę, ze zajmie nam to kilka dni) i gramy do 7 sierpnia (kolejny wyjazd);


Proponuje nie stawiać na szybkość, w której zginie chęć i koncept tylko na rzeczowe i z zapałem zabranie się do sprawy w nieco większym gronie niż 3 osoby(licząc MG) jak sam Szaraq stwierdziłeś. Dobrze by tez było, aby te 3 osoby, które są określiły czy robią PBF z chęci, ciekawości, czy dlatego że się poczuwają do tego, aby inicjatywa nie upadła z braku innych opcji. Jeżeli kierujecie się wyłącznie tym ostatnim to ja nie wróżę długiej i pieczołowitej gry:/

Przerwy nieważne. Ważne żeby się zaczęło coś z tym wreszcie naprawdę dziać oprócz ciągnięcia ludzi za język żeby się bez emocjonalnie i bez zainteresowania tematem wypowiedzieli, chociaż:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
albo zaczynamy dopiero we wrześniu (niby mamy pewność, ze nikt nam nie wyjedzie na wakacje i nie biedzie trza przerywać przez moje wyjazdy), ale jak dla mnie gorsza opcja, bo to juz się szkoła zaczyna i będę miał o wiele mniej czasu (jak w ogóle cos znajdę). Wiec ja bym obstawał za 1 opcja, tylko podajcie mi daty waszych najbliższych wyjazdów.


Przyznaje, że druga opcja dopełniła czary goryczy mówiąc, że jeśli nawet zaczniemy teraz to i tak do września skończymy. Uważam, że to na tyle krótki czas, że nie zdążymy się nawet dobrze rozkręcić i w sumie kończąc we wrześniu każdy będzie zawiedziony, na jakim etapie jest gra i do koncepcji nie będzie powrotu. Tak czuje. Choć bym tego nie chciał.

PS.: Żadnych wyjazdów nie przewiduje:) Oby coś to dało:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
mógłbym napisać epopeje na temat moich odstępstw od podręcznikowego podejścia do świata


Coraz bardziej mnie martwi to, że z taką wręcz dumą to podkreślasz:/ Na mnie wpływa to wręcz zniechęcająco do podjęcia gry. Cóż mogę rzec. Jesteś jedynym MG chętnym do prowadzenia. Ciekawe jak długo wytrzymam Twoje epopeje odstępstw w praktyce, którą będzie rozgrywka PBF.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Na pewno biorąc pod uwagę wasza wcześniejsza dyskusje o adeptach, to musze tu gorąco poprzeć, Vasqueza, bo u mnie adept wzbudza wielka sensacje, a jak w ogole jest na kręgu powyżej 6 to juz wszyscy mu pokłony bija :-) .


Miło, że jesteście tacy zgodni. Wszystko z umiarem i bez przesady. Oby się nie okazało, że jesteśmy jedynymi adeptami, jakich można napotkać podczas podróży i to w dodatku, którzy podróżują razem:D

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
podkreślam, ze skróconej, bo cala historie postaci u mnie gracze wymyślają podczas gry


Najlepiej daj jakąś przykładową postać z opisem:) proporcja w opisie między historią a charakterem na razie jawi mi się tak: historia 20%, charakter 40%, wygląd 40%.

Co do opisu charakteru w kontekście PL to oki.

W temacie EDCG i kart postaci to niech każdy zrobi poprawnie dane postaci i zapisze je w pliku, które Szaraq będzie w stanie odczytać. Tyle.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
max 3 krąg;


Spoko. Ty decydujesz.

Szaraq napisał/a:
zastrzegam sobie prawo do wszelkich zmian, wprowadzonych w karcie bohatera, jeżeli nie biedzie mi cos do szkicu przygody pasowało (oczywiście po wcześniejszym poinformowaniu o tym gracza).


Podaj przykład, bo jakoś nie wiem, co takiego możesz zmienić w karcie postaci w trakcie gry, aby dopasować to do rozgrywki.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Hmm... Mam chwilowo plany 2-3 dni, ale jeszcze zobaczymy jak nam wyjdzie.


Dla mnie oki. Rozsądny czas.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Nie no a serio, to nie czaję się, co autor miał na myśli - standardowa mechanika ED1, z uwzględnieniem wszystkich parametrów


Miałem na myśli to żebyś powiedział czy poprowadzisz to opisowo czy będziesz ciskał sobie kostkami w imieniu Graczy:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Właśnie - w tym miejscu chciałbym poprosić graczy o deklaracje, kto ma ochotę na taka grę. Bo chwilowo nie otrzymałem żadnej karty postaci, a zainteresowanych widzę tylko 2: Vasquez i Lancelot.


Przypominam, że Vasquez21 zadeklarował się tylko wtedy, kiedy nie będzie chętnych. Wolałbym, aby każdy, kto gra angażował się z chęci do takiej gry a nie z tego, że nikt nie chce grać. Więc On się zobowiązał dla podtrzymania tematu.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Z drugiej strony myślę, ze limit graczy 4-5 będzie prawidłowy (zastanowię się jeszcze, która z tych liczb :-P ).


Limit logiczny:) Ciekawe czy ktoś się pojawi, kto będzie chciał dopełnić skład graczy choćby do minimum, 4 które wskazałeś. Na razie jak widzę zainteresowanie na forum to wątpię. Proponuje, więc określić termin, do którego czekamy na chętnych.

sir_lancelot - 2006-07-21, 00:46

Vasquez21 napisał/a:
Myślę, że wszyscy oczekiwali, kiedy się pojawisz:) wszyscy chcieli zobaczyć, jakie są Twoje wymagania itp.


Prawda:) Niektóre z nich, zwłaszcza te mówiące o słabych perspektywach rozgrywki, zwłaszcza w czasie, mnie osobiście zawiodły, ale zobaczymy, co dalej.

****************************************************************************

Vasquez21 napisał/a:
Myślę, że zainteresowanych jest mimo wszystko więcej, tylko nie wszyscy uczestniczyli w "rozmowie".


Oby. Choć skoro byli takowi to szczeże powiem zawiedli w przygotowawczym etapie do gry. Gdyby byli zainteresowani, aby wszystko wyszło dobrze i każdy miał dobrą zabawę tak naprawdę to tknęliby, chociaż ten temat. A tak się nie stało jak wszyscy wiemy.

*************************************************************************

Vasquez21 napisał/a:
mógłbyś poinformować nas czy gra będzie prowadzona wspólnie przez drużynę, czy może każdy podąża w świecie własną ścieżką a ich losy będą się po prostu przeplatać ?


To jest ważna informacja, którą powinieneś zachować bezwzględnie dla siebie, aby nie psuć nam wszystkim zabawy zaraz na początku! Wielka niewiadoma w formie czy mam do czynienia z NPC czy z Graczem to tez część klimatu tego typu rozgrywki:) Napisz, więc wszystkie potrzebne info a to zostaw dla siebie!:)

*************************************************************************

Co do kręgu, jaki obierzesz dla Postaci graczy w rozgrywce to masz wolną rękę. Ja się nie upieram ani przy 1 kręgu ani przy 3 kręgu ani nawet przy równości kręgów wszystkich graczy. Jak Gracz dobrze uzasadni historią swój krąg to niech ma i 5 krąg:) Serio:)

Szaraq - 2006-07-21, 10:28

sir_lancelot napisał/a:
Wychodzi na to, że zarówno Ty jak i Vasquez21 zainteresowani jesteście z braku innych zainteresowanych. Czyli jakby nie było to z chęci gry zostałem sam? Dobrze zrozumiałem? Myślę, że tak:/

Ja Ci to lancelocie powtarzalem co drugiego posta od poczatku, ale ciesze sie, ze wreszcie dotarlo :-P .

sir_lancelot napisał/a:
czemu wszyscy doskonale wiedzą, że to słaba rozrywka nie mając pojęcia o tym skoro nie grali w ten sposób

Ja akurat gralem i wiem ;-) .

sir_lancelot napisał/a:
Jednak załamywanie rąk i stwierdzanie: "Po co się angażować, jeśli i tak wyjdzie z tego kicha". To najgorsze, co można na początku założyć.

Ja wlasnie sie z nim nie zgodzilem w mojej odezwie (odparlem argumenty o "zbiorze potarganych postow").

sir_lancelot napisał/a:
Przyznaje, że druga opcja dopełniła czary goryczy mówiąc, że jeśli nawet zaczniemy teraz to i tak do września skończymy.

W innym temacie sie wypowiedzialem na temat mojego braku czasu - w roku szkolnym bede mogl tylko w weekendy. Jesli wam to pasuje, to mozemy wtedy tez tak grac.

sir_lancelot napisał/a:
Coraz bardziej mnie martwi to, że z taką wręcz dumą to podkreślasz:/

Zle to interpretujesz - to nie jest duma tylko duze ostrzezenie, zeby potem nie bylo, ze to i tamto jest niezgodne z podrecznikiem. Bo ja swojego stylu nie zamierzam zmieniac, bo wyjdzie wam po prostu kicha taka, jakbym pierwszy raz ED prowadzil.

sir_lancelot napisał/a:
Oby się nie okazało, że jesteśmy jedynymi adeptami, jakich można napotkać podczas podróży i to w dodatku, którzy podróżują razem:D

Nooo... u mnie sie generalnie zazwyczaj tak okazuje :-) .

sir_lancelot napisał/a:
proporcja w opisie między historią a charakterem na razie jawi mi się tak: historia 20%, charakter 40%, wygląd 40%

No to byles blisko: historia 20%, charakter 50%, wyglad 30%

sir_lancelot napisał/a:
Podaj przykład, bo jakoś nie wiem, co takiego możesz zmienić w karcie postaci w trakcie gry, aby dopasować to do rozgrywki

Chodzilo mi o zmiany przed gra.

sir_lancelot napisał/a:
Miałem na myśli to żebyś powiedział czy poprowadzisz to opisowo czy będziesz ciskał sobie kostkami w imieniu Graczy

Bede ciskal kostkami w imieniu graczy, ale wynikow rzutow nie bedziecie widzieli, bo wszystko zamienie na opisy (jednym slowem, tak jak ja gram sesje na zywca).

sir_lancelot napisał/a:
Proponuje, więc określić termin, do którego czekamy na chętnych.

Ja bym proponowal niedziele

sir_lancelot napisał/a:
Jak Gracz dobrze uzasadni historią swój krąg to niech ma i 5 krąg

Wiesz - ty dobrze uzasadniles, ale raczej ci tego 8 nie dam :-P . Pisalem juz o problemach przy rozbieznosci kregow w innym temacie.

sir_lancelot - 2006-07-21, 16:23

Szaraq napisał/a:
Ja Ci to Lancelocie powtarzałem, co drugiego posta od początku, ale cieszę się, ze wreszcie dotarło :-P .


No ja się akurat mnie cieszę, bo stawia to kilka znaków zapytania przy moim aktywnym udziale:/

****************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Ja akurat grałem i wiem ;-) .


No o tym, że grałeś to nie wiedziałem:) Ale to dobrze, że masz jakiekolwiek doświadczenie i rozeznanie w temacie:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Ja właśnie się z nim nie zgodziłem w mojej odezwie (odparłem argumenty o "zbiorze potarganych postow").


Oby prowadzenie, zaangażowanie w rozgrywkę i aktywnaość graczy dopisywało na Twoich sesjach tak samo udanie jak odpierasz argumenty:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
W innym temacie się wypowiedziałem na temat mojego braku czasu - w roku szkolnym będę mógł tylko w weekendy. Jeśli wam to pasuje, to możemy wtedy tez tak grac.


Możemy, zatem od razu zacząć raz na tydzień, aby się wdrożyć w rytm odpisywania. Nie wyobrażam sobie zaczynać teraz, aby skończyć we wrześniu po prostu:/ Nie ma w takiej koncepcji większego sensu, bo nawet dobrze nie zaczniemy a trzeba będzie kończyć:/

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Źle to interpretujesz - to nie jest duma tylko durze ostrzeżenie, żeby potem nie było, ze to i tamto jest niezgodne z podręcznikiem. Bo ja swojego stylu nie zamierzam zmieniać, bo wyjdzie wam po prostu kicha taka, jakbym pierwszy raz ED prowadził.


Napisałem już tak w innym temacie gdzie tez się tak zapierałeś, więc powtórzę:) Może, zatem czas abyś się nauczył prowadzić to tak jak trzeba i Gracze tego oczekują?:P Więc może od razu zacząć od nowa uczyć się prowadzić niż łudzić się, że kogoś w pewnym momencie coś nie znudzi i nie skończy grać.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Nooo... U mnie się generalnie zazwyczaj tak okazuje :-) .


To bardzo źle! Bo Postać będąca Adeptem czuje się jak nie w swoim świecie. Jak Ufo jakieś! Ja jestem stanowczo za tym, aby co najmniej spotkanie innych Adeptów było możliwe. Co najmniej!

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
No to byłeś blisko: historia 20%, charakter 50%, wygląd 30%


No Oki:) Ty Jesteś MG i Ty ustalasz zasady, na które Wszyscy... Czyli Vasquez21 i ja:D... Tu czekaliśmy:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Chodziło mi o zmiany przed gra.


A to jak najbardziej:) Spoko:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Będę ciskał kostkami w imieniu graczy, ale wyników rzutów nie będziecie widzieli, bo wszystko zamienię na opisy (jednym słowem, tak jak ja gram sesje na żywca).


Stanowczo jestem za!:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Ja bym proponował niedziele


Którą niedzielę?:) Tą: 23.07.2006? Potwierdź jak najszybciej!:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Wiesz - ty dobrze uzasadniłeś, ale raczej ci tego 8 nie dam :-P . Pisałem, juz o problemach przy rozbieżności kręgów w innym temacie.


Szkoda:P Nie no coś Ty:D nie miałem nawet zamiaru wprowadzać tej postaci skoro tutaj Adeptów w sumie nie ma w Twojej interpretacji:D Bo by mnie Dawcy Imion jak Trola w Shreku z widłami po całej Barsawii ścigali:D Wedle sugestii zrobię jakiegoś pierwszokręgowego ziomka:) Wiem wiem nawet odpowiedziałem na Twojego posta w tym temacie:) Dzięki jednak, że uważasz że tamta postać jest dobrze uzasadniona:)

Szaraq - 2006-07-21, 23:15

sir_lancelot napisał/a:
No o tym, że grałeś to nie wiedziałem:) Ale to dobrze, że masz jakiekolwiek doświadczenie i rozeznanie w temacie:)

Hmm... opowiadales, ze byles na moim starym PBFowym forum, wiec dziwi mnie twoje zdziwienie :-P . Zreszta linka do niego zamieszczalem w innym temacie.

sir_lancelot napisał/a:
Więc może od razu zacząć od nowa uczyć się prowadzić niż łudzić się, że kogoś w pewnym momencie coś nie znudzi i nie skończy grać.

Mysle, ze moich graczy by o wiele predzej znudzil klasyczny ED, niz nasza koncepcja.

sir_lancelot napisał/a:
To bardzo źle! Bo Postać będąca Adeptem czuje się jak nie w swoim świecie. Jak Ufo jakie]ś! Ja jestem stanowczo za tym, aby co najmniej spotkanie innych Adeptów było możliwe. Co najmniej!

Nie mowie, ze jest to niemozliwe, ale na pewno nie sa oni czestym zjawiskiem. Podrozujac po wiekszych miastach, gracze spotykaja do 5 adeptow na sesje. Po wsiach max 1.

sir_lancelot napisał/a:
Którą niedzielę?:) Tą: 23.07.2006? Potwierdź jak najszybciej!:)

Ta ta, ile mozna karty robic w wakacje :-P . Poza tym mowilem, ze chce w kilka dni wszystkie formalnosci zalatwic.

sir_lancelot - 2006-07-23, 03:17

Szaraq napisał/a:
Hmm... Opowiadałeś, ze byłeś na moim starym PBFowym forum, wiec dziwi mnie twoje zdziwienie :-P . Zresztą linka do niego zamieszczałem w innym temacie.


Tamto forum odebrałem jakoś tak mimowolnie jako przymiarkę i próbę do właściwej gry. Nie podszedłem do tamtych treści jakoś z wielkim przejęciem. Choć przeczytałem, co mogłem:) Forma i treść tamtego PBFa skłania mnie do nadziei, że ten planowany będzie dużo lepszy.

****************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Myślę, ze moich graczy by o wiele prędzej znudził klasyczny, ED, niż nasza koncepcja.


Nie każdy Gracz chcący grac w ED lub w niego grający był lub jest Twoim Graczem, więc wniosek o znudzeniu jest nie na miejscu.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Nie mowie, ze jest to niemożliwe, ale na pewno nie są oni częstym zjawiskiem. Podróżując po większych miastach, gracze spotykają do 5 adeptów na sesje. Po wsiach max 1.


Ograniczanie napotkanych Adeptów jest słuszne. Jednak nie w sposób taki, który obrazuje, że wszyscy inni Adepci w odróżnieniu do nas podróżują np sami:) Co to nasza drużyna nie może na szlaku lub w jakiejkolwiek osadzie spotkać innej grupy Adeptów?:) Uważam, że jak najbardziej może, a nawet raz na jakiś czas powinna!:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Ta ta, ile można karty robić w wakacje :-P . Poza tym mówiłem, ze chce w kilka dni wszystkie formalności załatwić.


Nie każdy ma wakacje przypomnę:/ Co do formalności to nie wiem, co jeszcze pozostało do załatwienia szczerze mówiąc:)

klik - 2006-07-23, 10:42

Ufff, długo wyczekiwana chwila wolnego czasu i jestem znowu.
Po pierwsze zatem - także deklaruje chęci [mocno kastrowane niestety pracą, która w tym momencie zwaliła mi się na głowę] uczestnictwa w tej miłej, internetowej rozrywce.
Po drugie - opis postaci powstać może dopiero dzisiaj wieczorem lub jutro rano - wtedy też zostanie przekazany prowadzącemu.
Po trzecie - [nie będę bawić się w cytowanie, bo ta funkcja odmawia mi współpracy] PBF, do którego linka podał Szaraq nadal mieści się w mojej kategorii "PBF-a potarganych postów" z jednego prostego powodu - brak w nim "klamry", którą prowadzący spina posty graczy nadając im kontekst i fabularne znaczenie. Nie jest to oczywiście przypadek skrajny, ale do szufladki się mieści.

tyle na teraz
uciekając przed upałem
klik

sir_lancelot - 2006-07-23, 10:54

klik napisał/a:
Po pierwsze, zatem - także deklaruje chęci [mocno kastrowane niestety pracą, która w tym momencie zwaliła mi się na głowę] uczestnictwa w tej miłej, internetowej rozrywce.


Nareszcie!:) Już pomału traciłem nadzieję:D Szczerze to trochę liczyłem, że to właśnie Ty pojawisz się z chęcią gry:)

Co nie zmienia faktu, że przydałoby się nam z 1-2 osoby jeszcze:)

Co do pracy to nie jesteś z tym cywilizacyjnym problemem odosobniony:)

klik napisał/a:
Po drugie - opis postaci powstać może dopiero dzisiaj wieczorem lub jutro rano - wtedy też zostanie przekazany prowadzącemu.


Postaram się, zatem tez coś dzisiaj spłodzić:) Choć że zdążę to obiecać niestety nie mogę:/

klik napisał/a:
nie będę bawić się w cytowanie, bo ta funkcja odmawia mi współpracy


Mówiłeś o tym Vasquez21? Może On Ci coś na to poradzi?:) W końcu to Admin:)

klik napisał/a:
PBF, do którego linka podał Szaraq nadal mieści się w mojej kategorii "PBF-a potarganych postów" z jednego prostego powodu - brak w nim "klamry", którą prowadzący spina posty graczy nadając im kontekst i fabularne znaczenie.


Co do tego to nie sposób się z Klikiem nie zgodzić niestety:/ Mam, więc nadzieję, że nowa propozycja Szaraqa będzie pełniejsza pod względem stanowienia spójnej całości.

Szaraq - 2006-07-23, 22:27

sir_lancelot napisał/a:
Nie każdy Gracz chcący grac w ED lub w niego grający był lub jest Twoim Graczem, więc wniosek o znudzeniu jest nie na miejscu.

Ale to nie zmienia faktu, ze 90% czasu gry z ED spedzam wlasnie z nimi, a nie bede zmienial swojej koncepcji dla pozostalego 10% :-P .

sir_lancelot napisał/a:
Ograniczanie napotkanych Adeptów jest słuszne. Jednak nie w sposób taki, który obrazuje, że wszyscy inni Adepci w odróżnieniu do nas podróżują np sami:) Co to nasza drużyna nie może na szlaku lub w jakiejkolwiek osadzie spotkać innej grupy Adeptów?:) Uważam, że jak najbardziej może, a nawet raz na jakiś czas powinna!:)

No, tu sie z toba zgodze, ale dalej twierdze, ze takie spotkania nie powinny byc czeste. Czemu maja nie spotykac ludzi, ktorzy sa zwyklymi wojownikami (nie-adeptami)??
U mnie nawet zdarzaja sie tacy, co wyszkolili sie tak, ze sa lepsi od niejednego adepta. Jesli ktos od 20 lat zajmuje sie praktycznie tylko walka, a nie ma w sobie tyle potencjalu magicznego, zeby zostac adeptem i tak bedzie lepszy od niejednego adepta.

sir_lancelot napisał/a:
PBF, do którego linka podał Szaraq nadal mieści się w mojej kategorii "PBF-a potarganych postów" z jednego prostego powodu - brak w nim "klamry", którą prowadzący spina posty graczy nadając im kontekst i fabularne znaczenie. Nie jest to oczywiście przypadek skrajny, ale do szufladki się mieści.

Tam jeszcze nie zdazylismy rozegrac prologu do konca, wiec BG nawet nie mieli okazji sie spotkac i utworzyc druzyny :-P .

klik napisał/a:
Nie każdy ma wakacje przypomnę:/ Co do formalności to nie wiem, co jeszcze pozostało do załatwienia szczerze mówiąc:)

No, tylko kolowanie graczy. Z tego, co widze, to malo z was ma czas mi do dzisiaj wieczor przyslac, wiec jak wasza 3 przesle i nikt inny sie nie zadeklaruje, to mozemy zaczac.

sir_lancelot - 2006-07-24, 00:47

Szaraq napisał/a:
Ale to nie zmienia faktu, ze 90% czasu gry, z ED spędzam właśnie z nimi, a nie będę zmieniał swojej koncepcji dla pozostałego 10% :-P .


Ja nie krytykuje przecież:) ja tylko ostrzegam, że konsekwencje mogą być różne:) Twoja wola i Twój wybór:) jak wierzysz w to, że twoja koncepcja to dobra zabawa to masz to, co MG mieć powinien:) przekonanie o dobrym pomyśle. Resztę zweryfikują Gracze:) Wtedy zobaczymy:) Oby było OKI:)

****************************************************************************

Szaraq napisał/a:
No, tu się z Tobą zgodzę, ale dalej twierdze, ze takie spotkania nie powinny być częste. Czemu maja nie spotykać ludzi, którzy są zwykłymi wojownikami (nie-adeptami)??


Nareszcie oznaka zgody:P Co do napotykania jednostek i grup podrużujących nie adeptów to jak najbardziej i jak najczęściej proszę:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
U mnie nawet zdarzają się tacy, co wyszkolili się tak, ze są lepsi od niejednego adepta. Jeśli ktoś od 20 lat zajmuje się praktycznie tylko walka, a nie ma w sobie tyle potencjału magicznego, żeby zostać adeptem i tak będzie lepszy od niejednego adepta.


No jak u Ciebie Adepci to po 3 latach gry krąg 3 to pewnie nietrudno nie adeptowi być lepszymi od nich:P A tak na poważnie to DI posługując się wypracowanymi latami umiejętnościami oczywiście może być niezłym specem w wielu aspektach, ale raczej trudno moim zdaniem byłoby im zniwelować przewagę talentów, którą posiadają Adepci.

Wyrównujesz tu tak trochę Adeptów do DI możliwościami:) No w sumie w sytuacji, kiedy Adepci są tacy rzadcy to jest to ciekawa koncepcja dawać im do zrozumienia, że ich posiadane talenty nie są takie wyjątkowo zwiększające ich umiejętności skoro zwykli DI mogą im dorównywać za sprawą umiejętności a nawet jak twierdzisz ich przewyżaszać:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Tam jeszcze nie zdążyliśmy rozegrać prologu do końca, wiec BG nawet nie mieli okazji się spotkać i utworzyć drużyny :-P .


No ja uważam, że dobry prolog to klucz do dobrego umotywowania Graczy i ukierunkowania rozgrywki:) Ale skoro twierdzisz, że prolog nie został ukończony to mam nadzieję że gdyby został to byłby dużo lepszy niż do niego przymiarka:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
No, tylko kołowanie graczy. Z tego, co widzeę, to mało z was ma czas mi do dzisiaj wieczór przysłać, wiec jak wasza 3 przęśle i nikt inny się nie zadeklaruje, to możemy zacząć.


No jak widzisz Gracze są porządnie skołowani:D Bo nawet nie wiedzą, że cały czas na nich czekamy:D No Ty skołuj swoich a jak nie dasz rady to daj mi znać to spróbuje ruszyć kogoś z dawnych dni:) Daj mi znać na PW jak już będziesz miał wieści co do kandydata od Ciebie:)

Szaraq - 2006-07-24, 13:31

sir_lancelot napisał/a:
Ja nie krytykuje przecież:) ja tylko ostrzegam, że konsekwencje mogą być różne:) Twoja wola i Twój wybór:) jak wierzysz w to, że twoja koncepcja to dobra zabawa to masz to, co MG mieć powinien:) przekonanie o dobrym pomyśle. Resztę zweryfikują Gracze:) Wtedy zobaczymy:) Oby było OKI:)

Zeby bylo jasne, ja twierdze tylko, ze moja koncepcja jest dobra zabawa dla NAS. Wiec jak bedzie z wami, to sie zobaczy, chociaz narazie powstrzymam sie od skrajnosci i bede sie staral przyblizyc ja nieco do klasycznego podejscia...

sir_lancelot napisał/a:
DI posługując się wypracowanymi latami umiejętnościami oczywiście może być niezłym specem w wielu aspektach, ale raczej trudno moim zdaniem byłoby im zniwelować przewagę talentów, którą posiadają Adepci.

Talenty adeptow maja tylko 2 przewagi nad klasycznymi umiejetnosciami: 1) szybkosc nauki (co i tak daje nizszy poziom dla 3 kregowego adepta, niz dla wojownika z 20 letnim stazem) i 2) unikatowosc niektorych talentow (w sensie nie ma dla przykladu umiejetnosci "powietrzny chod"), z czym mysle ze wspomniany wojownik moglby dac rade 3 kregowemu adeptowi, ktory tych talentow ma jeszcze malo i nie sa one zbyt dobre.

sir_lancelot napisał/a:
Wyrównujesz tu tak trochę Adeptów do DI możliwościami:) No w sumie w sytuacji, kiedy Adepci są tacy rzadcy to jest to ciekawa koncepcja dawać im do zrozumienia, że ich posiadane talenty nie są takie wyjątkowo zwiększające ich umiejętności skoro zwykli DI mogą im dorównywać za sprawą umiejętności a nawet jak twierdzisz ich przewyżaszać:)

Hmm... to ze ich wyrownuje to troche duzo powiedziane. Zeby DI mogl dorownac 3-kregowemu adeptowi, ktory ten krag uzyskuje w pewnie niecaly rok (w czasie gry, nie w realu), to musi on poswiecic pewnie kolo 10 lat nauki. Wiec jak widac - malo doswiadczony adept (bo rok wojowania to przeciez nieduzo) jest na rowni z bardzo doswiadczonym DI (10 lat bitki to juz jednak sporo).

[quote="sir_lancelot"No ja uważam, że dobry prolog to klucz do dobrego umotywowania Graczy i ukierunkowania rozgrywki:)[/quote]
Dokladnie tez tak uwazam i u mnie w sesjach na realu nierzadko prologi potrafia nawet po 3h trwac, bo w tym czasie gracze stopniowo odrywaja sie od rzeczywistosci i przenosza w swiat gry. Dopiero po dobrym prologu moze nastapic wlasciwa sesja, w ktorej gracze beda mogli odczuwac to, co czuja ich bohaterowie.
W PBFie prolog ma oczywiscie nieco inne znaczenie - zapoznanie sie graczy miedzy soba itp. - ale nie zmienia to faktu, ze tam go nawet nie zdazylem skonczyc :-P .

sir_lancelot napisał/a:
No jak widzisz Gracze są porządnie skołowani:D Bo nawet nie wiedzą, że cały czas na nich czekamy:D No Ty skołuj swoich a jak nie dasz rady to daj mi znać to spróbuje ruszyć kogoś z dawnych dni:) Daj mi znać na PW jak już będziesz miał wieści co do kandydata od Ciebie:)

To ty moze zacznij, bo ja ze swoimi to od czasow tamtego PBFa nie gadalem (to juz rok)... ;-)

sir_lancelot - 2006-07-24, 23:31

Szaraq napisał/a:
To ty może zacznij, bo ja ze swoimi to od czasów tamtego PBFa nie gadałem (to juz rok)...;-)


Jak wolisz:) Spróbuje jutro dowiedzieć się coś więcej i dam Ci znać:)

****************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Żeby było jasne, ja twierdze tylko, ze moja koncepcja jest dobra zabawa dla NAS. Wiec jak będzie z wami, to się zobaczy, chociaż na razie powstrzymam się od skrajności i będę się starał przybliżyć ja nieco do klasycznego podejścia...


Powiem tak:) Zależy mi, aby koncepcja okazała się ciekawa, bo nie znalazłem żadnej alternatywy grania w ED po necie i musiałbym przystać na inny system RPG, co nie jest dla mnie tak atrakcyjne:/ Wszystko okaże się w trakcie:) Ja trzymam kciuki i jestem dobrej myśli:)

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
wojownika z 20 letnim stażem


Nie wiem, o jakiej rasie mówisz, ale wojownik z 20 letnim stażem ma, co najmniej około 30-40 lat:) Nie wiem czy kondycyjnie sprostanie adeptowi, który inicjując w tym samym czasie może przez 20 lat zdziałać na ścieżce dyscypliny dużo więcej niż 3 kręgi(oczywiście nie musi, ale musiałby się strasznie oszczędzać bądź ociągać).

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
Wiec jak widać - mało doświadczony adept, (bo rok wojowania to przecież niedużo) jest na równi z bardzo doświadczonym DI (10 lat bitki to juz jednak sporo).


Spoko kumam:) Jasne i logiczne:) Czyżby twój ED obfitował w tak zaawansowanych umiejętnościami nie-adeptów? Ja przyznam ze wcześniej nie miałem zbyt często z takimi do czynienia.

*************************************************************************

Szaraq napisał/a:
W PBFie prolog ma oczywiście nieco inne znaczenie - zapoznanie się graczy miedzy sobą, itp. - ale nie zmienia to faktu, ze tam go nawet nie zdążyłem skończyć:-P .


Dobrze, że się zgadzamy w kwestii prologu:) Nie umniejszałbym jednak jego roli w przypadku PBF:) Przemyśl, co w PBF mógłbyś uzyskać prologiem, bo PBF tez chciałbym zacząć dobrym wstępem w postaci udanego prologu:)

Szaraq - 2006-07-25, 01:38

sir_lancelot napisał/a:
Nie wiem, o jakiej rasie mówisz, ale wojownik z 20 letnim stażem ma, co najmniej około 30-40 lat:) Nie wiem czy kondycyjnie sprostanie adeptowi, który inicjując w tym samym czasie może przez 20 lat zdziałać na ścieżce dyscypliny dużo więcej niż 3 kręgi(oczywiście nie musi, ale musiałby się strasznie oszczędzać bądź ociągać).

Hmm... chyba przed napisaniem tego, nie doczytales dalszej czesci mojego wywodu...
chodzi mi wlasnie o porownanie wojownika z 20 letnim stazem do 3 kregowego adepta z rocznym stazem. Oczywiste jest, ze w 20 lat, to adept osiagnie pewnie ponad 10 krag (zakladajac ciagle szukanie slawy) i wtedy to juz zaden DI mu nie dorowna.

sir_lancelot napisał/a:
Czyżby twój ED obfitował w tak zaawansowanych umiejętnościami nie-adeptów? Ja przyznam ze wcześniej nie miałem zbyt często z takimi do czynienia.

Obfitowal to zle slowo, ale zdarzaja sie czasem na sesji. Na pewno czesciej, niz adepci 10 i wyzej kregu...

sir_lancelot napisał/a:
Dobrze, że się zgadzamy w kwestii prologu:) Nie umniejszałbym jednak jego roli w przypadku PBF:) Przemyśl, co w PBF mógłbyś uzyskać prologiem, bo PBF tez chciałbym zacząć dobrym wstępem w postaci udanego prologu:)

Oczywiste - tylko stwierdzam, ze ma inna (nie znaczy, ze mniejsza) role.

sir_lancelot - 2006-12-21, 20:06

Szaraq napisał/a:
Hmm... chyba przed napisaniem tego, nie doczytales dalszej czesci mojego wywodu...


Wywody wywodami... Dywagacje dywagacjami... Ale z takiej czczej gadki PBFa jak widac zbudować się nie da skoro nie dość że nic przez tyle czasu nie doszło do skutku to jeszcze się ulotniłeś Sharaczqu z forum jak widzę:P

Wiem już że to z powodu tego że nie miałeś partnera do stałej dyskusji którym jak pamiętam byłem ja:) Mam jednak nadzieje że wrócisz na forum. Odpowiesz "TAK" na koncepcję konwentu ED i PBFa ED czy pod Twoją batutą czy tez Abishaia:)

Czekam na Ciebie i na innych którzy mieliby ochotę spróbować swoich sił w grze przez internet:)

Jak chcecie opinii o tej formie rozgrywki to pytajcie Abishaia albo mnie bo mamy w tej kwestii spore nie ukrywam doświadczenie:)

Szaraq - 2006-12-23, 20:10

sir_lancelot napisał/a:
Czekam na Ciebie i na innych którzy mieliby ochotę spróbować swoich sił w grze przez internet:)

No to sie doczekales :P i nie ukrywam, ze w sumie do mojego powrotu miales dosyc spory wplyw :D.

sir_lancelot - 2006-12-23, 20:49

Szaraq napisał/a:
No to sie doczekales :P i nie ukrywam, ze w sumie do mojego powrotu miales dosyc spory wplyw :D.


Kurcze no:) A powiedz szczerze na co ja nie mam wpływu na tym forum tak obiektywnie:D

Chyba tylko na to kiedy kto odpisuje na posty i na działy które z braku dostatecznej wiedzy nie zapisuje swoimi myślami:P

A tak serio to wizja tego że Cię dopadnę znowu na GG i spiorę Twój mózg gadką do 04:00 rano zadziałało błyskawicznie jak widzę:D Dobrze że wiesz jaka nieustępliwa ze mnie gnida:D

Witamy na forum Szaraczqu:P

Szaraq - 2006-12-25, 00:31

No przyznaje, ze jak sobie pomyslalem, ze znowu bedziesz mi trul, to stwierdzilem, ze przecierpie i cos tu napisze ;P. A serio zawsze sie po wyjazdach do forum ciezko wraca, bo trza albo przeczytac miliony postow, jakie naplodzili uzytkownicy przez 2 tygi (niektore objetosciami przekraczajace mozliwosci przegladarki - aluzja :P) albo wbijac sie w srodek rozmowy nie wiedzac o czym sie pisze :).
sir_lancelot - 2006-12-25, 01:01

Szaraq napisał/a:
No przyznaje, ze jak sobie pomyslalem, ze znowu bedziesz mi trul, to stwierdzilem, ze przecierpie i cos tu napisze ;P. A serio zawsze sie po wyjazdach do forum ciezko wraca, bo trza albo przeczytac miliony postow, jakie naplodzili uzytkownicy przez 2 tygi (niektore objetosciami przekraczajace mozliwosci przegladarki - aluzja :P) albo wbijac sie w srodek rozmowy nie wiedzac o czym sie pisze :).


Tak czy siak to widzisz że mam na Ciebie swoje sposoby wiec mi tu bzdetów o trudności w czytaniu nie praw tylko czytaj boś młody i oczytanie do matury Ci się przyda jak znalazł:P

A jak Ci się czyjeś tam posty na ekranie nie mieszczą to proponuje dać większą rozdziałkę na monitorze to powinno pomóc:P Zaraz się wszystko zmieści:P Spróbuj:D

Szaraq - 2006-12-25, 23:39

sir_lancelot napisał/a:
Tak czy siak to widzisz że mam na Ciebie swoje sposoby wiec mi tu bzdetów o trudności w czytaniu nie praw tylko czytaj boś młody i oczytanie do matury Ci się przyda jak znalazł:P

Wlasnie tak na to patrze - czytanie 10 stron A2 wywodow kolegi, ktory pisze rzadko przez "ż" do matury jak znalazl :P.

sir_lancelot - 2006-12-26, 00:16

Szaraq napisał/a:
Wlasnie tak na to patrze - czytanie 10 stron A2 wywodow kolegi, ktory pisze rzadko przez "ż" do matury jak znalazl :P.


No jak tylko tyle wyczytałeś to oznacza że nie byłeś zbyt pilny i nie uchwyciłeś sedna sprawy którą usiłowałem nakreślić:P Przeczytaj zatem raz jeszcze:P

Poza tym czepianie się ortografów nie zaprzecza wartości merytorycznej więc do rzeczy że tak powiem:P

Szaraq - 2006-12-26, 01:30

sir_lancelot napisał/a:
Poza tym czepianie się ortografów nie zaprzecza wartości merytorycznej więc do rzeczy że tak powiem:P

Spokojnie stary - jaja se z ciebie robilem ;). Wartosc merytoryczna pt. wplyw gier RPG na zycie RPGowcow jest rownie przydatna do matury :).

sir_lancelot - 2006-12-26, 15:03

Szaraq napisał/a:
Spokojnie stary - jaja se z ciebie robilem ;).


No jak tak to i ja Tobie pod kiecę już nie muszę zaglądać aby płeć określić:P

Szaraq napisał/a:
Wartosc merytoryczna pt. wplyw gier RPG na zycie RPGowcow jest rownie przydatna do matury :).


Jak najbardziej:) Nareszcie gadasz do rzeczy:P

Muscat - 2009-04-02, 11:09

Chciałabym pograć na forum; do kogo obecnie mogę się zwrócić?
Sethariel - 2009-04-02, 11:12

Vir-Ven chciał poprowadzić, nawet otworzył nową grę.

http://www.earthdawn.pl/phpBB/viewtopic.php?t=570

Nie wiem jednak co planuje dalej.

Kristof - 2009-06-15, 01:05

Ja również chętnie zagram przez forum. Mogę ewentualnie poprowadzić, ale jako że mój kontakt z systemem przez ostatnie lata był raczej ograniczony, wolałbym zagrać.
Mogę robić za MG jeśli nikt się nie obrazi że będzie parę (zapewne) dziwnych rzeczy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group